Apple zaprezentowało wreszcie długo wyczekiwane nauszne słuchawki sygnowane własnym logo. Zapowiadają się świetnie, ale chyba każdy jest nieco zaskoczony i rozczarowany ceną. Nie kupuję tłumaczenia, że "to przecież produkt premium", bo - przynajmniej na razie, bazując na informacjach od producenta - sprzęt z podobnymi lub takimi samymi możliwościami można kupić o wiele taniej.
AirPods Max - co musisz wiedzieć
AirPods Max to nowe słuchawki w ofercie firmy Apple. Tym razem nauszne i oferujące wszystko to, co od lat ma już konkurencja. Wyglądają ładnie, choć dość osobliwie i przynajmniej na przedstawionych materiałach, trudno pomylić je ze sprzętami konkurencji. Co potrafią?
Adaptacyjny korektor ma regulować ustawienia w czasie rzeczywistym biorąc pod uwagę dopasowanie słuchawek do głowy i uszu, co podobno przełoży się na jak najlepsze brzmienie.
ANC, czyli aktywna redukcja dźwięków otoczenia - w prostych słowach, tłumienie zewnętrznych hałasów dochodzących do uszu słuchacza. Sprzęt wykorzysta do tego trzy mikrofony w każdej ze słuchawek, wykryje dźwięk otoczenia i odpowiednio go wyciszy. Podobny system jest już dostępny w dokanałowych słuchawkach AirPods Pro i jak na tak małą konstrukcję, działa tam świetnie. Strzelam wiec, że w dużych, nausznych słuchawkach będzie na najwyższym poziomie. Jednocześnie dostaniemy - znany również z AirPods Pro - tryb transparentny/przezroczysty który wzmocni sygnał z zewnątrz by zniwelować pasywne tłumienie samych słuchawek. To bardzo przydatna funkcja kiedy nie chcemy ściągać słuchawek, a potrzebujemy z kimś porozmawiać lub dokładnie usłyszeć dźwięki otoczenia.
Według Apple AirPodsy Max wykorzystują technologię Spatial Audio, czyli dźwięk przestrzenny. Słuchawki mają śledzić głowę czasie rzeczywistym i na tej podstawie odpowiednio dostosowywać emisję dźwięków, dzięki czemu uda się wypuszczać przestrzenny dźwięk nagrany w technologii 5.1, 7.1 oraz Dolby Atmos.
AirPodsy Max mają działać na jednym ładowaniu do 20 godzin - i to z włączonym ANC. 5 minut ładowania pozwoli na 1,5 godziny słuchania muzyki.
Brzmi świetnie, prawda? Tak, ale sprzęt nie wydaje się przełomowy i w większości aspektów ma bardzo mocną konkurencję. Oto najlepsze, moim zdaniem, alternatywy dla AirPods Max.
Alternatywy dla AirPods Max
Sony WH-1000 XM4
Mój pierwszy typ, czyli topowy model słuchawek Sony, Kolejna generacja cieszących się dużym uznaniem słuchawek japońskiego producenta, który w tym modelu pokazał, że jest królem ANC. Co ciekawe, Sony też posiada swój system adaptacyjnych ustawień dźwięku nazwany Adaptive Sound Control. Algorytmy rozpoznają rodzaj muzyki i instrumentów, dostosowując w czasie rzeczywistym ich brzmienie. Na jednym ładowaniu słuchawki działają do 10 godzin, a 10 minut ładowania pozwala na 5 godzin działania. Super sprzęt ze świetnym brzmieniem i rewelacyjnym ANC, który kupicie aktualnie za 1599 złotych, czyli prawie 2 razy mniej niż trzeba zapłacić za AirPods Max.Przeczytaj też: Recenzja Sony WH-1000 XM4
Bose Noise Cancelling Headphones 700
Drugim typem, który również bardzo mi się podczas testów spodobał są słuchawki Bose Noise Cancelling Headphones 700. Bose od lat bije się z Sony o tytuł najlepszego słuchawkowego ANC i idą naprawdę łeb w łeb. Ten model oferuje aż 11 poziomów wyciszenia, a na jednym ładowaniu sprzęt działa do 20 godzin. Brzmienie, jak to w przypadku Bose bywa, jest świetne. A to bardzo dobre i warte polecenia słuchawki, które kupicie aktualnie za 1349 złotych.Przeczytaj też: Recenzja Bose Noise Cancelling Headphones 700
Bang & Olufsen Beoplay H9
Firma zdecydowanie mniej popularna w marketach elektronicznych, ale szerzej znana na audiofilskich forach internetowych. Beoplay H9 to topowy model w ofercie znanego ze świetnych sprzętów audio producenta i podobnie jak dwa wymienione wcześniej produkty, też jest bezprzewodowy i też posiada aktywną redukcję dźwięków otoczenia. Słuchawki te wyróżnia elegancka, świetna konstrukcja ze skórzanym wykończeniem. Pełne naładowanie trwa 2,5 godziny i pozwala na słuchanie muzyki przez 25 godzin. Za Bang & Olufsen Beoplay H9 zapłacicie aktualnie 2299 zł.Beats Studio3 Wireless
Jeśli mówimy o słuchawkach Apple, nie sposób nie wspomnieć o ...słuchawkach Apple, czyli Beats Studio3 Wireless. Niezłe, choć dość charakterystyczne brzmienie (nie każdemu przypadnie do gustu), nieźle działające ANC, do tego tryb niskiego zużycia energii, dzięki któremu słuchawki potrafią czasem działać nawet do 40 godzin to całkiem niezłe cechy jak za sprzęt w tej cenie. Za Beats Studio3 Wireless trzeba aktualnie zapłacić 1299 złotych. Jedni powiedzą, że nie warto, inni będą zachwyceni - w tym akurat modelu polecam najpierw samemu sprawdzić jak słuchawki grają, bo faktycznie brzmienie może nie przypaść Wam do gustu.Teufel Real Blue NC
Zdecydowanie tańszą propozycją są słuchawki Teufel Real Blue NC. Jeśli chodzi o wykonanie, konstrukcja nie odbiega jakością od modeli Sony i Bose (czyli też dostajemy tu plastik), ANC jest na dobrym poziomie, podobnie jak brzmienie. Na jednym ładowaniu sprzęt podziała 20-21 godzin - rozsądna propozycja, za równie rozsądne pieniądze, bowiem Teufel Real Blue NC kupicie aktualnie za 639 złotych.Przeczytaj też: Recenzja Teufel Real Blue NC
Jak więc widzicie, Apple ma dość mocną konkurencję jeśli chodzi o nauszne słuchawki z aktywną redukcją dźwięków otoczenia. Każdy z wymienionych modeli jest sporo tańszy od AirPods Max i cena jest dość kluczowym elementem, który zadecyduje o zakupie. Pozostaje poczekać na pierwsze testy AirPods Max porównujące je z Sony WH-1000 XM4, bo moim zdaniem to czy mają one przewagę nad japońską propozycją będzie kluczowe w ich ocenie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu