Tomasz Niechaj
Na pytanie czym się pasjonuję, zawsze bez chwili zastanowienia odpowiadam: motoryzacja i technologia. A ponieważ wyznaję zasadę: rób w życiu, to co lubisz, tak by inni widzieli że oddajesz swojej pasji serce, to moje pierwsze kroki zawodowe postawiłem oczywiście przy… komputerach. Choć motoryzacja była u mnie zawsze na pierwszym miejscu, to jednak los sprawił, że w 2000 roku mocno zainteresowałem się PC-ami. Bardzo późno jak na mój wiek, choć szybko nadrobiłem zaległości względem rówieśników. Już w 2003 roku przygotowałem pierwsze artykuły, by kilkanaście miesięcy później rozpocząć pracę jako dziennikarz technologiczny w lokalnym czasopiśmie Elektro-Giełda, który później przemianowano na Tygodnik Komputerowy. Przez kolejne lata byłem związany z różnymi technologicznymi redakcjami – dla części z nich pisałem, część prowadziłem. Kiedy w 2014 roku nadarzyła się pierwsza okazja na przygotowanie materiału na temat motoryzacji, nie wahałem się ani przez chwilę. Od tego momentu cały mój wolny czas, „po godzinach” poświęcałem na testowanie technologii w nowoczesnych samochodach. Choć wybór tej tematyki był po części dziełem przypadku, to właśnie w tym czuję się najlepiej ze względu na duże doświadczenie w technologiach. Samochód nie jest dla mnie środkiem transportu, to raczej kompan codziennej podróży. Lubię auta sprytne, które potrafią się dopasować do mnie, czy nawet mojego nastroju. Nie znoszę półśrodków i rozwiązań, które są „nową technologią” tylko z nazwy. Moim zdaniem nowoczesny samochód to taki, który pozwala na maksimum swobody gdy tego chcę, zaprowadzi mnie do miejsca gdzie zjem soczystego steka, gdy go o to zapytam, a także wesprze mnie w chwili mojej słabości. Właśnie takiego połączenia tradycyjnej motoryzacji z nowoczesną technologią poszukuję w samochodach.