Nokia

Nokia chce stać się drugim Xiaomi. Nie wróżę im sukcesu

Albert Lewandowski
Nokia chce stać się drugim Xiaomi. Nie wróżę im sukcesu
4

Oczywiście każda firma stara się wzbogacać swoje portfolio produktów i nie ma w tym nic złego. Nokia uznała, że najlepszym rozwiązaniem dla nich będzie licencjonowanie marki.

Nokia korzysta ze swojej rozpoznawalności

Nie jest wielkim zaskoczeniem, że każda firma stara się wykorzystywać w pełni siłę swojej marki. Wystarczy spojrzeć na Apple, który chyba jest mistrzem w tej dziedzinie. Mimo wszystko na rynku znajdziemy również innych graczy mogących pochwalić się podobną rozpoznawalnością. Jednym z nich jest Nokia. Finowie mieli naprawdę intensywne ostatnie dziesięć lat, a ich powrót na rynek był wielkim momentem dla każdego z fanów. Nie da się ukryć, że niektórzy poczuli się zawiedzeni nowymi modelami, ale producent pokazał, że można oferować smartfony z porządnym wsparciem i to z czystym Androidem na pokładzie. Moim zdaniem dzięki temu całkiem szybko zyskali stabilny udział w rynku i perspektywy na jeszcze więcej.

Ostatnie miesiące wyglądały na to, że HMD Global chce w całości zapełnić rynek swoimi smartfonami. Ich jakość jest stabilna, aczkolwiek niektóre budżetowce poważnie zawodzą. Jest to o tyle dziwne, że już większość średniaków wypada świetnie na tle rywali, więc wygląda to trochę jak nadmierne cięcia kosztów w low-endach.

Kolejny krok, który wykonuje HMD Global, to rozpoczęcie licencjonowania marki. Ostatnio nawiązano współpracę z Global Icons. W ten sposób marka Nokia ma stać się często licencjonowana dla innych producentów elektroniki użytkowej i może to przynieść im zarówno spore zyski i zachowanie dobrej opinii, jak i utratę wartości marki, jeżeli niektóre modele będą poniżej krytyki. Warto w tym miejscu dodać, że Nokia dołączy do takich klientów Global Icons jak Hostess czy Turtle Wax.

Przeczytaj również: HTC licencjonuje markę.

Obawiam się poważnie, czy taki ruch pozwoli Nokii na dalsze promowanie marki. Wydaje mi się, że chcą być kolejnym Xiaomi na rynku, który produkuje absolutnie wszystko, do czego można dodać elementy elektroniczne. Owszem, skala produkcji pozwala odnotowywać genialne rezultaty, ale wątpię, aby każdy oczekiwał od Nokii inteligentnych butów czy szczotki do toalety. Mam nadzieję, że Finowie mają na to inny plan.

Prawdziwa walka o zyski

Niewątpliwie Nokia może w pełni korzystać z mocy swojej marki. Liczę na to, że dzięki temu doczekamy się solidnych urządzeń z nazwą legendarnej fińskiej firmy i w ten sposób Nokia będzie dalej się rozwijać. Mimo wszystko mogą pójść na łatwiznę i postawić na licencjonowanie marki wszystkim zainteresowanym, a w szczególni obawiam się tu chińskich producentów b-brandów.

Niewątpliwie szykuje się dalsza ekspansja Nokii. Pytanie tylko brzmi, jak to będzie wyglądać.

Przeczytaj również:

źródło: License Global

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu