Netflix

Potęga Netfliksa wyhamowała, ale te seriale biją rekordy oglądalności

Konrad Kozłowski
Potęga Netfliksa wyhamowała, ale te seriale biją rekordy oglądalności
Reklama

To nie był dobry kwartał dla Netfliksa, jeśli zestawimy przewidywania firmy z wynikami z I kwartału 2021. Jednocześnie jednak nowe seriale Netfliksa mają dziesiątki milionów widzów.

Prognozy ze stycznia okazały się nazbyt optymistyczne - Netflix nie zdołał powiększyć bazy subskrybentów o planowane 6,29 miliona nowych użytkowników. W okresie styczeń - marzec przybyło ich tylko 3,89 miliona, co oznacza, że Netflix przeliczył się o około 2,4 mln.

Reklama

Netflix testuje nowe elementy interfejsu – oby zostały bo są bardzo przydatne!

Najwięcej nowych klientów pojawiło się w regionie EMEA (państwa położone w Europie, krajach Bliskiego Wschodu i Afryce), gdzie przybyło ich 1,81 miliona. W regionie Azja-Pacyfik mowa o wzroście liczby subskrybentów o 1,36 miliona, natomiast w Ameryce Łacińskiej oraz w USA i Kanadzie wyniki te były znacznie niższe: odpowiednio 0,36 mln i 0,45 mln. Największym źródłem przychodu pozostaje region UCAN.

CEO Netflix: konkurencja nie ma na nas wpływu


W liście do inwestorów, a także w rozmowach towarzyszących jego publikacji, CEO Netfliksa Reed Hastings zapewniał, że pojawienie się nowej konkurencji nie ma żadnego wpływu na to, jak radzi sobie Netflix. Przypomniał, że przez kilkanaście lat wykres wzrostów Netfliksa był stały, dopiero od kilku lat widoczne są pewne zachwiania, ale po zapoznaniu się ze wszystkimi dostępnymi danymi, nie dostrzegają korelacji pomiędzy debiutem nowych platform lub brakiem debiutu nowych platform w konkretnych regionach.

Netflix podbija Polskę! Zapowiedziano 5 nowych filmów i 4 nowe seriale

Kolejne lockdowny nie wpływają na oglądalność

To bardzo ciekawe stwierdzenie, bo doskonale widzimy, jak dobrze radzi sobie Disney+, a przed HBO Max jeszcze kilka solidnych premier w tym roku, więc to z pewnością będzie mocnym wabikiem na nowych widzów. Jednocześnie spodziewamy się premiery Disney+ i HBO Max na nowych rynkach, gdzie do tej pory Netflix był uosobieniem platform VOD, niemalże synonimem i pytaniem jest, czy tak pozostanie także w przyszłości.

Blisko 60 filmów zniknie z Netfliksa. Jest co nadrabiać – zobaczcie listę

Reklama

W zaledwie półtora roku Disney+ przekroczyło barierę 100 mln użytkowników -to połowa aktualnej bazy klientów Netfliksa. Warto dodać także, że Netflix nie zauważał znacznych skoków aktywności widzów w okresach kolejnych lockdownów, jak twierdzi Reed Hastings, wszyscy pamiętamy, jakie wyniki osiągała platforma na początku zeszłego roku, gdy po raz pierwszy wprowadzono ograniczenia, ale o powtórce najwyraźniej nie może być mowy.

Viceprezes firmy i szef produkcji Ted Sarandos dodał także, że z powodu opóźnień w post-produkcji oraz realizacji niektórych tytułów w okresie pandemii, wiele głośnych tytułów zostało przesuniętych i dopiero w IV kwartale tego roku wszystko powinno się jakoś unormować. Końcówka roku to także okres, gdy premierę będą miały największe hity serwisu, czyli 2. sezon "Wiedźmina", nowych sezonów "Ty" oraz "Cobra Kai", a także filmowe superprodukcje jak "Red Notice" (w obsadzie Dwayne Johnson, Gal Gadot i Ryan Reynolds) lub "Escape From Spiderhead" z Chrisem Hemsworthem. W drodzę są też trzy inne wielkie filmy na Netflix, o których warto wiedzieć, a także zalecam zapoznanie się z planami premier Netflix na cały 2021.

Reklama

Najchętniej oglądane filmy i seriale na Netflix - początek 2021

Jednocześnie poznaliśmy też wyniki oglądalności kilku hitów Netfliksa z ostatnich miesięcy. Tutaj obyło się bez niespodzianek, bo na czele stawki znalazł się francuski "Lupin" z rezultatem 76 mln gospodarstw domowych. To delikatnie wyższa wartość, niż którą przewidywał Netflix w styczniu tego roku zaraz po premierze, choć niewystarczająca by pokonać "Bridgerton" z 82 mln i "Wiedźmina" także z  76 mln. W ostatnim kwartale dobrze przyjęte zostały także "Przeznaczenie: Saga Winx" (57 mln), "Kto zabił Sarę?" (55 mln), "Ginny & Georgia" (52 mln), "Firefly Lane" (49 mln) oraz "Cobra Kai" (45 mln).

Nowość Netfliksa, które nie mogę się doczekać – „Kobieta w oknie” z datą premiery


Netflix potwierdził także, że serial "Kto zabił Sarę?" stał się najpopularniejszym nieanglojęzycznym tytułem w Stanach Zjednoczonych w ciągu pierwszych czterech tygodni od premiery. Wśród filmów najlepiej radziły sobie "W strefie wojny" (66 mln), "Dzień na tak" (62 mln), "O wszystko zadbam" (56 mln) oraz "Do wszystkich chłopców: Zawsze i na zawsze" (51 mln). Pamiętajcie, że po zmianie sposobu pomiarów pod uwagę brane są już odtworzenia minimum 2 minut materiału, co zdaniem Netfliksa oznacza, że "wybór był zamierzony".

Źródło: Netflix

Reklama

 

 

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama