Policjanci z Dubaju uwielbiają drogie samochody. Do floty dołącza futurystyczny pickup od Tesli.
Dubaj z luksusów i przepychu słynnie, a widać to nawet po jednostkach tamtejszej policji, od lat eksperymentujących ze sportowymi maszynami, których nie powstydziłby się zawodowy rajdowiec. Na wyposażeniu funkcjonariuszy są między innymi Ferrari FF i Lamborghini Aventado, a teraz do tego zacnego grona dołącza Cybertruck.
Polecamy na Geekweek: Duży kraj Europy od dawna ukrywał wielką pomoc dla Ukrainy
Cybertruck w służbie dubajskiej policji turystycznej
Tesla Cybertruck to jeden z najbardziej nietypowych samochodów ostatnich lat. Wygląda niczym pojazd wyjęty żywcem z filmu science fiction, a opinie na temat auta potrafią być równie ostre, co rysy jego karoserii. Jest to bowiem model, który budzi skrajne emocje – z jednej strony jest niezwykle wytrzymały, pracuje cicho i ma dobre przyspieszenie, a z drugiej strony boryka się z pewnymi problemami technicznymi (między innymi zacinający się pedał gazu) i słabą dostępnością.
Mimo to Zjednoczone Emiraty Arabskie zdecydowały się na wprowadzenie tego pojazdu do floty dubajskiej policji turystycznej, co pochwalił sam Elon Musk. Elektryk posłuży do patrolowania miasta, zapewniając funkcjonariuszom względne bezpieczeństwo dzięki masywnej konstrukcji i stali nierdzewnej, która stanowi główny materiał w Cybertrucku.
Auto warte w podstawowej wersji ok. 230 tys. zł może pochwalić się teoretycznym zasięgiem ponad 500 kilometrów, choć w rzeczywistości te osiągi aż tak imponujące nie są – na dostęp do ładowarek policjanci narzekać jednak nie muszą, bo miasto szybko dostosowuje się do trendu samochodów elektrycznych.
Policyjny Cybertruck niebawem stanie się standardem? Najpierw Tesla musi rozwiązać palące problemy
Decyzja policji z Dubaju może robić wrażenie, ale nie tylko oni chcą stosować kanciaka od Tesli do celów służbowych. Podobne plany mają także amerykańscy funkcjonariusze, choć ich wersja ma być dodatkowo zmodyfikowana o panele wytrzymujące strzały z pistoletu (kaliber 9 mm). Na pokładzie znajdą się też specjale uchwyty na broń czy anteny do wewnętrznej komunikacji policyjnej.
W projekt ten zaangażowana jest firma UP.FIT, propagująca wykorzystywanie elektryków w służbach mundurowych. Pierwsze egzemplarze mają rzekomo trafić do służby jeszcze w tym roku, a z czasem Cybertruck ma stanowić standardowe wyposażenie policji na terenie całych Stanów Zjednoczonych.
Najpierw jednak Tesla musi uporać się z problemami wieku dziecięcego, na które narzekają pierwsi użytkownicy. Wspomniałem już wcześniej o poważnym problemie zacinającego się pedału gazu, ale Cybertruck zmaga się też ze znacznie bardziej błahymi mankamentami – z najnowszych doniesień wynika, że auto ma problem z wycieraczkami.
Ze wczorajszej publikacji Tomasza dowiadujemy się, że zgodnie z przekazanymi przez zniecierpliwionych klientów informacjami, odbiory nowych Cybetrucków opóźnią się o około tydzień. Przyczyną ma być silnik napędzający wycieraczki. Jako że najprawdopodobniej mamy do czynienia z wadą fabryczną, producent samochodu chce upewnić się, że wszystkie podzespoły w dostarczanych klientom samochodach są sprawne.
Nieco wcześniej dość głośno było też o rdzewiejącym nadwoziu – pomimo zastosowania stali nierdzewnej – z powodu braku ochronnej powłoki, która zazwyczaj chroni tradycyjne nadwozia przed uszkodzeniami. Policyjny Cybertruck może i ma sens, ale właśnie w Dubaju lub „suchych” rejonach USA, gdzie nie występują ulewne deszcze – na pewno jednak pod względem uniwersalności nie może równać się z policyjnym Fordem F-150 czy Dogem Durango, którym funkcjonariusze przypinają łatkę niezawodnych.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu