Prawdziwie wygodny samochód dla rodziny z trójką bądź czwórką dzieci? Nie jest prosto o takowy. KIA EV9 sprawdzi się w tej roli doskonale! Co ciekawe jednak, równie dobrze EV9 wypełni zadania przewidziane dla biznesowego auta do przewozu ważnych osób np. z lotniska do siedziby firmy – w bardzo komfortowych warunkach.
KIA EV9 to ostateczny samochód rodzinny ORAZ biznesowy (jednocześnie). Test

Tak, KIA EV9 to duże auto – w końcu długość symbolicznie przekracza 5 metrów, a to zaledwie o ~5 cm więcej niż nie tak dawno testowana Toyota Highlander, która przez wielu traktowana jest jako jedno z najlepszych aut rodzinnych. W przypadku koreańskiego SUV-a mówimy jednak o wyraźnie bardziej przestronnym wnętrzu, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę możliwość dopasowania kabiny pod własne potrzeby.
Rzecz bowiem w tym, że KIA EV9 może mieć 6 niezależnych foteli. Pakiet Lounge ma fotele 2. rzędu są nie tylko przesuwane, ale też obracane o 90 lub 180 stopni. Umożliwia to podróżowanie w czterech pasażerów z tyłu będąc zwróconym do siebie. Z kolei pakiet Relax także ma 2 niezależne fotele, ale da się je mocno rozłożyć (na leżąco) i do tego mają wysuwane podnóżki, co umożliwia jazdę z podobnymi wygodami jak w limuzynach klasy wyższej/luksusowej, choć brakować może wysuwanego podnóżka z przedniego fotela, lepiej też zdjąć buty w takiej sytuacji, żeby nie brudzić oparcia.
Miejsca jest na tyle dużo, że osoba o wzroście do około ~1,85 m mając swój fotel ustawiony na półleżąco jest w stanie oprzeć stopy o odsunięty przedni fotel – ten wciąż nie ogranicza widoczności kierowcy na prawe lusterko boczne.
Ale to wszystko nie miałoby tak dużo sensu gdyby nie…
Ile jest miejsca w trzecim rzędzie siedzeń?
Po pierwsze: aby usiąść na jednym z foteli trzeciego rzędu w KIA EV9 wystarczy wcisnąć przycisk na fotelu drugiego rzędu, a ten się znacząco odsunie i nawet dorosła osoba będzie mogła wejść i wyjść z gracją. Po drugie, przy moim wzroście (mam 1,84 m) wciąż miałem nad głową 9 cm, a na kolana za fotelami 2. i 1. rzędu ustawionymi pode mnie miałem trochę luzu. Co ważne, siedziska nie są „zatopione” w podłodze bagażnika i kolana były zaskakująco nisko ustawione. Miejsca jest tutaj wyraźnie więcej niż we wspomnianym Highlanderze.
Warto też zwrócić uwagę, że oparcia trzeciego rzędu siedzeń da się dopasować (elektrycznie!), a do tego mamy tam takie wygody jak podparcie pod łokciami (choć twarde), miejsca na kubki, złącza USB i – ultraważne w tym przypadku – nawiewy klimatyzacji wraz z oświetleniem! Nie ma się też wrażenia, że w KIA EV9 siedzi się w bagażniku, boczne szyby są spore i wraz z przeszklonym dachem wpuszczają dużo światła do środka. Jedynie komfort akustyczny jest odczuwalnie gorszy względem 2. rzędu, gdzie jest po prostu świetny.
Wygodne fotele drugiego rzędu
Szerokie drzwi dają bardzo wygodny dostęp do foteli drugiego rzędu siedzeń Kii EV9. Te, w testowanej wersji, mają bardzo szeroki zakres regulacji (elektrycznej), włącznie z przechyleniem siedziska, dopasowaniem oparcia, a także podniesieniem podnóżka (podparcie łydek). Są też podłokietniki kapitańskie. Ogrzewanie i wentylacja? Oczywiście. Warto też zwrócić uwagę na delikatne dosuwanie i odsuwanie szyb, jak i rolety w oknach – niewątpliwie funkcje premium.
Ile jest tutaj miejsca? Ilość miejsca na kolana zależy oczywiście od ustawienia fotela. Można mieć zarówno ~20 cm do przedniego fotela, jak i zbliżyć się do niego na odległość, która pozwala na zajęcie miejsca przez 3 osoby o wzroście ~1,85 m jedna za drugą – we wszystkich trzech rzędach. Nad głową pozostaje około 9 cm – do KIA EV9 wsiada się jak do wysoko ustawionego SUV-a. W zajmowaniu miejsca pomaga bardzo solidna rączka w słupku „B”.
Uwagę zwraca bardzo wygodny i funkcjonalny tunel środkowy w wysuwanym naprawdę sporym schowkiem. Zapięcia ISOFIX? Na wszystkich czterech fotelach.
Bagażnik?
Gdy KIA EV9 ma rozłożone oparcia trzeciego rzędu, to za nimi pozostaje 333 litry. Gdy złożymy wspomniane oparcia, co można zrobić elektrycznie z pozycji kierowcy, do użycia pozostaje 828 litrów (do wysokości rolety). Obydwie wartości są zauważalnie wyższe od tego, co oferuje Highlander.
Jak siedzi się na miejscu kierowcy?
Przede wszystkim wygodnie. Fotel kierowcy w KIA EV9 rzeczywiście zapewnia wszystkie niezbędne wygody, a w tym bardzo szeroką regulację włącznie z 2-kierunkowym wyparciem lędźwi, no i rzecz jasna ogrzewanie i wentylację. Nie jestem tylko przekonany, czy jest tutaj potrzebny wysuwany podnóżek – co innego na miejscu pasażera. Wolałbym za to możliwość przedłużenia siedziska. Mając 1,84 m wzrostu nad głową wciąż miałem 12-13 cm.
Widoczność z miejsca kierowcy jest bardzo dobra w każdą stronę, w czym pomaga też świetny system kamer 360 stopni. Co zaskakujące, akustyka w tak dużym samochodzie jest na wysokim poziomie, nawet przy szybszej jeździe można rozmawiać z pasażerami 3. rzędu.
Jakość wykończenia kabiny
We wnętrzu KIA EV9 zastosowano materiały wysokiej próby. Zaczynając od skórzanego obszycia kierownicy (miękkiego i przyjemnego), przez przyjemne fotele i obicia drzwi, a kończąc na elementach z tworzywa. Czarny i błyszczący plastik? W zasadzie udało się uniknąć (jeśli nie liczyć oprawy ekranów). Co może i ważniejsze, spasowanie elementów jest na naprawdę wysokim poziomie – czuć solidność. Odnosząc się ponownie do Highlandera: tam wiele elementów było także obszytych skórą (miejscami prawdziwą), ale wyraźnie mniejsza sztywność karoserii powodowała, że jednak słychać było pracę kabiny. Tego w EV9 nie ma.
Oczywiście do pluszowości wykończenia Mercedesa Klasy S czy BMW Serii 7 brakuje, ale pod względem jakości wykończenia spokojnie możemy EV9 porównywać z takimi autami jak Audi A6, BMW Serii 5 i KIA nie będzie tutaj miała się czego wstydzić.
Jak jeździ KIA EV9?
Testowany egzemplarz EV9 był wyposażony w akumulator 99,8 kWh (standard) oraz napęd na wszystkie cztery koła, co oznacza z automatu wyższą moc: 384 zamiast 203 KM. Przekłada się to na naprawdę dobre osiągi (szczególnie jak na auto rodzinne): nawet 5,3 s w sprincie 0-100 km/h. Prędkość maksymalna ograniczona jest na 200 km/h, co wydaje się sensowne. Do tematu napędu wrócimy w następnym segmencie.
Zawieszenie okazuje się bardzo dobrym balansem pomiędzy konieczną przy takich rozmiarach sztywnością, a potrzebną na co dzień sprężystością, nawet większe wyrwy są sensownie tłumione. Jednocześnie, auto zachowuje wzorową wręcz stabilność podczas prób wytrącenia z równowagi, duża w tym zasługa wcześnie reagujących systemów bezpieczeństwa.
O ile wygłuszenie hałasów opływowych w KIA EV9 jest na naprawdę dobrym poziomie, szczególnie biorąc pod uwagę rozmiary auta, tak denerwować niestety może duża liczba dźwiękowych ostrzeżeń. Istotną część z nich można na szczęście wyłączyć trwale, niektóre obligatoryjnie aktywowane są po każdym uruchomieniu pojazdu.
Uwagę zwraca wyjątkowo komfortowo działający tempomat, który ze stosunkowo dużym wyprzedzeniem reaguje na poprzedzające pojazdy, co może ogranicza nieco dynamikę jazdy, ale zdecydowanie poprawia wygodę. W dodatku, na autostradzie (ale niestety nie na polskiej drodze ekspresowej) działa półautomatyczny system zmiany pasa ruchu. Jest on zaskakująco skuteczny i trochę szkoda, że jest ograniczony do dróg z „A” w nazwie…
Wyjątkową cechą aut grupy Hyundai-KIA jest system monitoringu martwego pola z podglądem na wyświetlaczu kierowcy z odpowiedniego lusterka. Działa to świetnie i naprawdę podnosi bezpieczeństwo w ruchu:
Zestaw systemów bezpieczeństwa jest spory i KIA EV9 może pochwalić się kompletem, włącznie z ostrzeganiem przed nierozważnym otwarciem drzwi wprost pod nadjeżdżające auto z boku. Brakować może tylko ostrzegania o ruchu poprzecznym z przodu – co w przypadku auta tej wielkości mogłoby się przydać.
Czy czuć, że KIA EV9 to duże auto? Na autostradzie absolutnie nie, na miejskich drogach też raczej nie, choć oczywiście wjazd w ciasne uliczki może być już bardziej stresujące. Problemem może pojawić się podczas parkowania. Znaczna część miejsc parkingowych jest krótsza niż KIA EV9, a do tego po zatrzymaniu między dwoma pojazdami zostaje nam relatywnie mało miejsca na otwarcie drzwi – szczególnie dużym problemem może to być w galeriach handlowych, które lubią zmniejszać rozmiary miejsc. Taki jest jednak urok 6- lub 7-osobowych aut. Z drugiej strony, elektryczny napęd EV9 zapewnia bardzo dużą zwrotność i ekspresową możliwość przełączania kierunków jazdy.
Zasięg i napęd 800V: szybkie ładowanie
Układ napędowy KIA EV9 to oczywiście wariacja stosowanej przez koncern Hyundai-KIA platformy opartej na architekturze 800V. To właśnie dzięki niej możliwe jest ultraszybkie ładowanie z mocą przekraczającą 200 kW. W efekcie, uzupełnienie od 10 do 80% energii w akumulatorze zajmuje zwykle ~24 minuty.
Efektywność, a tym samym zasięg tak dużego auta zależy oczywiście od tempa jazdy. W mieście, bez większego trudu byłem w stanie uzyskać 18 kWh/100 km i to w mało sprzyjających warunkach (z aktywnym podgrzewaniem akumulatora).
Autostrada? Przeprowadziłem dwa kontrolne pomiary przy niskiej temperaturze zewnętrznej i z jeszcze zimowymi oponami: przy 120 km/h było to raczej 30 kWh/100 km, a przy 140 km/h okolice 36 kWh/100 km. To zdecydowanie nie są niskie wyniki generalnie, ale biorąc pod uwagę rozmiary auta, trudno nie być z nich zadowolonym – są wyższe o około 6-7 kWh/100 km względem sporo mniejszego i niższego IONIQ-a 5 4WD.
Jak przekłada się to na rzeczywisty zasięg? Akumulator ma orientacyjną pojemność netto 96 kWh, co przy 120 km/h oznacza, że KIA EV9 przejedzie więc do mniej więcej 320 km, zaś przy 140 km/h do mniej więcej 270 km – cały czas oczywiście mówimy o mniej sprzyjających warunkach.
Cena
KIA EV9 z napędem na koła tylne (w wariancie Earth) startuje od ~324 tys. zł. Za omawianą tutaj wersję GT-Line z napędem na cztery koła (i wyższą mocą) trzeba już zapłacić od około 370 tys. zł. Wyposażenie jest już w zasadzie kompletne, ale jeśli zdecydujemy się dorzucić np. oddzielne fotele w 2. rzędzie, panoramiczny dach, lakier metalizowany, to cena wzrośnie do około 385-390 tys. zł. Tak, jest zauważalnie drożej od wspominanego Highlandera, ale bardziej komfortowo, bardziej dynamicznie, przestronniej.
Podsumowanie
KIA EV9 to naprawdę świetna propozycja dla większej rodziny. W bardzo komfortowych warunkach można się tutaj wybrać nawet w 6/7 osób i to wliczając w to także dorosłych zajmujących miejsca w trzecim rzędzie. Cztery foteliki? Żaden problem.
Jednocześnie, EV9 można skonfigurować pod kątem zastosowań biznesowych jako „taxi” dla VIP-ów. Z pakietem Lounge, 4 pasażerów może siedzieć naprzeciwko siebie. Jakość wykończenia wnętrza i dostępne udogodnienia są na odpowiednim dla VIP-ów poziomie.
Choć siłą rzeczy napęd elektryczny nie zapewnia tutaj dużego zasięgu (~300 km na trasie nie brzmi imponująco), to dla zastosowań o których tutaj mowa wydaje się to wartość w zupełności wystarczająca przy odpowiednio dobrze rozwiniętej sieci stacji ładowania. Z kolei, do mniejszych wypadów, np. do rodziny w sąsiednim mieście, w zupełności wystarcza.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu