Recenzja

Co potrafi "budżetowy Google Pixel"? Recenzja Nokia 5.1 Plus

Albert Lewandowski
Co potrafi "budżetowy Google Pixel"? Recenzja Nokia 5.1 Plus
8

Nokia 5.1 Plus to niezwykle ciekawy model z niższej półki, który wyróżnia się czystym Androidem, pewnymi aktualizacjami oraz sporym progresem względem pierwszych modeli. Czy jednak warto go kupić?

Dane techniczne Nokia 5.1 Plus:

  • 5,8-calowy ekran IPS o rozdzielczości HD+ i w formacie 19:9,
  • Mediatek Helio P60: 4 x ARM Cortex A73 1,8 GHz i 4 x ARM Cortex A53 1,8 GHz, grafika ARM Mali ,
  • 3 GB RAM,
  • 32 GB pamięci wbudowanej,
  • slot kart microSD do 400 GB,
  • Android 9 Pie,
  • WiFi 802.11 a/b/g/n/ac,
  • Bluetooth 4.2,
  • złącze słuchawkowe 3,5 mm,
  • port USB 2.0 typu C,
  • GPS, Glonass, Beidou, Galileo,
  • podwójny aparat główny: 13 Mpix z f/2.0 i PDAF + 5 Mpix,
  • kamerka 8 Mpix z f/2.2,
  • bateria 3060 mAh,
  • wymiary: 149,51 x 71,98 x 8,096 mm,
  • waga: 162 gramy.

Cena w oficjalnej polskiej dystrybucji: 849 złotych.

Sprzęt do testów wypożyczył sklep x-kom. Dzięki! :)

Współczynnik SAR:

  • dla głowy: 0,778 W/kg,
  • dla ciała: 1,85 W/kg.

Wygląd, wykonanie

Nokia 5.1 Plus prezentuje się dokładnie tak samo, jak każda nowa Nokia z dopiskiem Plus w nazwie. Zero zaskoczenia, brak nowości. Niewątpliwie jednak bryła pozbawiona udziwnień może się podobać i powoduje, że sprzęt prezentuje się bardzo elegancko. Prostota na plus. Szkoda jedynie, że obiektyw aparatu wystaje ponad obudowę.

Do wykonania użyto dwie tafle szkła oraz aluminiową ramkę. Całość została świetnie wykonana i urządzenie zasługuje tu na same słowa pochwały. Trudno by było oczekiwać tu czegokolwiek więcej. Do tego wszystkiego Nokia 5.1 Plus bardzo wygodnie leży w dłoni i spokojnie można obsługiwać ją jedną dłonią.

Nokia 5.1 Plus oferuje również slot na dwie karty nanoSIM i microSD, ale hybrydowy, więc trudno uznać to za najlepsze możliwe połączenie. Nie brakuje też portu USB typu C czy słuchawkowego 3,5 mm, choć w tej cenie liczyłem już na diodę powiadomień. W zamian mamy ekran podglądu.

Wyświetlacz

Zastosowany panel został wykonany w technologii IPS. Ma on przekątną dokładnie 5,8 cala, a u góry dostrzeżemy duże prostokątne wcięcie. W zasadzie większość firm już od tego odeszło, ale Nokia chodzi własnymi ścieżkami. Jego rozdzielczość wynosi natomiast HD+ w formacie 19:9 (1520 x 720 pikseli). Część rywali ma już Full HD+, więc dostrzeżemy różnice w ostrości obrazu między telefonami.

Pod względem jakości oferowanego obrazu absolutnie nie ma na co narzekać. W swojej klasie Nokia 5.1 Plus wypada świetnie i na szczególną pochwałę zasługuje wysoki kontrast, głęboka czerń oraz odwzorowanie barw (pokrycie palety sRGB wynosi 93%). Do tego wystarczająco wysoka jasność maksymalna, przekraczająca 500 nitów, oraz idealna czułość na dotyk. Nawet nie czuć tu potrzeby stosowanie ekranu OLED.

Wydajność, działanie

Użyty Mediatek Helio P60 to cztery rdzenie ARM Cortex A73 i cztery ARM Cortex A53, z których każdy może być taktowany zegarem do 1,8 GHz; oraz grafika ARM Mali G72 MP3. Niewątpliwie jest ogromny przyrost mocy względem układu Helio P10 z Nokii 5.1, a do tego wypada bardzo dobrze na tle rywali. Do kompletu dodano 3 GB RAM.

W grach oferowana wydajność jest wystarczająca. Na korzyść tego modelu przemawia rozdzielczość HD+, dzięki której większość gier działa w stabilnych 60 klatkach na sekundę. Niestety, PUBG Mobile czy Asphalt 9 potrafią czasami wypaść gorzej pod względem płynności, ale w tej kategorii cenowej da się na to jeszcze przymknąć oko. Cieszy bardzo fakt, że Nokia 5.1 Plus nie ma problemów z nadmiernym nagrzewaniem się.

Benchmarki:

Antutu: 119620
Geekbench
Single-Core: 1270
Multi-Core: 4671
3D Mark
Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1/Vulkan): 941 / 902

Nokia 5.1 Plus nie zawodzi w codziennej pracy. Pod względem samej szybkości czy stabilności działania nie da się powiedzieć złego słowa i tu docenimy czystego Androida oraz ogólną optymalizację. Nie da się jednak ukryć, że sprzętowi nie udało się do końca wyeliminować wszystkich spowolnień animacji. Do tego wielozadaniowość jest ograniczona przez zbyt agresywne zarządzanie pamięcią operacyjną, przez co w tle możemy zostawić uruchomionych cztery programy.

Z 32 GB pamięci wbudowanej do wykorzystania zostaje nam nieco ponad 22. Nie jest to najwięcej przestrzeni, ale na przeciętne potrzeby wystarczy w sam raz. Niestety, dając do telefonu microSD, musimy zrezygnować z dual SIM.

Test pamięci wbudowanej AndroBench:

– sekwencyjny odczyt danych – 306,13 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 88,42 MB/s,
– losowy odczyt danych – 85,23 MB/s,
– losowy zapis danych – 29,36 MB/s.

Oprogramowanie

Nokia 5.1 Plus działa pod kontrolą czystego Androida 9 Pie. Producent nic nie dodawał od siebie, dzięki czemu mamy wrażenia użytkowania prawie Pixela. Owszem, brakuje tu rozbudowanych możliwości personalizacji czy wielu funkcji dodatkowych, ale w zamian otrzymujemy szybkie i pewne aktualizacje oraz niezawodne oprogramowanie.

Dostępne funkcje:

  • Wycisz po podniesieniu,
  • Szybkie uruchamianie aparatu po dwukrotnym naciśnięciu klawisza zasilania,
  • Sprawdzanie powiadomień po przesunięciu palcem po czytniku linii papilarnych,
  • Obróć, aby odrzucić połączenie,
  • Ekran podglądu – wyświetlana godzina i powiadomienia po dotknięciu lub podniesieniu smartfona.

Można też wspomnieć o Asystencie Google.

Skaner linii papilarnych

Czytnik pojawił się na pleckach. Dla mnie nie jest to najbardziej wygodna lokalizacja, bardziej preferuję umiejscowienie go z przodu, ale sam skaner oferuje bardzo dobrą szybkość i poprawność działania. Po prostu niezawodne zabezpieczenie.

Zaplecze telekomunikacyjne

Nokia 5.1 Plus nie zaskakuje pod tym względem negatywnie. Sprzęt został wyposażony w LTE kategorii 4, dwuzakresowe WiFi, GPS z Glonass, Beidou i Galilelo, Bluetootha 4.2 i dual SIM standby. Wszystkie moduły działają bez zastrzeżeń, lokalizowanie użytkownika odbywa się sprawnie, również w trybie offline, natomiast jakość rozmów nie zawodzi. Sprzęt oferuje tu świetne brzmienie głośnika, który mógłby być jednak nieco głośniejszy, i odpowiednio filtrujący zbędne odgłosy otoczenia mikrofon. Z zasięgiem również nie odkryłem najmniejszych nieprawidłowości. Zabrakło tu już niestety NFC.

Jakość dźwięku

Nokia 5.1 Plus może pochwalić się jedynie pojedynczym głośnikiem multimedialnym na dolnej krawędzi. Takie rozwiązanie nie wygląda ani trochę na zaskakujące, ale w praktyce pokazuje, że można na nim polegać. Doceniam wysoką maksymalną głośność i całkiem niezłe brzmienie, jak na smartfon do 1000 złotych. Na słuchawkach sytuacja wygląda o wiele lepiej. Czysty dźwięk, przyjemne niskie i wysokie tony oraz wysoka moc na wyjściu powodują, że pod tym względem urządzenie może konkurować z wieloma droższymi smartfonami. Warto też dodać, że wspiera technologię aptX dla przesyłania audio w wysokiej jakości przez Bluetooth.

Aparat

Sprzęt został wyposażony w podwójny aparat główny 13 Mpix i 5 Mpix oraz kamerkę 8 Mpix. Do tego wszystkiego dochodzi autorska aplikacja aparatu Nokii, która stawia przede wszystkim na prostotę oraz czytelność. Można nawet stwierdzić, że interfejs prezentuje się nieco archaicznie, ale moim zdaniem ma to swój urok. Do naszej dyspozycji zostały oddane następujące tryby: Pro (z pełną regulacją manualną), Live Bokeh (rozmycia soczewkowego na żywo), Panorama, Tryb Portretowy. Nie brakuje też Google Lens do rozpoznawania obiektów i zapewniania informacji o nich czy też trybu AR. Temu wszystkiemu towarzyszy naturalnie automatyczny HDR.

W praktyce telefon pozwala na szybkie wykonywanie kolejnych zdjęć, do tego nie ma problemów z ostrzeniem z niewielkiej odległości. Sama jakość fotografii wypada naprawdę dobrze. Są one pełne szczegółów, dobrze oddają kolory i w tej klasie jest to jeden z liderów. Niestety, po zmroku łatwo dostrzec liczne szumy oraz zbyt wyraziste kolory. Moim zdaniem jest to obszar do poprawy i z pewnością spory wpływ na taki obraz sytuacji ma brak optycznej stabilizacji obrazu. Przednia kamerka wypada przeciętnie, głównie z uwagi na brak idealnej ostrości na selfie. Co więcej, pozwala ona na przeprowadzanie wideokonferencji w rozdzielczości jedynie HD. Aparat główny natomiast to już maksymalnie Full HD przy 30 klatkach na sekundę i te nagrania są naprawdę w porządku, przynajmniej przymykając oko na brak stabilizacji.

Bateria

Bateria 3060 mAh wygląda dosyć skromnie. W praktyce smartfon działa na jednym ładowaniu od 3,5 do nawet 5,5 godziny przy LTE, natomiast przy WiFi realne są rezultaty rzędu 6,5 godziny. Spokojnie wystarczy to na dzień lub dwa dni pracy. Mimo wszystko konkurencja od Redmi oferuje w tym obszarze jeszcze więcej. Ładowanie od 0 do 100% trwa natomiast około 115 minut.

Podsumowanie

Nokia 5.1 Plus to dopracowana propozycja dla osób, które poszukują smartfona z czystym Androidem oraz pewnymi aktualizacjami. Jest to ładny smartfon, ale w klasie urządzeń w cenie około 800 złotych znajdziemy wiele innych udanych propozycji. W zasadzie trudno wskazać tu jeden konkretny model, tym bardziej, że każdy z nich ma coś przemawiającego szczególnie na jego korzyść. Moim zdaniem warto poznać bliżej omawiany w tej recenzji smartfon.

Rywale Nokii 5.1 Plus:

  • Asus Zenfone Max M2 - ciekawa, zrównoważona propozycja z 6,32-calowym ekranem i Snapdragonem 632,
  • Motorola Moto G7 Power - inna opcja z czystym Androidem oraz z dużą baterią 5000 mAh,
  • Nokia 4.2 - nowszy model ze Snapdragonem 439 i wyświetlaczem z dużo mniejszym wcięciem,
  • Redmi Note 7 - wyróżnia się dużo lepszym czasem pracy, szybszym procesorem i słabszym aparatem 48 Mpix.

Przeczytaj również: Najlepszy smartfon do 1000 złotych.

Zalety:

  • wygląd,
  • jakość wykonania,
  • wyświetlacz IPS,
  • szybkie działanie,
  • czysty Android i szybkie aktualizacje,
  • jakość dźwięku na słuchawkach,
  • niezły czas pracy.

Wady:

  • wydajność w najnowszych grach,
  • jakość zdjęć nocnych,
  • slot hybrydowy,
  • duże wcięcie w ekranie,
  • brak NFC,
  • wyświetlacz jedynie HD+

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu