Nowe technologie to nie tylko innowacyjne produkty, ale również wyprzedzające swój czas rozwiązania, które dotychczas znaliśmy z filmów science-fiction lub czytaliśmy o nich w prognozach na przyszłość. Kilka z nich pokazał właśnie Samsung na swojej wirtualnej konferencji z tegorocznych targów CES.
Jak na pewno wiecie, Samsung to nie tylko smartfony i telewizory - firma ma bardzo szerokie portfolio produktów i świetnie radzi sobie również na rynku urządzeń AGD. Targi CES to doskonała okazja by pokazać sprzęty również z tego segmentu - jednym z nich jest nowa 4-drzwiowa lodówka Bespoke posiadająca wymienne panele pozwalające na dużą personalizację urządzenia. Nowa odsłona lodówki zapewnia ponadto szybki i łatwy dostęp do dystrybutora wody i posiada funkcję automatycznego napełniania dzbanka. Dysponuje również podwójną automatyczną kostkarką do lodu, która potrafi wytwarzać nie tylko kostki klasycznej wielkości, ale również mniejsze kawałki, by dopasować je to oczekiwań użytkownika czy napoju, do którego są dodawane.
Kilka dni temu pisałem na Antyweb o nowych 110-calowych telewizorach MICRO LED, które oferują świetnej jakości obraz oraz szereg ciekawych funkcji, w tym na przykład równoczesne odtwarzanie z czterech źródeł, co może się przydać na przykład fanom sportu, którzy nie mogą się zdecydować, który mecz aktualnie oglądać. To duży krok naprzód jeśli chodzi o telewizory i bardzo fajne uzupełnienie “klasycznego” dla Samsunga lineupu urządzeń tego typu.
Koreańska firma rozwija też swoje lifestyle'owe telewizory z serii The Serif, The Frame, The Sero, przeznaczony do użytku zewnętrznego The Terrece oraz oferujący kinowy obraz 4K wysokiej klasy projektor The Premiere.
Tegoroczne modele telewizorów dostały też ciekawą nową funkcję - inteligentnego trenera dla Samsung Health. Po podłączeniu kamery do nowego telewizora nasze ćwiczenia będą analizowane, dostaniemy też informację o ilości powtórzeń w seriach czy spalonych kaloriach. Program obsługiwany jest przy użyciu asystenta głosowego Bixby, można więc powiedzieć, że telewizor staje się takim osobistym trenerem - fajna funkcja, szczególnie teraz, kiedy nie możemy skorzystać z siłowni czy klubu fitness.
Myślę, że sztuczna inteligencja już dawno przestała nam się kojarzyć z programem komputerowym, który udaje człowieka - póki co nie taki scenariusz nie stał się naszą codziennością, ale patrząc na niektóre filmy, kiedy takie AI uzyskuje samoświadomość i przejmuje kontrolę nad ludźmi - może to i lepiej. Sztuczna inteligencja obecna jest jednak w produktach, których używamy codziennie - choćby w smartfonach, gdzie odpowiada za odpowiednie dobranie parametrów podczas robienia zdjęcia czy telewizorach, w których AI dopasowuje ustawienia wyświetlanego obrazu.
Nie oznacza to jednak, że nie ma na rynku inteligentnych robotów napędzanych mocą sztucznej inteligencji. Już od dawna tego typu sprzęty sprzątają nasze domy, a będą to robić jeszcze lepiej, dokładniej i inteligentniej. Dobrym przykładem jest tu nowy robot sprzątający JetBot 90AI+, który używa technologii rozpoznawania obiektów, klasyfikuje je i na tej podstawie decyduje jak najlepiej wyznaczyć ścieżkę sprzątania. Wyposażony w LiDAR i system czujników 3D będzie omijał kable i małe obiekty, ale dotrze do trudno dostępnych miejsc w domu czy mieszkaniu. JetBot 90 AI+ posiada również kamerę, a wraz z integracją z aplikacją SmartThings staje się elementem systemu monitoringu i pozwala sprawdzić, czy pod naszą nieobecność, w domu wszystko jest w porządku. Jeśli natomiast zwierzaki postanowiły nieco poszaleć i zrobiły tam bałagan, nowy JetBot chętnie się nim zajmie.
Jestem bardzo ciekawy kiedy trafią do sprzedaży dwa pokazane na konferencji roboty Samsung Bot Care oraz Samsung Bot Handy. To już sprzęty żywcem wyjęte z filmów science fiction - mogą być naszymi asystentami lub wyręczać nas w codziennych czynnościach, w tym na przykład w przenoszeniu przedmiotów. Koreańska firma pokazała również inny rodzaj koegzystującego z ludźmi sprzętu - medyczny egzoszkielet i chciałbym aby tego typu rozwiązania były rozwijane tak samo sprawnie, jak mobile, telewizory, czy AGD.
Nie jest tajemnicą, że niszczymy naszą planetę - zarówno my, jednostkowo, jak i duże firmy produkujące sprzęt elektroniczny. Żadna ze stron nie jest w stanie całkowicie wyeliminować swojego negatywnego wpływu na środowisko naturalne, ale każde próby ochrony planety są jak najbardziej na miejscu. Koreańska firma proponuje ponowne wykorzystanie starych smartfonów, które mogą służyć jako proste urządzenia IOT. Możemy na przykład zmienić nieużywany telefon w czujnik monitorujący w pokoju małego dziecka.
Nie bez znaczenia jest eko-pakowanie tegorocznych modeli telewizorów i sprzętu audio czy nowy pilot do telewizorów, który wykorzystuje panele fotowoltaiczne i czerpie energię również ze sztucznego światła. Mniej zużytych baterii, to zdrowsza planeta i przy tak dużej sprzedaży telewizorów korzyści będą znaczne.
Podoba mi się kierunek, w którym idzie ostatnio branża technologiczna. Coraz częściej zamiast przyglądać się wyścigowi na coraz mocniejsze procesory czy wyższe rozdzielczości wyświetlanego obrazu, słyszymy o rozwiązaniach pro-konsumenckich, które faktycznie zmieniają sposób, w jaki korzystamy z urządzeń elektronicznych. Technologia powinna pomagać w życiu codziennym i taki właśnie przekaz miała tegoroczna konferencja firmy Samsung. Minie oczywiście jeszcze trochę czasu kiedy tego typu rozwiązania staną się codziennością nie tylko dla gadżeciarzy, ale coraz bliżej nam do rzeczywistości znanej z filmów science-fiction. Kto by pomyślał, że zapuka ona do naszych drzwi tak szybko.
Tekst powstał we współpracy z firmą Samsung.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
