Mobile

Mi Mix 5 Pro? Bardziej jak Mi Mix 5 Że Co?

Krzysztof Rojek
Mi Mix 5 Pro? Bardziej jak Mi Mix 5 Że Co?
Reklama

Nie ustają plotki na temat nowego smartfona, który Xiaomi ma zaprezentować w lutym. Czego możemy się po nim spodziewać?

Xiaomi Mi Mix 4 zdecydowanie nie był smartfonem złym. Ba, jeżeli porównać go do innych urządzeń na rynku, jest to z pewnością jeden z najlepszych flagowców 2021 roku, choć to z pewnością bardzo mocno zależeć będzie od osoby oceniającej. Niemniej, w moim materiale odnośnie tego smartfona dałem znać, że choć doceniam to co zrobiło Xiaomi, Mi Mix 4 na pewno nie jest tym, na co liczyła społeczność. Zobaczcie, ile materiałów powstało o pierwszych 3 Mi Mixach, jak bardzo popchnęły one do przodu branżę i jak bardzo wyróżniały się na tle tego, co znamy dziś jako tradycyjny telefon. Mi Mix 4 taki nie był. Był świetny, ale nie przełomowy. Jaki będzie Mi Mix 5?

Reklama

Dziwny. Xiaomi Mi Mix 5 będzie przede wszystkim dziwny

O tym, co będzie pod maską kolejnego Mi Mixa wiadomo relatywnie niewiele. Na bazie istniejących przecieków można domyślać się tego, że będzie on miał zakrzywiony wyświetlacz o przekątnej 6,73 cala, oczywiście AMOLEDowy i z odświeżaniem 120 Hz, kamerę pod ekranem o rozdzielczości aż 48 Mpix a także niesamowicie szybkie ładowanie - 200 W przewodowo i 50 bezprzewodowo. Jednak dzięki specjalistom z LetsGoDigital, wiemy też, jak (prawdopodobnie) będzie wyglądał.

Na tym etapie warto zaznaczyć, że Mi Mix 5 i Xiaomi 12 Ultra, o którym pisaliśmy niedawno, to najprawdopodobniej ten sam telefon. Wskazywałoby na to ułożenie aparatów na pleckach i ogólny kształt ogromnej i, moim zdaniem, niezwykle brzydkiej wyspy na aparaty. Oczywiście, rozmiar samej wyspy sugeruje, żę optyka w niej zawarta jest dosyć zaawansowana, dlatego Mi Mix Pro może nieco namieszać, jeżeli chodzi o mobilną fotografię, na co z resztą bardzo mocno liczę. Opróćz tego - z pewnością jest to telefon oryginalny, który będzie się wyróżniał spośród miliona takich samych kopii.

Co sądzicie o takim wyglądzie nowego superflagowca?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama