PlayStation

Czy graczy PlayStation nie interesuje VR? Gogle PSVR2 z kiepskim startem

Piotr Kurek
Czy graczy PlayStation nie interesuje VR? Gogle PSVR2 z kiepskim startem
Reklama

Gogle wirtualnej rzeczywistości PlayStation VR2 do sklepów trafiły pod koniec lutego tego roku. Sprzęt, który miał szansę zrewolucjonizować rynek rozrywki VR nie zainteresował jednak graczy - przynajmniej nie w taki sposób, na jaki zapewne liczyli włodarze Sony.

Ekrany OLED z regulowanym rozstawem, rozdzielczość 2000 x 2040 pikseli na jedno oko, odświeżanie 90 i 120 Hz, pole widzenia około 110 stopni. Do tego sześcioosiowy czujnik ruchu oraz czujnik zbliżeniowy na podczerwień, a także 4 kamery śledzące ruch głowy i po jednej kamerze śledzącej ruch oczu.

Reklama

- od strony technicznej PSVR2 wyglądają interesująco i w porównując je z poprzednim modelem mamy ogromny przeskok technologiczny. Jednak już w swojej recenzji Kacper pisał, że mamy tu do czynienia z rewelacyjnym sprzętem, ale o rewolucji mówić nie można. Jak informuje serwis Bloomberg, według szacunków firmy badawczej IDC w nieco ponad miesiąc od debiutu PSVR2 na rynku udało się sprzedać około 270 tys. sztuk. Co ciekawe, redaktorzy serwisu przypominają, że Sony postawiło sobie ambitny cel wyprodukowania około 2 milionów sztuk w okresie premiery PSVR2. Choć te informacje miały być zaprzeczany przez samą firmę, można podejrzewać, że mniej niż 300 tys. egzemplarzy nowego sprzętu nie jest zadawalające. Głównym czynnikiem wpływającym na "słabą" sprzedaż gogli ma być ich cena.

Pierwsze sygnały i informacje związane z kwotą, jaką będzie trzeba będzie zapłacić za PSVR2 nie napawały optymizmem. 549,99 dolarów, 599,99 euro, czy 529,99 funtów na zachodnich rynkach skutecznie odstraszały potencjalnych kupujących.Szybko okazało się, że w Polsce zapłacimy za nie jeszcze więcej. Gogle wirtualnej rzeczywistości do PlayStation 5 zadebiutowały w lutym tego roku w cenie 2999 zł - czyli znacznie wyższej niż ta, za którą można kupić samą konsolę - i to po podwyżce cen, które zawitały na całym świecie w zeszłym roku.

Słaby debiut PlayStation VR2? Gogle wirtualnej rzeczywistości nie są hitem sprzedaży

Zastanawia też brak konkretnych ruchów marketingowych ze strony samego PlayStation. Choć przed premierą PSVR2 na blogu PlayStation nie brakowało zapowiedzi gier premierowych i tych, które do sklepów trafią w ciągu kilku miesięcy od pojawianie się sprzętów na rynku. Teraz, kilka tygodni po premierze szum wokół gogli ucichł - redakcje, w tym my, zrobiły swoje, oceniły sprzęt, zachwyciły się jego możliwości i cisza. Przyznam szczerze, że na mnie PSVR2 większego wrażenia nie zrobił - choć wiązałem z tymi goglami spore nadzieje. Redakcyjny egzemplarz ogrywałem kilka dni i szybko mnie znudził - nie znalazłem tu przełomowych gier, Horizon w VR mi specjalnie nie podszedł (głównie przez powtarzalne do bólu wspinaczki) i brakowało mi efektu "wow" zachęcającego do wydania 3000 zł z własnej kieszeni. I to mimo mnogości tytułów, które zadebiutowały lub zadebiutują niebawem.

Po cichu liczyłem, że Sony nawiąże współpracę z Valve i gracze konsolowi dostaną w swoje ręce Half-Life Alyx - grę, która ze sprzętów VR wyciska wszystkie soki. Tak się nie stało i nie zapowiada się, by sytuacja się zmieniła. Liczę jednak, że włodarze PlayStation znajdą jakiś sposób na wypromowanie i zachęcenie szerokiej publiki do rozgrywki w wirtualnej rzeczywistości. Jeśli nie, to lepiej zapomnieć o goglach PSVR2 i skupić się na tradycyjnej rozrywce przed telewizorem. Choć zestaw PSVR2 można już kupić poniżej 2800 zł, tak wciąż to zbyt duża cena, by wydać ją na sprzęt, który będzie leżał, kurzył się i czekał na przełomowe gry od najważniejszych deweloperów. Francisco Jeronimo - ekspert z firmy IDC, z którym rozmawiała redakcja Bloomberga mówi wprost - bez poważnej obniżki się nie obejdzie. Pytanie tylko czy PlayStation się na nią zdecyduje

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama