Jeden z najbardziej wyczekiwanych elektrycznych SUV-ów - Porsche Cayenne Electric, ma zadebiutować w 2026 roku z przełomową technologią, która może na zawsze zmienić sposób, w jaki myślimy o ładowaniu samochodów.

Niemiecki producent samochodów sportowych wprowadza opcjonalny system bezprzewodowego ładowania, który obiecuje maksymalną wygodę i prostotę obsługi. Podobne rozwiązanie zapowiadał Elon Musk dla swoich robotycznych taksówek - Cybercab, ale wygląda na to, że to niemiecki producent jako pierwszy uruchomi takie rozwiązanie komercyjnie.
Jak to działa?
Zasada działania jest zaskakująco prosta i przypomina bezprzewodowe ładowanie smartfona, ale na znacznie większą skalę. Właściciel będzie musiał jedynie zaparkować swojego Cayenne Electric nad specjalną płytą indukcyjną zainstalowaną w podłodze garażu lub na podjeździe. Płyta ta, zawierająca cewkę nadawczą, generuje pole magnetyczne. Odbiornik umieszczony w podwoziu pojazdu, między przednimi kołami, przechwytuje to pole i przekształca je w prąd stały, który ładuje akumulator.
Aby proces był jak najwydajniejszy, samochód po wykryciu płyty automatycznie obniży swoje zawieszenie, minimalizując odległość między nadajnikiem, a odbiornikiem. Precyzyjne parkowanie ułatwią specjalne znaczniki wyświetlane na ekranach wewnątrz pojazdu, prowadzące kierowcę do idealnej pozycji nad płytą ładującą. Porsche zadbało również o bezpieczeństwo. System jest odporny na warunki atmosferyczne, a nawet na przypadkowe najechanie kołem. Co więcej, ładowanie zostanie automatycznie wstrzymane, jeśli system wykryje pod autem jakikolwiek obcy obiekt, na przykład narzędzie lub chowającego się zwierzaka.
Jaka jest wydajność?
Moc ładowania bezprzewodowego wyniesie 11 kW, co jest wartością porównywalną z popularnymi domowymi ładowarkami typu Wallbox (Level 2). Porsche deklaruje, że sprawność systemu sięgnie aż 90%, co oznacza minimalne straty energii podczas transferu. Główną zaletą tej technologii jest wyeliminowanie jednej z największych niedogodności związanych z posiadaniem auta elektrycznego – konieczności codziennego podłączania i odłączania kabli. Biorąc pod uwagę, że około 75% właścicieli elektrycznych Porsche ładuje swoje samochody w domu, to rozwiązanie oferuje znaczącą poprawę komfortu. Po zainstalowaniu płyty przez elektryka, proces ładowania staje się w pełni automatyczny i bezobsługowy.
System ładowania bezprzewodowego zadebiutuje najpierw w Europie w przyszłym roku, a następnie będzie wprowadzany na pozostałe rynki. Sam samochód, Porsche Cayenne Electric, trafi do sprzedaży w 2026 roku. Warto podkreślić, że ładowanie bezprzewodowe będzie tylko opcją dodatkową. Każdy Cayenne Electric będzie standardowo wyposażony w tradycyjne gniazdo do ładowania, umożliwiające korzystanie zarówno z domowej instalacji, jak i publicznych stacji ładowania. Samochód, bazujący na platformie PPE 800V zapowiada się na jednego z najszybciej ładujących się "elektryków" na rynku, z możliwością uzupełnienia energii od 10 do 80% w zaledwie 16 minut przy użyciu ładowarek o mocy do 400 kW. Oczekiwany zasięg ma przekroczyć 600 km w cyklu WLTP.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu