Google

Bard już nie tylko w przeglądarce? AI Google pojawi się w Pixelach

Piotr Kurek
Bard już nie tylko w przeglądarce? AI Google pojawi się w Pixelach
5

Czy Bard ma szansę powalczyć o użytkownika? Google mocno stawia na swojego chatbota i być może wkrótce oferować go będzie z poziomu ekranu głównego smartfona.

Kilka miesięcy temu Google zaprezentowało 20 nowych projektów opartych o sztuczną inteligencję na ten rok, a jednym z najważniejszych jest autorski chatbot: Google Bard. Nie trzeba było na niego długo czekać, gdyż pierwsi użytkownicy już z niego korzystają. Jednak na przestrzeni ostatnich tygodni dowiedzieliśmy się, że bot od Google jest daleko w tyle za konkurencją. Sam Bard nie miał udanego debiutu, gdyż już przy okazji filmu promującego "rewolucyjną zmianę", popełnił dość kompromitujący błąd - odpowiedział błędnie na zadane mu pytanie… mimo tego, że zadaniem bota jest właśnie odpowiadanie na pytania. Google zrobiło babola we własnej reklamie, co odbiło się echem i przełożyło się na spore straty dla firmy.

Alternatywa dla rozwiązań oferowanych przez ChatGPT czy nawet Binga nie spotkała się z wielkim zainteresowaniem ze strony użytkowników. Nie zrobiła żadnej sensacji i nie udało jej się odciągnąć ludzi od wykorzystywanych już botów, na co wpływał również fakt, że chatbot jest... po prostu kiepski. Sundar Pichai, dyrektor generalny Google, postanowił skomentować krytykę dotyczącą Barda mówiąc m.in., że Bard zostanie zaktualizowany z wykorzystaniem bardziej wydajnych modeli PaLM, które zapewnią więcej możliwości; czy to w rozumowaniu, kodowaniu, może lepiej odpowiadać na pytania matematyczne. Sytuacji Google nie poprawia też fakt, że Geoffrey Hinton - jeden z "ojców" sztucznej inteligencji, krytycznie podchodzi do tego typu rozwiązań. Sam odszedł z Google i otwarcie mówi o wszystkich zagrożeniach technologii wykorzystywanych w ChatGPT i Bardzie.

Bard na Androidzie. Google stawia na swojego chatbota

Google jednak nie zamierza się poddawać i stale pracuje nad rozwojem swojego chatbota. Choć obecnie z narzędzia można korzystać jedynie z poziomu przeglądarki - także na urządzeniach mobilnych - wkrótce może to ulec zmianie. 9to5Google dzieli się informacjami, z których wynika, że Bard w najbliższej przyszłości może stać się częścią systemu Android, wraz z widżetem dostępnym na ekranie głównym smartfona. I mimo, że nie do końca wiadomo, czy Bard będzie zintegrowany z aplikacją Google Search lub otrzymać dedykowaną, zewnętrzną apkę, wyciągnięcie go z przeglądarki z pewnością może przełożyć się na wygodę z jego wykorzystywania.

Na ten moment nie wiadomo czy i kiedy opisywany przez serwis 9to5Google widżet w ogóle się pojawi. Wiadomo natomiast, że kod, z którym redakcja miała możliwość się zapoznać wskazuje, że może on być zarezerwowany wyłącznie dla smartfonów Google Pixel - przynajmniej w pierwszych jego wersjach. Nie byłoby to żadną nowością. Firma już wcześniej oferowała niektóre funkcje Androida wyłącznie na Pixelach - to m.in. filtrowanie połączeń przed odebraniem, poczekaj w moim imieniu, magiczna gumka (Magic Eraser) w zdjęciach, czy widżet W skrócie (At A Glance) dający szybki dostęp do najważniejszych informacji z dnia. Jednak na to, w jakiej postaci widżet Barda się pojawi musimy jeszcze trochę poczekać.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu