Różnica w dostarczaniu nowych wersji systemów operacyjnych do urządzeń mobilnych jest ogromna, co oczywiście przekłada się na finalne wyniki instalacji. I tu również w dwóch obozach sytuacja wygląda diametralnie inaczej.
Prawie wszyscy posiadacze iPhonów używają iOS13. W drugim obozie - Androida 10 prawie nikt
81% iPhonów działa na iOS 13
Coś takiego jak fragmentacja rynku iPhonów nie istnieje. Kiedy natomiast nowy Android pojawia się na rynku, najpierw trafia na smartfony Googel Pixel, później do pozostałych urządzeń. I tu też nikt tak naprawdę niczego nie wie, a po sieci krążą listy wspieranych sprzętów, które dostają aktualizację systemu operacyjnego często w dużych odstępach czasowych. I to nie jest nic nadzwyczajnego czy niezrozumiałego - ogrom urządzeń różnych producentów, konfiguracji, nakładek systemowych. To musi trwać. Apple nie ma tego problemu, a dodając do tego naprawdę długą listę wspieranych smartfonów, to od użytkownika zależy czy chce korzystać z nowego systemu.
- iPhone SE
- iPhone 6s iPhone 6s Plus
- iPhone 7 iPhone 7 Plus
- iPhone 8 iPhone 8 Plus
- iPhone X i iPhone Xr
- iPhone XS i XS Max
- iPhone 11
- iPhone 11 Pro i iPhone 11 Pro Max
Te modele dostały jesienią ubiegłego roku system iOS 13 i tu warto zwrócić uwagę, że oprogramowanie trafiło nawet na iPhone 6s, który miał swoją premierę w 2015 roku. I oczywiście przekłada się to na same instalacje:
92% smartfonów iPhone, które wypuszczono w przeciągu ostatnich czterech lat działa na iOS 13. 7% ma iOS 12 i 2% używa iOS 11 lub wcześniejszego. W tym samym czasie aż 81% wszystkich aktywnych iPhonów ma zainstalowanego iOS 13, 13% iOS 12, a 6% iOS 11 lub wcześniejszy.
Dość podobnie sprawa wygląda z iPadOS, czyli wydzielonym niedawno systemem operacyjnym dla tabletów Apple iPad.
W kontraście - Androida 10 nie używa prawie nikt
Zupełnie inny model dystrybucji, fragmentacja rynku, ogromna różnorodność urządzeń działających pod kontrolą systemu operacyjnego Google sprawia, że najnowszy Android wydaje się bardziej ciekawostką niż popularnym systemem. Ja wiem, że pewnie większość z Was używa Androida 10 - ba, sam testując nowe smartfony też korzystam z tego systemu - ale w skali ogólnej wygląda to zupełnie inaczej niż u Apple.
Według kwietniowych badań, jedynie 8,2% smartfonów działających pod kontrolą systemu operacyjnego Google ma zainstalowaną publiczna wersję Androida 10.
A wszyscy w tym samym czasie piszą o nowościach w Androidzie 11, którego betę niektórzy mogą już testować.
Warto tu oczywiście pamiętać, że aktualnie to na pewno trochę więcej niż 8,2%, bo w maju i czerwcu część smartfonów dostała wreszcie swojego Androida 10, ale to wciąż kosmicznie wręcz mniej niż u Apple. Zrozumiałe, ale jednak dające sporo do myślenia.
Jestem bardzo ciekawy co finalnie przyniesie iOS14 i czy będzie stabilniejszy i lepiej zoptymalizowany niż zapamiętany jako problematyczny iOS13. No i czy faktycznie Apple zrezygnuje z aktualnego nazewnictwa systemu, ja nie byłbym zdziwiony.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu