Smartfony

Najpotężniejszy smartfon na świecie nie jest od Samsunga ani Apple

Kacper Cembrowski
Najpotężniejszy smartfon na świecie nie jest od Samsunga ani Apple
Reklama

Antutu opublikowało nowe zestawienie najpotężniejszych smartfonów obecnie dostępnych na rynku. Topka może zdziwić wielu ludzi.

Nowe zestawienie Antutu. Który smartfon jest najpotężniejszy?

Antutu Technology Co to firma, która została założona w 2011 roku i od tamtej pory wprowadziła na rynek kilka aplikacji do pomiaru prędkości smartfonów, stając się jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w tym segmencie. Jej najbardziej znane programy to AnTuTu Benchmark i AnTuTu 3DBench — i nie ma wątpliwości, że do badania benchmarków jest to nadal jedno z najlepszych i najbardziej polecanych rozwiązań.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Apple przeczyta tekst Twoim głosem. Wystarczy kliknięcie

Skąd takie zaufanie i popularność Antutu? Na sukces chińskiej firmy składa się kilka czynników. Po pierwsze, byli na tym rynku jednymi z pierwszych graczy; znany z rynku komputerowego Geekbench pojawił się na Androidzie dopiero rok później. Ich aplikacje wyglądały na tle konkurencji ładnie, początkowe wersje nie straszyły użytkownika wieloma opcjami o technicznie brzmiących nazwach. Naciskało się przycisk i po pewnych czasie otrzymywało wynik — proste i wygodne.

Źródło: Depositphotos

Warto jednak zaznaczyć, że Antutu „pokłóciło” się z Google w 2020 roku, w konsekwencji czego aplikacje chińskiego producenta zniknęły ze Sklepu Google Play. Stało się to podczas masowej czystki, w której wyrzucano aplikacje notorycznie łamiące prywatność i zasady stosowania reklam. Mimo to Antutu działa dalej (i sporo osób nadal robi testy benchmarków na tej platformie, chociaż pobranie jej wymaga kilku fikołków) i się nie zatrzymuje, chociaż po informacji związanej z Google wielu postawiło na firmie krzyżyk.

Antutu wydaje zestawienie najlepszych smartfonów na kwiecień 2023. Kto jest królem wydajności?

Antutu ostatnio opublikowało zestawienie najpotężniejszych smartfonów dostępnych na rynku na kwiecień 2023. Zestawienie może okazać się dla wielu osób dość szokujące — domyślam się, że mnóstwo osób bez większego zastanowienia rzuciłoby „Samsung Galaxy S23 Ultra” lub „iPhone 14 Pro Max”. Cóż, królem nie jest ani najmocniejsza propozycja koreańskiej firmy, ani najnowszy smartfon Apple.

Ranking został prawdziwie zdominowany przez smartfony z procesorem Snapdragon 8 Gen 2. Niewykluczone, że tabela zmieni się ze względu na nadchodzący chip Dimensity 9200+ od Mediatek — lecz w tym momencie to właśnie propozycja Qualcomma króluje. Cały ranking możecie zobaczyć poniżej:

  1. ASUS ROG Phone 7 Pro (Snapdragon 8 Gen 2, 16 GB + 512 GB) — 1330011 punktów;
  2. Nubia Red Magic 8 Pro+ (Snapdragon 8 Gen 2, 16 GB + 512 GB) — 1304757 punktów;
  3. Xiaomi 13 Pro (Snapdragon 8 Gen 2, 12 GB + 512 GB) — 1280444 punkty;
  4. Xiaomi 13 (Snapdragon 8 Gen 2, 12 GB + 256 GB) — 1275164 punkty;
  5. Vivo iQOO 11 (Snapdragon 8 Gen 2, 16 GB + 256 GB) — 1273371 punktów;
  6. Samsung Galaxy S23 Ultra (Snapdragon 8 Gen 2 for Galaxy, 12 GB + 256 GB) — 1227159 punktów;
  7. Samsung Galaxy S23+ (Snapdragon 8 Gen 2 for Galaxy, 8 GB + 256 GB) — 1223151 punktów;
  8. Samsung Galaxy S23 (Snapdragon 8 Gen 2 for Galaxy, 8 GB + 256 GB) — 1192382 punkty;
  9. OnePlus 11 (Snapdragon 8 Gen 2, 16 GB + 256 GB) — 1140711 punktów;
  10. HONOR Magic 5 (Snapdragon 8 Gen 2, 12 GB + 512 GB) — 1082500 punktów.
Źródło: Antutu

Jak widać, na samym szczycie znajduje się ASUS ROG Phone 7 Pro. Drugie miejsce należy do Nubii Red Magic 8 Pro+, a podium zamyka stosunkowo świeże Xiaomi 13 Pro. Tegoroczne propozycje Samsunga znajdują się dopiero na szóstym, siódmym i ósmym miejscu, za to iPhone'a... nie ma w ogóle.

Wygląda więc na to, że chipy z serii A (w tym wypadku A16 Bionic) nie są aż tak udane, jak chipy serii M — i Qualcomm pod względem benchmarków zjada najnowszą propozycję giganta z Cupertino. Apple nie ma, jednak w zestawieniu znalazło się jeszcze miejsce dla takich marek jak Vivo, OnePlus czy HONOR, który wkrótce powróci do Polski z wielką chwałą. Spodziewaliście się takich wyników, czy może jesteście zaskoczeni czyjąś nieobecnością?

Reklama

Źródło: Antutu

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama