Na nowe smartfony Xiaomi czekamy tak samo mocno jak na flagowce pozostałych topowych producentów na rynku. Chińska firma wielokrotnie już udowodniła, że warto - bo ze świetną specyfikacją i możliwościami idzie w parze również bardzo przystępna cena. Wszystko wskazuje na to, że zdecydowanie warto czekać na Mi 10 Pro.
Europejska premiera Xiaomi Mi 10 Pro przewidziana jest na 27 marca, takie przynajmniej doniesienia można znaleźć w sieci. Smartfon jest jednak dostępny od lutego w Chinach, dlatego nie ma już przed nami tajemnic. I powiem Wam, że z taką specyfikacją zapowiada się nie tylko na bardzo mocnego przedstawiciela rodziny Xiaomi Mi, ale również świetnego następcę Xiaomi Mi 9, Xiaomi Mi 9T i Xiaomi Mi 9T Pro.
Xiaomi Mi 10 Pro został wyposażony w bardzo wydajny, topowy procesor Qualcomm Snapdragon 865. Wspiera go układ graficzny Adreno 650 oraz 12GB pamięci RAM (choć nie jest do końca jasne czy do Europy nie trafi wersja z mniejszą ilością pamięci RAM) LPDDR5, na dane użytkownika przeznaczono natomiast 128GB, 256GB lub 512GB pamięci (w zależności od wersji). Takie podzespoły gwarantują nie tylko świetne wyniki w testach syntetycznych, ale również płynne działanie - zarówno w codziennym użytkowaniu jak również w wymagających grach na Androida. Smartfon obsługuje dwie karty SIM (nanoSIM) w trybie dual standby.
Smartfona wyposażono w baterię o pojemności 4500 mAh, którą naładujemy do pełna w 35 minut dzięki szybkiemu ładowaniu 66-watowemu. Telefon da się również naładować bezprzewodowo. Do kablowego ładowania oraz przesyłania danych posłuży port USB-C, zapomnijcie jednak o złączu słuchawkowym mini jack 3,5mm.
Ekran Xiaomi Mi 10 Pro ma przekątną 6,67 cala. To AMOLED o rozdzielczości FHD+, z obsługą HDR10+ oraz odświeżaniem na poziomie 90Hz. Choć Samsung Galaxy S20 dostał ekran z odświeżaniem 120Hz, to i tak 90Hz w porównaniu ze standardowymi 60Hz obecnymi w większości telefonów robi ogromną różnicę.
Przeczytaj też: Recenzja Xiaomi Mi 9T Pro
Główny aparat w Xiaomi Mi 10 Pro posiada matrycę 108 Mpix oraz światło f/1.69. Kolejne aparaty natomiast 8 Mpix (telefoto) i światło f/2.0, 12 Mpix (telefoto) i światło f/2.0 oraz 20 Mpix (szeroki kąt) ze światłem f/2.2. Smartfon nagrywa wideo w rozdzielczościach 4K oraz 8K, oba tryby mają obsługiwać stabilizacje OIS i EIS.
Można uznawać testy serwisu DxOMark za rzetelne i nieopłacone, można też je całkowicie ignorować - ale jednak mimo afer ich wyniki wciąż krążą po sieci i wzbudzają emocje. W lutym serwis przeprowadził test modeli Mi 10 i Mi 10 Pro, gdzie połączenie funkcji aparatów oraz jakości zdjęć i nagrań sprawiło, że Xiaomi Mi 10 Pro wylądował na szczycie listy smartfonów z najlepszymi aparatami. Zdobył łącznie 124 punkty, na co złożyło się 134 punkty dla funkcji aparatu oraz 104 punkty dla funkcji wideo. W teście podnoszono, że jeśli chodzi o możliwości, smartfon jest mocno zbliżony do Xiaomi Mi Note 10 Pro, ale na jego korzyść przemawia szybszy procesor oraz usprawnienia oprogramowania związane ze zdjęciami. Jak sami doskonale wiecie, to nie tylko oczka aparatu robią zdjęcia, bardzo duże znaczenie ma również sam soft. Wspomniano o dokładnej ekspozycji, bardzo dobrym balansie bieli oraz szczegółowości zdjęć, również przy zbliżeniach z wykorzystaniem opcji zoom. Przy nagrywaniu filmów zwrócono uwagę na świetną stabilizację i bardzo szybki oraz dokładny autofocus.
Wiele osób twierdzi, że smartfony Xiaomi z rożnych półek cenowych nie mają konkurencji ze względu na niską cenę względem zastosowanych w telefonach podzespołów i możliwości. To ten pojawiający się w wielu recenzjach stosunek ceny do jakości, który w większości przypadków przemawia mocno na korzyść urządzeń Xiaomi. Owszem, wykończeniem czy niektórymi funkcjami często odstają od dużo droższych modeli konkurencji, jednak to często rzeczy, do których nie warto dokładać i nawet z pewnymi brakami smartfony w zupełności wystarczą nawet dość wymagającym użytkownikom.
Przeczytaj też: Już go mamy! Oto nasza recenzja Xiaomi Mi 10 Pro
Debiutujący w Europie w marcu Xiaomi Mi 10 Pro ma już jednak przynajmniej jednego mocnego konkurenta, którym bez wątpienia jest rodzina Galaxy S20 od Samsunga, z Galaxy S20 Ultra na czele. Szczególnie ten ostatni, którego główną wadą jest niestety cena. Bo jeśli spojrzeć na podzespoły i możliwości to w tej chwili jeden z najlepszych, a wiele osób zaryzykuje stwierdzeniem że najlepszy dostępny na rynku Android. Ale jednak wśród klientów zawsze bardzo mocnym argumentem jest cena i to właśnie ona może przemawiać na korzyść Xiaomi Mi 10 Pro na polskim rynku. Bo choć jeszcze nie została ujawniona, to na pewno będzie lepsza niż ta w topowych tegorocznych modelach Samsunga.
Przeczytaj też: Niska cena Xiaomi Mi 10 Lite w Orange
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
