Apple nie powróciło oficjalnie na rosyjski rynek, ale najnowsze iPhone'y i tak będą tam dostępne. Wszystko dzięki nowej ustawie.
Na początku marca Apple – idąc w ślady wielu innych gigantów technologicznych – wstrzymało sprzedaż swoich produktów w Rosji oraz ograniczyło działanie niektórych usług. Powodem tej decyzji była oczywiście agresja na Ukrainę, a same ograniczenia miały utrzymać się aż do ostatecznego zakończenia konfliktu. Dziś, pół roku po tamtych wydarzeniach, Rosjanie znów będą mogli wejść w posiadanie nowych iPhonów. Jak? Dzięki importowi równoległemu.
iPhone z przemytu?
Po tym jak Apple wycofało się z Rosji – między innymi dzięki naciskom Mychajło Federowa – jej mieszkańcy na poważnie odczuli zachodnie sankcje. Rosjanie stanowią olbrzymią część odbiorców sprzętów z nadgryzionym jabłkiem i wciąż postrzegane są one tam jako towar premium. Zapotrzebowanie na sprzęty od Apple było więc całkiem spore, a z powodu ich braku konsumenci zaczęli przerzucać się na chińskie smartfony z Androidem. Z informacji udostępnionych przez rosyjską sieć komórkową wynika, że iPhone’y już niebawem wrócą do łask.
Nachodzące iPhone’y 14 trafią do Rosji dzięki importowi równoległemu. W czwartek krajowy operator MTS niespodziewanie zaczął zbierać zamówienia przedpremierowe na nowe urządzenia od Apple z zaznaczeniem, że dostawa sprzętu może zająć… 120 dni.
Po tym jak wiele światowych marek zaczęło wycofywać się z putinowskiej Rosji, a jej obywatele narzekać na brak dóbr luksusowych, rząd zalegalizował import równoległy, czyli sprowadzanie towarów zza granicy bez faktycznie zgody właściciela znaku towarowego. Można więc powiedzieć, że Rosjanie kupią od operatorów iPhone’y z przemytu, omijając nałożone sankcje. Denis Manturow – minister handlu i przemysłu – stwierdził, że skoro konsumenci wyrażają chęć zakupu najnowszych smartfonów, to będą mieć taką możliwość nawet w obliczu blokad i zakazów. Ten entuzjazm ma oczywiście swoje uzasadnienie. Od momentu zalegalizowania importu równoległego do sierpnia lewa sprzedaż wygenerowała już 6,5 miliarda dolarów.
W Rosji jak widać niewiele się zmienia. Zachód jest zgniły a USA to wróg. Do momentu aż Tim Cook pomacha z uśmiechem nowym iPhonem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu