Miękka hybryda (Mild Hybrid) to element podstawowego wyposażenia każdego nowego Audi A6, A7 oraz A8. Założeniem systemu jest poprawa komfortu użytkowania oraz obniżenie zapotrzebowania na paliwo. Dodatkowa instalacja elektryczna – 48 V w przypadku silników V6 i V8 – zapewnia dostęp do relatywnie dużej ilości energii, która może być wykorzystywana w różnych sytuacjach. Audi zapewnia, że układ Mild Hybrid obniża zużycie paliwa o około 0,7 l/100 km.
Mild Hybrid (Miękka hybryda) to rozwiązanie pośrednie między klasycznym układem napędowym z silnikiem spalinowym, a systemem hybrydowym (najbardziej rozpowszechnionym np. w autach marki Toyota). Dosyć szeroko pisałem o tym w materiale dotyczącym takiego rozwiązania przygotowanego przez firmę Continental. Na rynku mamy przynajmniej kilku dostawców tego systemu, a liczba aut korzystająca z Mild Hybrid jest coraz większa i będzie się jeszcze szybciej powiększała, co wymuszają coraz ostrzejsze normy emisji spalin. Świeżo wprowadzone na rynek modele A8, A7, oraz A6 siłą rzeczy musiały zostać w Mild Hybrid wyposażone.
Mild Hybrid w Audi A6 oraz Audi A7
System miękkiej hybrydy (Mild Hybrid) miałem okazję sprawdzić w dwóch samochodach Audi: A6 55 TFSI quattro oraz A7 Sportback 55 TFSI quattro. Wcześniej testowałem go w Audi A8 z silnikiem 50 TDI. Rozwiązanie Audi wykorzystuje silnik elektryczny o mocy 12 kW i momencie obrotowym 60 Nm. Akumulator zlokalizowany pod podłogą bagażnika ma pojemność około 0,5 kWh. Zgodnie z założeniami cały system umożliwia realizację kilku zadań, które nie byłyby możliwe bez „miękkiej hybrydy”:
- Podczas żeglowania (zdjęcie nogi z gazu) w średnim zakresie prędkości (55-160 km/h) całkowicie wyłączany jest silnik. Audi deklaruje, że nawet na 40 sekund.
- Ostatni etap hamowania do pełnego zatrzymania (od 22 km/h do 0) odbywa się z wyłączonym silnikiem spalinowym.
- Ponowny rozruch silnika jest szybszy i znacznie bardziej komfortowy – ma być mniej odczuwalny wewnątrz kabiny.
- Możliwy jest dłuższy postój z wyłączonym silnikiem.
Powyższe informacje to oczywiście teoria, a praktyka?
Jak widać, w praktyce Audi A6 i A7 potrafią żeglować z wyłączonym silnikiem na sporo ponad 40 sekund i nawet przy niższej prędkości niż deklarowane 55 km/h. To samo zaobserwowałem testując ten system w Audi A8. Wyłączanie silnika na ostatnim etapie hamowania również ma miejsce. Spójrzmy jednak na szczegóły.
Czy żeglowanie z wyłączonym silnikiem ma sens?
Gdy jedziemy spokojnie i np. zbliżamy się do ograniczenia prędkości lub po prostu do skrzyżowania, przed którym i tak musielibyśmy znacząco zredukować prędkość, warto wcześniej zdjąć nogę z gazu. Samochody Audi mogą być wyposażone w tzw. asystent wydajności, który informuje kierowcę, w którym momencie należy to zrobić. Informacja o tym pojawi się na wyświetlaczu (zielony symbol stopy), jak również nasza prawa noga odczuje delikatne podbicie pedału przyspieszenia – to sygnały dla kierowcy, by rozpocząć zwalnianie. Asystent ten bierze pod uwagę konfigurację terenu (ewentualne wzniesienia), zakręty jak również naszą aktualną prędkość i prędkość z jaką możliwe będzie bezpieczne pokonanie np. skrzyżowania do którego się zbliżamy. I właśnie w takiej sytuacji do gry wkracza Mild Hybrid, który może na kilkadziesiąt sekund wyłączyć silnik, a w ten sposób oszczędzić paliwo.
Oczywiście zwalnianie „na biegu” również nie powoduje zużycia paliwa, ale z energetycznego punktu widzenia jest mniej efektywne. Żeglując w z wyłączonym silnikiem możemy bowiem przejechać nawet sporo powyżej 1 km, co nie jest wykonalne hamując silnikiem.
Co istotne, w przypadku Audi A6, A7 jak i A8 silnik włączy się w każdej sytuacji gdy jest to konieczne, np. jeśli dodamy gazu, wciśniemy hamulec, bądź mocniej skręcimy kierownicą – to będzie sygnał dla komputera pokładowego, że potrzebna jest większa moc układu napędowego.
Rzecz jasna, przy wyłączonym silniku spalinowym wciąż mamy pełne wspomaganie układu hamulcowego, kierowniczego, jak również aktywne są wszystkie systemy bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy. Działa też klimatyzacja, a pompa oleju w skrzyni biegów wciąż funkcjonuje, co umożliwia działanie przekładni, jak również napędu na cztery koła quattro. Widać to na załączonych filmach: silnik wyłącza się przy 7. biegu, a po jego ponownej aktywacji skrzynia używa już 3. przełożenia.
System Stop-Start z Mild Hybrid ma znacznie więcej sensu!
Niezbyt lubiany system Stop-Start, który wyłącza silnik po zatrzymaniu wraz z Mild Hybrid działania o wiele lepiej i w dużo szerszym zakresie. Silnik spalinowy w Audi A6, A7 i A8 wyłącza się już przy 22 km/h, jeszcze wtedy gdy skrzynia biegów używa 3. przełożenia. Powód jest prosty: dalsza redukcja zużyje więcej paliwa (nie ma więc sensu), a wyłączony silnik i tak już go nie będzie potrzebował. Mild Hybrid wydłuża też czas, w którym silnik spalinowy jest wyłączony, co ma kluczowe znaczenie dla zużycia paliwa. No i kolejny argument: samo włączenie jednostki benzynowej (TFSI) bądź wysokoprężnej (TDI) jest znacznie bardziej komfortowe. Zapewnia to właśnie większa moc silnika elektrycznego, który pełni rolę rozrusznika.
Większa moc silnika elektrycznego to oczywiście jeden z koniecznych elementów. Drugim jest bez wątpienia instalacja 48-voltowa, która jest w stanie dostarczyć wystarczającą ilość energii. A przecież tej potrzeba coraz więcej, biorąc pod uwagę liczbę urządzeń na pokładzie takich samochodów jak Audi A6, A7 czy A8. Co istotne, ta energia odzyskiwana jest podczas hamowania właśnie za pośrednictwem wspomnianego silnika. Nie trzeba więc jej dostarczać z zewnętrznego źródła.
O ile zmniejszy się zużycie paliwa dzięki Mild Hybrid?
Audi deklaruje, że w przypadku modeli A6, A7 oraz A8 z jednostkami V6 możemy liczyć na zmniejszenie zużycia paliwa o około 0,7 l/100 km. Niestety, weryfikacja tego jest praktycznie niewykonalna. Nie da się bowiem prosto wyłączyć miękkiej hybrydy. Można to zrobić przełączając skrzynię biegów w tryb sportowy lub w pełni ręczny – co automatycznie wyklucza działanie pewnych układów oszczędzających paliwo. Drugim problemem jest powielenie warunków testowych. Mild Hybrid daje bowiem największy zysk nie podczas jazdy ze stałą prędkością autostradą (wówczas raczej rzadko zdejmuje się nogę z gazu), a podczas spokojnej jazdy drogami międzymiastowymi lub w mieście. Pewne porównanie jednak mam :)
Poprzednie Audi A6 z silnikiem 3.0 TFSI potrzebowało w mieście około 11,5 l/100 km. Obecne, 55 TFSI o mocy 340 KM, zadowala się już 10 l/100 km. W trasie różnica wygląda przynajmniej równie dobrze. Międzymiastowa droga: 7,4 kontra 6,1. Droga ekspresowa: 8,5 kontra 7,8 l/100 km, no i autostrada: 9,4 kontra 9,3 l/100 km. Wyniki te potwierdzają, że nowe Audi A6 jest oszczędniejsze od poprzednika. Trudno jednak dokładnie wskazać ile w tym udziału ma system Mild Hybrid.
Na koniec
Nie mam wątpliwości, że system Mild Hybrid wraz z 48-voltową instalacją elektryczną w samochodach Audi A6, A7 oraz A8 został dobrze zaprojektowany i spełnia swoje zadanie. Poprawia komfort podróżowania, jak również zmniejsza zużycie paliwa. Podczas dłuższej podróży, w trakcie której testowałem adaptacyjne reflektory Matrix, silnik miałem wyłączony przez około 10% czasu jazdy. Jednak najbardziej doceniam miękką hybrydę za to jak usprawnia działanie systemu Stop-Start, a w tym, że każde ponowne włączenie silnika spalinowego jest nieporównywalnie bardziej komfortowe.
Audi dopracowało także jeden detal: współdziałanie pokładowych asystentów wsparcia kierowcy z systemem Mild Hybrid. Asystent wydajności, który w trybie automatycznym potrafi dostosować prędkość do konfiguracji trasy jak i ograniczeń także współgra z miękką hybrydą i ją wykorzystuje do jeszcze płynniejszej i oszczędniejszej jazdy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu