Gry

Nie czekajcie na Diablo IV. W te gry hack'n'slash zagracie już teraz

Piotr Kurek
Nie czekajcie na Diablo IV. W te gry hack'n'slash zagracie już teraz
Reklama

Czekacie na Diablo IV i nie możecie się doczekać? Te trzy miesiące, które dzielną nas od premiery, to dobry czas na zapoznanie się z kilkoma popularnymi tytułami hack'n'slash.

Zakończona właśnie otwarta beta Diablo IV podkręciła apetyty graczy, którzy już nie mogą doczekać się pełnego wydania gry, które nastąpi w czerwcu tego roku. Te trzy miesiące to dla niektórych wieczność w oczekiwaniu na powrót Sanktuarium i pokonywanie kolejnych zastępów kościotrupów i innych piekielnych potworów. Nie chcecie czekać? Koniecznie sprawdźcie te gry, które na przestrzeni ostatnich kilku lat trafiły na komputery i konsole i które w pewien sposób zaspokoją głód związany z premierą nowego dzieła Blizzard. Jeśli nie Diablo 4 to co? Sprawdźcie nasz przegląd gier, które czerpią z gatunku to, co najlepsze.

Reklama

Path of Exile

To specyficzna gra, która od momentu swojej premiery w 2013 roku była produkcją darmową, a nie brakowało jej nic z pełnoprawnych, płatnych tytułów. System walki czy ekwipunku w Path of Exile bardzo mocno kojarzy się z Diablo 2, co zaskarbiło sobie serca miłośników gatunku hack'n'slash. Darmowe aktualizacje, cała masa zawartości i uczciwe podejście do graczy sprawiło, że to właśnie PoE króluje na rynku gier. W tej grze starzy fani Diablo odnaleźli to, czego brakowało im w nowych odsłonach serii. W Path of Exile gra się świetnie - zarówno na początku jak i po pełnym rozwinięciu swojej postaci.

Olbrzymie drzewko umiejętności pozwala graczom na eksperymentowanie, z czego zresztą chętnie korzystają. Ostrzegam jednak, że gra nie należy do najłatwiejszych. Mikropłatności w grze nie brakuje, ale nie są one przeważające. Dotyczą przedmiotów kosmetycznych oraz dodatków do skrzyń. Gracze z wypiekami na twarzy czekają na kontynuacje - Path of Exile 2, która ma oferować jeszcze więcej nowych rozwiązań, jednak nie zabraknie znanych i cenionych mechanik, z którymi gracze zaprzyjaźnili się na przestrzeni ostatnich lat.

Grim Dawn

A co gdyby przenieść główne założenia Diablo ze średniowiecza do postapokaliptycznego świata, który chyli się ku upadkowi i tylko od gracza zależą jego losy? Nie brzmi jakoś górnolotnie i wyjątkowo - ale też nie musi. Produkcja za którą odpowiada studio Crate Entertainment czerpie garściami z serii Diablo i Path of Exile dodając coś od siebie. Zaawansowany system rozwoju postaci, setki niepowtarzalnych przedmiotów, opcje tworzenia i fabuła, w które nie brakuje wpływających na rozwój świata wyborów. Kto znudził się graniem "oklepanymi", klasycznymi klasami, ten z pewnością doceni pomysł na oddanie w ręce graczy żołnierza, sapere, okultystę, skrytobójcę, ezoteryka i szamana. To od nich zależą losy świata, a gracz pomoże m.in. przetrwać ostatnim ludzkim bastionom, zabezpieczając ważne zasoby, odbudowując obiekty i ratując ocalałych, którzy mogą zaoferować później swoje usługi.

Torchlight 2

Seria Torchlight to duchowy spadkobierca pierwszych odsłon Diablo. Studio Runic Games, w którym czołową rolę odgrywali założyciele Blizzard North - twórców pierwszego Diablo doskonale wiedziało, w którym kierunku zmierzać ze swoimi tytułami hack'n'slash. Pierwsze Torchlight spotkało się z uznaniem graczy, a dwójka jeszcze bardziej podkręciła atmosferę wokół tytułów Action RPG oferując dodatkowe możliwości w tym rozgrywkę dla wielu graczy. Na graczy czeka generowany losowo świat pełen niebezpieczeństw i mnóstwa przedmiotów i ekwipunku do odnalezienia. A wyśrubowany do granic możliwości system rozwoju postaci sprawi, że grając jedną z czterech dostępnych klas, będzie co robić przez długie godziny. Na najbardziej wytrwałych czeka Nowa Gra +. Tryb dostępny jest po przejściu głównej kampanii Torchlight II, w którym można zacząć rozgrywkę ponownie z użyciem tej samej postaci jednak na dużo wyższym poziomie trudności.

Diablo III

Nie da się ukryć, że jeśli liczymy na rozgrywkę najbardziej zbliżoną do Diablo IV to najlepszym wyborem będzie... Diablo III. Trzecia odsłona serii w sklepach zadebiutowała w maju 2012 r.  początkowo tylko na komputerach PC i Mac. Wersje konsolowe - na PlayStation 3 i Xbox 360 pojawiły się ponad rok później - we wrześniu 2013 r. Gra wydana została jeszcze na PlayStation 4, Xbox One. Co ciekawe, w 2018 r. na rynku pojawił się port Diablo III na Nintendo Switch co sprawia, że w tę odsłonę serii można było zagrać na każdej popularnej platformie. Tytuł doczekał się dwóch pełnoprawnych rozszerzeń: Reaper of Souls oraz Przebudzenie Nekromantów.

Pierwszy z nich rozszerza kampanię fabularną o dodatkowy akt, drugi wprowadza nową postać - Nekromantę - oferując dodatkowe mechaniki i możliwość przejścia ponownie gry z zupełnie innym bohaterem oferującym nieco inne podejście do rozgrywki niż wcześniej dostępne klasy. Choć Diablo III krytykowane było za zbyt "cukierkową" oprawę graficzną, do dziś cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony graczy. W zeszłym roku gra świętowała swoje 10. urodziny. Z tej okazji Blizzard potwierdził, że na przestrzeni ostatniej dekady po grę sięgnęło 65 mln graczy na całym świecie - choć nie mamy żadnych statystyk odnośnie ich obecnej aktywności można założyć, że spora grupa osób wciąż bawi się doskonale

Diablo II: Resurrected

Zremasterowana wersja legendarnej fabularnej gry akcji Diablo II, którą z pewnością pamiętają fani serii. Tytuł zadebiutował w 2000 r. i do tej pory uznawany jest za najlepszą odsłonę. Fabularny majstersztyk, w którym gracze wyrusz w pościg za tajemniczym Mrocznym Wędrowcem i staje do walki ze sługami piekieł, aby poznać losy demonicznych braci wchodzących w skład Mrocznej Trójcy: Diablo, Mefista i Baala. Na odświeżenie gry fani czekali z wypiekami na twarzy, jednak zapał ich został ostudzony problemami technicznymi, błędami, przeciążonymi serwerami i kłopotliwym trybem online, który sprawiał, że postacie stworzone przez graczy znikały...

Reklama

Studiu zarzucano, że jak można było tak zniszczyć pamięć po klasycznym Diablo II, które w społeczności fanów uchodzi za najlepszą odsłonę. Nie da się jednak ukryć, że Blizzard wziął sobie do serca uwagi graczy i od samego początku zabrał się do roboty eliminując kolejne błędy i naprawiając to, co zostało zepsute na etapie produkcji. To wciąż tytuł, który warto znać. Gratka dla fanów oraz tych, którzy do świata Sanktuarium wkraczają po raz pierwszy.

Diablo: Immortal

Na koniec zostawiam najbardziej kontrowersyjną z odsłon Diablo. Wydana na urządzenia mobilne pozycja już od pierwszych zapowiedzi nie podobała się najbardziej zagorzałym fanom, którzy nowe Diablo chcieli na komputerach (z dopuszczalną warunkowo premierą na konsolach) - no bo jak można grać na telefonie. Mimo ogromnego hejtu ze strony społeczności Blizzard nie wycofał się ze swoich pomysłów. I choć widać było, że Diablo: Immortal jest tzw. reskinem (skórką) dla jednej z popularnych chińskich gier mobilnych, tytuł cieszy się sporą popularnością w App Store i Google Play, a gracze w pół roku od premiery wydali setki milionów dolarów na przedmioty cyfrowe pomagające w rozgrywce. Gra oferuje zarówno tryb fabularny dla pojedynczego gracza jak i szereg rozwiązań umożliwiających wspólną zabawę z innymi w trybie PvP, gdzie najbardziej wytrwali sprawdzać będą swoje umiejętności w starciu z drugim graczem.

Reklama

Macie swoje ulubione tytuły hack'n'slash? Koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama