Artykuł sponsorowany

5G w telefonie za mniej niż 1000 zł. Można? Jak najbardziej!

Krzysztof Rojek
5G w telefonie za mniej niż 1000 zł. Można? Jak najbardziej!
8

5G to dziś nie nowość i pojawia się w coraz tańszych urządzeniach. Czy to oznacza jednak, że przez zastosowane w nich komponenty smartfony te gorzej radzą sobie z obsługą sieci nowej generacji? W żadnym wypadku.

W moim materiale poświęconym temu, jakie telefony z chęcią powitałbym w 2021 roku zaznaczyłem, że jednym z moich oczekiwań, które ma duże szanse się spełnić, jest telefon z 5G poniżej 1000 zł. Dlaczego? Ano dlatego, że większość zamieszania związanego z tą technologią, masa mitów i fake newsów spowodowana jest  tym, że dużo osób nie miało jeszcze styczności z 5G. Recepta na to jest prosta:  tanie telefony odbierające ten sygnał, dzięki którym każdy może się przekonać, że 5G nie jest szkodliwe, a wręcz przeciwnie – że technologia ta może w wielu aspektach zmienić ich życie na lepsze. To życzenie spełniło się jednak szybciej, niż sam bym się tego spodziewał. O ile bowiem testowany przeze mnie realme 7 5G był w momencie premiery najtańszym telefonem z 5G na rynku (1299 zł) to w momencie, w którym pojawił się w ofercie Plusa po prostu rozbił bank, schodząc z ceną do 999 zł. Jest to więc pierwszy (i jak na razie jedyny) telefon zdolny obsłużyć 5G, który kosztuje poniżej 1000 zł. O tym, jaki jest to smartfon mogliście przekonać się z mojej recenzji. A jak z samym odbiorem 5G?

Telefon za mniej niż 1000 zł świetnie radzi sobie z 5G

Omawiany realme 7 5G posiada moduł 5G zdolny do operowania w formie FDD w pasmach n1, n3, n5, n7, n8, n20, n28 oraz TDD n38, n40, n41, n77, n78. Sieć Plus, w której jest sprzedawany, działa w paśmie n41 na częstotliwości 2600 MHz TDD, co daje optymalną równowagę pomiędzy zasięgiem, pojemnością sieci, a osiąganymi prędkościami. Nie dziwi więc nikogo, że realme 7 5G nie ma żadnego problemu ze współpracą z siecią Plusa. Jeżeli jesteś w zasięgu, sygnał łapany jest praktycznie od razu i nie ma żadnych problemów z jego stabilnością, bez względu na to, gdzie się znajdujemy. Jest to przede wszystkim zasługa gęściej rozmieszczonych nadajników, których zasięgi częściowo się pokrywają, dzięki czemu w Warszawie można już spokojnie poruszać się pomiędzy dzielnicami nie wychodząc z obszaru działania stacji nadawczych i nie tracąc zasięgu. Według wyliczeń Plusa w zasięgu jego 5G jest już ponad 7 mln osób ze wszystkich 16 województw, a do końca 2021 r., zgodnie z planami operatora, objętych będzie ponad 11 milionów mieszkańców Polski w około 150 miejscowościach. Jeżeli więc mieszkacie okolicy, w której 5G jest rozwijane, nie opłaca się kupno nowego smartfona bez 5G.

No dobrze, a jak jest z samymi prędkościami? W końcu przecież właśnie po to kupuje się telefon z 5G. Miło mi donieść, że te, które osiągałem przy użyciu realme 7 5G, oscylowały dookoła 300 Mbps downloadu i około 30-40 Mbps uploadu przy pingu wynoszącym zazwyczaj około 27-29 ms. Jest to wartość porównywalna z tą, którą osiągałem podczas pierwszych testów 5G od Plusa, a musicie wiedzieć, że w tym momencie nie sprawdzałem, w którym miejscu dokładnie stoją maszty, aby lepiej oddać to, jak z internetu korzystałby przeciętny użytkownik smartfona. Jest to znacznie wyższa prędkość niż LTE, które w miejscach, które odwiedzałem pobierało z maksymalną prędkością 60 Mbps. Oczywiście, okazjonalne spadki prędkości przy 5G się zdarzały, ale nie było to nic, co nazwałbym jakkolwiek uciążliwym. Przez cały czas, w którym testowałem, jak działa 5G w tym modelu nie zanotowałem też żadnego problemu z blokowaniem sygnału przez trzymanie telefonu w określony sposób bądź też utraty zasięgu spowodowane dołączonym do zestawu plastikowym case’m.

Jak 5G działa wewnątrz budynku?

Byłem ciekawy, jak będzie z zasięgiem w momencie, w którym będę znajdował się w budynku. Grube ściany (stare budownictwo) powinny bowiem bardzo skutecznie blokować sygnał. Tutaj czekało mnie jednak bardzo pozytywne zaskoczenie – jest lepiej niż się spodziewałem. Sygnał 5G jest stabilny i przy pingu około 34 ms osiągałem około 112 Mbps downloadu i 6 Mbps uploadu. Nie miało przy tym znaczenia, czy smartfon znajduje się przy oknie, czy też w miejscu najbardziej od niego oddalonym. Podejrzewam, że jeżeli ktoś mieszka w nowszym mieszkaniu, osiągnie w tym wypadku lepsze rezultaty niż ja. W przypadku przełączenia się na sieć LTE, prędkość pobierania spadała w tym wypadku o połowę – do około 50 Mbps. Jest to więc również bardzo zauważalny progres.

realme 7 5G to smartfon, który potrafi wykorzystać potencjał sieci nowej generacji

Podstawowe pytanie przy kupnie tak taniego telefonu brzmi – czy będzie on w stanie w ogóle zutylizować prędkość 5G? Kupno telefonu, który będzie zbyt słaby, by przetwarzać duże pliki bądź też grać w najnowsze gry mobilne mijałoby się bowiem z celem. Na szczęście w tym wypadku tak nie jest. Realme 7 5G to telefon wyposażony w mocny procesor Mediatek Dimensity 800U, którego wydajność stoi na poziomie Snapdragona 750G, jednak ma od niego wydajniejszą grafikę Mali-G57 MC3. Jeżeli dorzucimy do tego 6 GB pamięci RAM LPDDR4x i pamięć UFS 2.1 zamiast eMMC, mamy obraz urządzenia, które spokojnie poradzi sobie z większością zadań, które przed nim postawimy. Nie ma problemu z graniem w najnowsze gry, pracą w terenie (np. w przypadku pobierania dużych plików) czy streamingiem multimediów. Do tego smartfon obsługuje VoLTE w Plusie.

Podsumowując, jeżeli zastanawialiście się nad tym, czy moduły 5G w tańszych telefonach gorzej radzą sobie z odbiorem sieci 5G, uspokajam – absolutnie tak nie jest. Nawet najtańszy obecnie telefon na rynku radzi sobie z tym świetnie zarówno kiedy wychodzimy, jak i kiedy chcemy użyć go w domu jako np. awaryjnego źródła internetu. Duża w tym zasługa sieci Plus i ich gęsto rozmieszczonych nadajników, dzięki którym korzystanie z 5G staje się coraz wygodniejsze. Jeszcze w tym roku Plus ma znacznie poszerzyć zasięg ieci najnowszej generacji. Zatem nawet jeżeli teraz nie jesteście w zasięgu 5G to w niedługim czasie może się to zmienić. Poza tym smartfon zazwyczaj kupujemy nie na kilka miesięcy a lat, a standard 5G staje się coraz powszechniejszy, zarówno jeżeli chodzi o zasięg, jak też o rosnącą popularność urządzeń z jego obsługą. Warto więc rozważyć zakup realme 7 5G jako swojego kolejnego smartfona.

-

Materiał powstał we współpracy z siecią Plus.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu