Apple

Apple stawia sprawę jasno. W tym roku liczy się tylko jeden produkt

Piotr Kurek
Apple stawia sprawę jasno. W tym roku liczy się tylko jeden produkt
16

Wraca temat gogli AR/VR od Apple. Najnowsze informacje wskazują, że sprzęt amerykańskiej firmy zadebiutuje na rynku już w tym roku. Niestety, stanie się to kosztem innych produktów...

Wirtualny świat nie jest wyłącznie oczkiem w głowie Marka Zuckerberg. Choć Metaverse pokazuje, że ludzie niechętnie podchodzą do tego typu pomysłów, swoją własną wizję przyszłości ma projektować również Apple. Wielokrotnie pojawiły się sygnały, że firma tworzy swoje własne gogle rozszerzonej/wirtualnej rzeczywistości. Prace związane z nowym produktem i oprogramowaniem miały być na ukończeniu już w zeszłym roku - przed WWDC 2022 mówiło się, że system RealityOS (xrOS) będzie zaprezentowany, a pierwsi testerzy i deweloperzy będę mogli na nim pracować. Szybko okazało się, że te zapewnienia były nietrafione i żadnej zapowiedzi nie było. Temat ucichł, choć co jakiś czas pojawiają się informacje sugerujące, że premiera jest coraz bliżej.

Tak też jest tym razem, gdy Mark Gurman w swoim najnowszym newsletterze Power ON dla serwisu Bloomberg stawia tezy, że 2023 r. dla Apple będzie jednym z ważniejszych roków w historii - głównie dlatego, że to właśnie w tym roku do sprzedaży trafią gogle AR/VR. Firma udostępniła już urządzenie do testów wąskiej grupie twórców oprogramowania, pozwalając im rozpocząć pracę nad swoimi aplikacjami dostosowując je do zupełnie nowej rzeczywistości i obszaru, na którym do tej pory nie działały. Gurman, powołując się na własne źródła dodaje, że gogle miałyby być zaprezentowane już w czerwcu - podczas tegorocznej konferencji WWDC. Wraz z nimi na scenie pojawi się system operacyjny oraz jego pierwsza wersja beta wraz z narzędziami umożliwiającymi deweloperom tworzenie i przenoszenie gier i aplikacji w nowy wymiar. Sam sprzęt do sprzedaży trafi kilka miesięcy później - jesienią 2023 r.

Rok 2023 rokiem nowego produktu Apple. Czy ktoś czeka na gogle AR/VR?

Gogle AR/VR mają być dla Apple na tyle priorytetowe, że powstają kosztem innych produktów, które w tym roku trafią do sprzedaży. Zarówno iPhone, komputery Mac, jak i zegarki Apple Watch nie zaoferują daleko idących zmian względem swoich poprzedników, co z pewnością rozczaruje wielu. Wielkim przegranym w starciu z goglami i systemem xrOS ma być iOS 17, który w wersji beta powinien zadebiutować za pół roku. Tegoroczna odsłona systemu na iPhone'a będzie pozbawiona daleko idących zmian i Apple skupiać się będzie wyłącznie na drobnych modyfikacjach i dopracowaniu tego, co udało się wprowadzić w zeszłym roku - a przypominam, w iOS 16 wciąż nie mamy wszystkich obiecywanych funkcji. iOS 17 z nazwą kodową Dawn, zdaniem Gurmana, nie będzie tym, co zakładano w Apple. To samo dotyczy macOS 14 noszącego nazwę kodową Sunburst. Programiści mają skupić się przede wszystkim na dopracowaniu xrOS, by wraz z premierą nowego sprzętu wszystko działało, jak powinno.

A ja przyznam szczerze, że chciałbym, by wszystkie te informacje o AR/VR okazały się nieprawdą i Apple nie wejdzie w ten rynek - bo i nie wiem po co? Nie do końca trafiają do mnie argumenty mówiące, że potrzebne nam jest coś nowego, co zrewolucjonizuje branżę. Wielu producentów już próbowało swoich sił na rynku "okularów" rozszerzonej rzeczywistości i są one, co najwyżej, zwykłą, drogą ciekawostką, która nie przynosi wymiernych korzyści użytkownikowi. Apple nic tu nie zmieni - przynajmniej tak mi się wydaje i ich gogle AR/VR, jeśli w ogóle powstają, nie skradną serc ludzi.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu