Dwa dni temu pisaliśmy Wam, iż Garmin dostrzegł w końcu potencjał swojego sklepu z aplikacjami oraz tarczami do zegarków Connect IQ Store i zaczął udostępniać w nim swoje płatne pozycje, które to można opłacać wygodnie przy pomocy usługi Garmin Pay. Oprócz tej ostatniej opcji zrobił jednak wszystko inne źle.
Do tej pory Garmin miał umieszczone po kilkadziesiąt swoich aplikacji i tarcz w sklepie Connect IQ Store - wszystkie za darmo, ale oferujące podstawowe opcje na ekranach zegarków. Osobiście kilka z tych pozycji zainstalowałem, niczym się nie różniły one jednak od tych fabrycznie zainstalowanych na moim Venu 2.
Moją uwagę zwróciły więc produkcje własne prywatnych twórców, którzy publikowali swoje tarcze w Connect IQ Store, jednak w przypadku płatnych pozycji musiałem korzystać z zewnętrznych serwisów do dokonywania płatności za nie. Średnio wygodne, dlatego jak zobaczyłem dwa dni temu dodanie Garmin Pay do sklepu w pierwszym odruchu się ucieszyłem, mina mi zrzedła jak zobaczyłem ceny, a jeszcze bardziej jak sprawdziłem jak te tarcze wyglądają i jak je oceniają użytkownicy.
Zaznaczam, że są to opinie użytkowników, którzy zapłacili i zainstalowali wybrane tarcze, bo nie ma innej opcji. Prywatni twórcy, przed dokonaniem płatności, umożliwiają przetestowanie tarczy za darmo, Garmin postanowił wszystkie nowe tarcze udostępnić jako płatne, a płatność trzeba wykonać przed pobraniem.
To był pierwszy błąd Garmina, przeczytałem wiele komentarzy użytkowników, którzy w recenzjach nie zostawiali suchej nitki na tych nowych, płatnych tarczach z podsumowaniem, że jakby była opcja przetestowania przed płatnością, to nigdy by za taką tarczę nie zapłacili.
Drugim błędem Garmina było wypuszczenie tarcz w kiepskiej jakości, no i trzecim ich cena z kosmosu, która znacznie przekracza koszty dużo lepszych i bardziej dopracowanych tarcz od innych twórców.
Jakie to tarcze? Oprócz partnerskich produkcji, które możecie sprawdzić na głównej stronie sklepu, jak tarcza z Myszką Micki z Disneya czy z Porsche, Garmin postanowił udostępnić oficjalne tarcze, dostępne do tej pory tylko na poszczególnych modelach swoich zegarków posiadaczom innych modeli, i tak znalazłem takie pozycje jak:
- vívoactive 5: cena 25,99 zł, średnia ocen 2,7 - użytkownikom przeszkadza, że w tej cenie jest zbyt mało statystyk,
- epix (Gen 2): cena 25,99 zł, średnia ocen 2,8 - użytkownicy narzekają na opóźnienia w wyświetlaniu, niedopasowanie wyglądu do swojego modelu zegarka czy brak możliwości personalizacji w ustawieniach, mimo dostępnych opcji,
- epix Pro II: cena 25,99 zł, średnia ocen 1,6 - użytkownicy narzekają na niedziałającą opcję zmiany kolorów czy brak podstawowych opcji danych,
- tactix 7 Pro: cena 25,99 zł, średnia ocen 2,0 - użytkownicy narzekają na awarie co kilka minut, zawieszanie się i przestawianie na inne zainstalowane tarcze - jednym słowem porażka i prośby o zwrot pieniędzy,
- Forerunner 965: cena 25,99 zł, średnia ocen 3,4 - narzekają na wyskakujące błędy z ikoną Connect IQ, kiepski tryb AOD czy datę wyświetlaną tylko w języku angielskim.
Można powiedzieć, że to problemy wieku dziecięcego, gdyby nie fakt, że mówimy o producencie tych zegarków, który ma wręcz nieograniczone zasoby, by przed premierą sprawdzić te tarcze na wszystkich swoich modelach zwłaszcza, że postanowił je udostępnić bez możliwości przetestowania.
Osobiście przetestowałem kilkadziesiąt tarcz różnych twórców, których produkcje pobrano w setkach tysięcy razy, a w przypadku jednego z polskich deweloperów mowa nawet o prawie 2 mln pobrań - średnia ocen wszystkich jego pozycji w sklepie waha się od 4,6 do 4,9 gwiazdek.
Powiecie, że te tarcze są darmowe, a to dobra cena i nikt nie będzie narzekał. Spójrzmy więc na twórcę który ma płatne pozycje, a obserwuje go od początku jak zaczął publikować swoje tarcze - świetne opinie, niezwykle dobrze dopracowane tarcze od momentu publikacji i ceny - nie 25,99 zł za tarcze, a od 3 do 5 dolarów.
Co więcej, za 5 dolarów (około 20 zł) można kupić dwie tarcze, a to nie jest jeszcze nawet cena, niedopracowanych i sypiących błędami nowych, pojedynczych tarcz Garmina.
Tak więc, jeśli mówimy, że liczy się pierwsze wrażenie, Garmin nadział się na gromy ze strony użytkowników swoich zegarków, którzy zdecydowali się w ciemno na zakup ich tarcz i ciężko mu będzie teraz przekonać innych do kupowania i instalowania tych nowych, płatnych tarcz.
Jeśli szukacie naprawdę dobrych tarcz, darmowych czy płatnych, ale sprawdzonych i w dobrej jakości, zapraszam do wszystkich moich wpisów w temacie tarcz do zegarków Garmina:
- MtbA - najlepsza tarcza do zegarka Garmin
- Najlepsze tarcze do zegarków Garmin - obiektywny wybór
- Najlepsze tarcze do zegarków Garmin 2024 - cyfrowe i analogowe
- Tarcze z Always On Display (AOD) w zegarkach Garmina
- Najlepsze tarcze do zegarków Garmin - ile można na nich zarobić?
- Te tarcze do zegarków są świetne i za darmo, a robili je Polacy
- Przejrzyste tarcze do zegarków Garmin. Najlepszy wybór dla okularników
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu