Ostry początek roku i wolniejszy kwiecień. Co przyszykowała dla nas branża gier wideo na maj? Sprawdźmy!
Pierwsze miesiące były niesamowicie gorące w kwestii nowych gier wideo - takie ogromne tytuły jak Horizon Forbidden West, Dying Light 2: Stay Human, Gran Turismo 7, czy - przede wszystkim - Elden Ring, który zdaje się, że już wygrał tytuł gry roku. Czas jednak skupić się na najbliższej przyszłości, czyli co przyciągnie do siebie maturzystów po egzaminie?
Trek to Yomi - 5 maja (PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X|S, PC)
Gra akcji w 2,5D inspirowana filmami Akiry Kurosawy. Wszystko na ekranie jest czarno-białe, a my wcielamy się w samuraja, który musi przebyć ciężką drogę pełną przeszkód, by spełnić obietnicę złożoną swemu senseiowi. Jeśli taki opis Was nie zachęca, to warto dodać, że nad grą pracował Leonard Menchiari i nasze rodzime studio Flying Wild Hog. Polscy deweloperzy ma na swoim koncie chociażby serię Shadow Warrior. Materiały, które przedstawiono do tej pory, są naprawdę wyśmienite - i zdaje się, że maj zacznie się ze sporym przytupem.
Vampire: The Masquerade - Swansong - 19 maja (PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X|S, Nintendo Switch, PC)
Wampiry, mroczny klimat, RPG osadzone w niepokojącym Bostonie. W produkcji wcielimy się w trzy wampiry z trzech różnych klanów, będziemy przeprowadzać śledztwa, rozgryzać intrygi, wybierać umiejętności dla wybranych krwiopijców i przede wszystkim nie zdradzić swojej prawdziwej tożsamości przed ludźmi. Gra cechuje się dość specyficznym stylem graficznym, jednak rozgrywka zapowiada się naprawdę wyśmienicie - jest to zatem z pewnością pozycja, której warto się przyjrzeć.
Sniper Elite 5 - 26 maja (PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X|S, PC)
Piąta już odsłona popularnej serii Sniper Elite, w której - jak zdradza sam tytuł - wcielamy się w snajpera. Dostajemy serię zadań, lecz gra pozostawia nam wolną rękę w kwestii sposobu ich wykonania. Do każdej misji możemy podejść “po cichu” lub zdecydować się na starcie w zwarciu. Oczywiście z racji na naszą główną broń, lepsza będzie pierwsza opcja - tym bardziej, że precyzyjnym strzałom towarzyszy kamera śledząca pocisk i prześwietlająca naszego rywala w zwolnionym tempie. W piątej części przeniesiemy się do okupowanej przez niemieckie siły Francji w 1944 roku.
Kangurek Kao - 27 maja (PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X|S, Nintendo Switch, PC)
Wielki, skoczny powrót legendarnego Kangurka Kao nadejdzie już pod koniec tego miesiąca! Deweloperzy zadbają o to, aby nowa odsłona zarówno uhonorowała swoje poprzednie przygody, jak i zaoferowała świeżą, nowoczesną rozgrywkę dla nowych i starych fanów. Dotychczasowe materiały sugerują zresztą, że tak właśnie będzie - to stary, dobry Kangurek Kao w nowej szacie graficznej i gameplayem przystosowanym do dzisiejszych czasów. Produkcja zapowiada się naprawdę dobrze - i nie ukrywam, że dla mnie to będzie prawdziwa nostalgiczna podróż. Pozostaje odliczać dni i trzymać kciuki, że deweloperzy staną na wysokości zadania.
Moo Lander - 27 maja (PS4, Xbox One, PC [PS5 i Xbox Series X|S w ramach wstecznej kompatybilności])
Najdziwniejsza pozycja nie tylko w maju, ale możliwe, że w całym 2022 roku. Kolorowa przygodówka 2D, w której kierujemy ostatnim statkiem UFO naszej cywilizacji. Naszym celem jest odnalezienie nieskończonego źródła mleka (tak, krowy), po drodze rozwiązując masę zagadek, walcząc z istotami, które również chcą mleka i odkrywając tajemnice miejsca pobytu muciek. Brzmi… różnie - wiem, ale grałem w wersję demonstracyjną i z czystym sumieniem już teraz mogę napisać, że jest to zaskakująco dobra gra!
Po nieszczególnie bogatym w duże tytuły kwietniu, tempo powoli się rozkręca. W moim przypadku jednak nic nie liczy się tak mocno, jak reboot Kangurka Kao - maj z padem w dłoni będzie zatem wyjątkowo nostalgiczny. Na którą grę czekacie najbardziej? Dajcie znać w komentarzach!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu