Motoryzacja

Test Audi S8 z V8 571 KM – limuzyna ostateczna. Czy takich aut już nie będzie?

Tomasz Niechaj
Test Audi S8 z V8 571 KM – limuzyna ostateczna. Czy takich aut już nie będzie?
Reklama

Audi S8 to od wielu już generacji udane połączenie sportowych wręcz osiągów z najwyższym poziomem komfortu, zaawansowania technicznego i klasyczną linią nadwozia. Udane, bo choć łatwo jest umieścić duży i mocny silnik w słusznych rozmiarów limuzynie, to równie łatwo można w ten sposób zniszczyć komfortowy czy wręcz luksusowy charakter takiego auta. Zapraszam na test najnowszej generacji Audi S8 z blisko 600-konnym V8 pod maską.

Umieszczenie bardzo mocnego silnika w limuzynie wymusza podjęcie decyzji co do charakteru tak skonfigurowanego auta: czy zawieszenie ma być adekwatnie utwardzone względem posiadanej mocy, czy auto ma nabrać mocno sportowego charakteru? Czy redukować wygłuszenie wnętrza, żeby poprawić walory dźwiękowe bulgoczącego pod maską V8?

Reklama

Audi w przypadku modelu S8 spróbowało dodać szczyptę sportowego charakteru, ale dokładnie tyle, by nie naruszyć luksusowego charakteru Audi A8, na którym to auto przecież bazuje. Podjęto więc decyzję, by Audi S8 z zewnątrz różniło się względem słabszych odmian (A8) tylko symbolicznie – żadnych przesadnie nadmuchanych nadkoli, dużych spojlerów itd. Dla mniej wtajemniczonej osoby S8 ma wyglądać jak każde inne Audi A8 i to moim zdaniem się udało.

#1: Serce Audi S8 czyli 4-litrowe V8 o mocy 571 KM

Niewątpliwie, zebraliśmy się tutaj żeby powzdychać do bulgoczącego V8, które napędza Audi S8. 4-litrowa jednostka ma 420 kW (571 KM) mocy, a maksymalny moment obrotowy wynosi astronomiczne 800 Nm. Jest czym napędzić tą nie lekką przecież limuzynę:

Choć osiągi takiego Audi S8 plasują go w gronie aut supersportowych (3,8 s w sprincie 0-100 km/h), to silnik został skonfigurowany… dostojnie. Wydech nie ryczy, nie obudzimy też sąsiadów porannym uruchomieniem samochodu. Dokładnie tego spodziewaliśmy się od reprezentacyjnej limuzyny o podniesionych osiągach.

Z drugiej zaś strony, przełączenie w tryb dynamiczny budzi do życia układ napędowy i przyspiesza reakcje na gwałtowne dodanie gazu, a pasażerowie nie mają już wówczas wątpliwości, że pod maską Audi S8 zainstalowano konkretny generator mocy. Jednak nawet wówczas cały czas ma się wrażenie, że te sprinty i gwałtowne zmiany prędkości robione są jakby… w garniturze, bez bycia nieeleganckim dla pasażerów.

#2: Seryjne aktywne zawieszenie pneumatyczne

Każde Audi S8 wyposażone jest seryjnie w aktywne zawieszenie predykcyjne, oczywiście pneumatyczne. Umożliwia ono nie tylko regulacją prześwitu, ale przede wszystkim zasadniczą zmianę twardości zawieszenia, a właśnie to powoduje że Audi S8 da się jeździć tak jak normalnym A8: bardzo, bardzo komfortowo. Zawieszenie predykcyjne umożliwia też realizację wielu funkcji komfortu i bezpieczeństwa: unoszenie samochodu podczas wsiadania czy w razie ryzyka uderzenia bocznego:

Właśnie to unoszenie samochodu podczas wsiadania/wysiadania sporo zmienia w kwestii codziennego użytkowania. Wielu klientów decyduje się na SUV-y ze względu na wygodniejsze zajmowanie miejsca w samochodzie. W Audi A8/S8 z predykcyjnym zawieszeniem jest bardzo podobnie – fotel jest na porównywalnej wysokości, ale tylko podczas wsiadania/wysiadania. Gdy zajmie się już miejsce za kierownicą, auto się obniża i siedzimy odpowiednio nisko jak na tego typu samochód.

Predykcyjność zawieszenia polega na tym, że auto przygotowuje się na zbliżającą się nierówność (np. próg zwalniający) i odpowiednio wcześnie się unosi i „zmiękcza” zawieszenie, co przekłada się na pokonanie wspomnianych progów zwalniających często w sposób praktycznie niezauważalny. Choć nie każda wyrwa czy np. jakieś nieregularne progi zwalniające zostają wykryte poprawnie, to jednak w ogólnym ujęciu działa to bardzo sprawnie i poziom komfortu rośnie diametralnie!

Reklama

To co jednak jest najważniejsze z punktu widzenia dzisiejszego tematu, to jak zawieszenie wpisuje się w charakter Audi S8. Właśnie dzięki temu, że jest ono pneumatyczne udało się połączyć dwa światy: z jednej strony w trybie komfortowym jest naprawdę wygodnie i nawet długa podróż odbywa się w iście luksusowych warunkach, a z drugiej po przełączeniu w tryb dynamiczny Audi S8 obniża się i utwardza się. Ta różnica jest bardzo duża. Jednocześnie, obecnie są tutaj inne sprytne rozwiązania.

Chyba najważniejszym z nich jest możliwość niezależnego sterowania prześwitem między stronami samochodu np. w zakręcie. Gdy skręcamy w lewo, zawieszenie z prawej strony się podwyższa, zaś z lewej obniża. W efekcie poprawia to trakcję w zakręcie, ale też redukuje przechyły, tak nieprzyjemnie odbierane przez pasażerów. Analogiczna rzecz dzieje się podczas hamowania, dzięki czemu Audi S8 nie „nurkuje” podczas tego manewru, co również poprawia skuteczność jak i komfort pasażerów.

Reklama

#3 Nowoczesna technika w zakresie bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy

Zaawansowane wyposażenie obejmujące aktywne systemy bezpieczeństwa i wparcia kierowcy jest na tym samym poziomie, co w każdym Audi A8. Mamy więc asystenta skrzyżowań, świetnej jakości zestaw kamer 360 stopni, systemy ostrzegania o pojazdach w martwym polu, czy układy półautonomicznej jazdy – test tego rozwiązania. To ważne, bo choć Audi S8 jest samochodem dla kierowcy, to jednak ten może chcieć oddać władzę komputerowi podczas jazdy w korku czy na autostradzie

Ciekawym tematem są niewątpliwie cyfrowe reflektory adaptacyjne – Digital Matrix LED, które omówiłem w osobnym materiale. To kolejny system bezpieczeństwa i komfortu, który potwierdza wysoki poziom zaawansowania technicznego Audi A8/S8:

Jak jeździ Audi S8?

Choć wydawać mogłoby się, że połączenie dużego i mocnego silnika w reprezentacyjnej limuzynie nie jest niczym niezwykłym, to jednak w Audi S8 kierowca czuje się naprawdę wyjątkowo. To najpewniej wynik tego, że doświadczenia płynące z jazdy tym samochodem wydają się początkowo sprzeczne. Z jednej strony otacza nas bowiem luksusowe i bardzo nowoczesne wnętrze, a komfort jazdy jest niezwykle wysoki. Z drugiej każde szybsze wejście w zakręt nie powoduje mocnego wychylenia się nadwozia, a układ kierowniczy reaguje bardzo precyzyjnie i przede wszystkim szybko, co przywodzi na myśl sportowe auta z rodziny Audi RS. No i te osiągi, które niewątpliwie imponują ale doświadczamy je tylko na wyraźne życzenie kierowcy.

Audi S8 miałem okazję testować także na… torze sprawnościowym. To była świetna okazja do sprawdzenia, jak ten samochód zachowuje się na granicy przyczepności, a nawet poza nią. Okazuje się, że sportowy mechanizm różnicowy tylnej osi został ustawiony dosyć agresywnie, co generuje całkiem nadsterowną charakterystykę samochodu, nie tylko jak na Audi, ale w ogóle! Auto chętnie zarzuca tyłem przy wyłączonych systemach bezpieczeństwa gdy dodamy gwałtownie gazu na wyjściu z zakrętu. Podobnie sprawa ma się w szybko pokonywanych zakrętach: dosyć łatwo daje się odczuć dociskanie do wnętrza zakrętu właśnie przez odpowiednie przekierowanie momentu obrotowego na koło zewnętrzne.

Również zestrojenie skrzyni biegów okazało się odpowiednio sportowe w trybie dynamicznym. Zmiany przełożeń przy wysokich obrotach silnika odbywały się nawet z wyraźnym szarpnięciem, a podczas gwałtownego hamowania pojawiały się wręcz agresywne redukcje.

Reklama

W testowanym Audi S8 hamulce były tradycyjne, stalowe. Choć absolutnie nie można im odmówić skuteczności, tak po kilku minutach naprawdę ostrej jazdy (po torze) poproszą o odpoczynek i wymagają przejechania kilku kilometrów spokojnym tempem, by je schłodzić. Wysoka masa samochodu – ~2300 kg wraz z kierowcą – sprawia, że podczas hamowania generuje się naprawdę dużo energii cieplnej. Nie zmienia to faktu, że jeśli nie zamierzamy wybierać się Audi S8 na tor wyścigowy, to hamulców ceramicznych za ~50 tys. zł nie trzeba dokupywać, bo seryjne hamulce w codziennej jeździe są w pełni satysfakcjonujące.

O tym jak skutecznie prowadzi się Audi S8 najlepiej świadczy fakt, że na torze sprawnościowym udało mi się uzyskać czas gorszy od Audi RS3 o zaledwie 1 sekundę (w skali 3:20 mm:ss)!

Ile paliwa zużywa Audi S8?

Choć w przypadku takich samochodów koszt paliwa nie jest aż tak istotny, ale nikt jednak nie chce bezzasadnie tracić pieniądze jeśli nie trzeba. 4-litrowy silnik V8 TFSI zainstalowany w Audi S8 wyposażony jest w dwa rozwiązania redukujące zużycie paliwa: po pierwsze to system Mild Hybrid, który umożliwia całkowite wyłączenie silnika po zdjęciu nogi z gazu (np. gdy widzimy przed nami czerwone światło, które się zapaliło w większej odległości), a także układ odłączania czterech cylindrów podczas niskiego obciążenia. Obydwa rozwiązania znacząco redukują zużycie paliwa i poza miastem, przy prędkościach w okolicach 100 km/h Audi S8 jest zaskakująco oszczędne:

Oczywiście, w mieście trzeba się liczyć z wynikami w okolicach 12 l/100 km, ewentualnie 15-20 l/100 km jeśli zamierzamy często korzystać z mocy maksymalnej Audi S8.

Ile to kosztuje?

Audi S8 startuje od kwoty ~640 tys. zł, ale już na starcie jest dosyć bogato wyposażone. Dorzuciłem w konfiguratorze niemal wszystko z zakresu bezpieczeństwa, wsparcia kierowcy, funkcji komfortu (jak 4-strefowa klimatyzacja itd.) i skończyłem na kwocie ~800 tys. zł.

Co zaskakujące, Mercedesa Klasy S nie otrzymamy w wersji z takimi osiągami (S580 4Matic przyspiesza w 4,4 sekundy), a nowe BMW Serii 7 w najmocniejszej wersji jest hybrydą o identycznej mocy – też 420 kW (571 KM) – ale wyraźnie gorszych osiągach: 4,3 s w sprincie 0-100 km/h. Wysokich osiągów u rywali Audi należy szukać w 4-drzwiowych coupe, czyli BMW 8 Gran Coupe czy Mercedes-AMG GT 4-drzwiowe Coupe, a to już jednak zdecydowanie nie są klasyczne limuzyny, którymi da się zniknąć w tłumie.

Podsumowanie

Wyjątkowość Audi S8 polega na skutecznym łączeniu przeciwności: wysokiego komfortu i dynamiki aut usportowionych, zaawansowanej techniki (układ jezdny, systemy bezpieczeństwa) z klasycznym wydawałoby się V8. Audi S8 to jednak to A8, które chcesz samodzielnie prowadzić i czerpać z tego radość nie tylko podczas szybkiego pokonywania krętej górskiej drogi, ale też podczas dłuższej podróży autostradą. To auto wszystko to zapewnia i to jest właśnie w nim niesamowite.

Oczywiście przy takich gabarytach lepiej mieć większe miejsce parkingowe, a zapotrzebowanie na paliwo mocnego silnika V8 małe nie jest, ale jeśli oczekujemy maksimum komfortu, zaawansowanej i nowoczesnej techniki i osiągów jak w autach supersportowych bez przesadnego zwracania na siebie uwagi, to Audi S8 jest tym bardzo właściwym adresem, pod którym należy się wybrać.

Wydaje się, że takich aut jak Audi S8 już niebawem nie będzie. Coraz mocniejsze normy emisji spalin wręcz uniemożliwiają produkcję tak mocnych i dużych aut z klasycznym napędem. Hybrydy, czy wersje w pełni elektryczne będą się pojawiać, ale o klasyczne V8 bez „wspomagaczy” za 2/3 lata może być już naprawdę ciężko.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama