Gry

"PS5 Pro Enhanced". W takie gry mamy zagrać jeszcze w tym roku!

Piotr Kurek
"PS5 Pro Enhanced". W takie gry mamy zagrać jeszcze w tym roku!
1

Serwis Insider Gaming zdradza kolejne szczegóły związane z PlayStation 5 Pro oraz wyzwaniami, z którymi będą musieli się zmierzyć twórcy chcący usprawnić swoje tytuły, by w pełni korzystały z możliwości nowego sprzętu i ubiegający się o specjalne oznaczenie.

PS5 Pro Enhanced. Co to znaczy?

Podobnie jak w przypadku gier na PS4 Pro, które zyskują dodatkowe możliwości graficzne względem podstawowej konsoli, tytuły zmierzające na PS5 Pro będą mogły uzyskać specjalne oznaczenie "PS5 Pro Enhanced" oznaczające, że uruchamiając ją na mocniejszym sprzęcie, gracze otrzymają jeszcze więcej graficznych usprawnień. Insider Gaming zdradza, że twórcy będą mogli zabiegać o ten dopisek, jeśli spełnią odpowiednie wymagania. Informacje te pochodzić mają z kolejnych dokumentów, do których dotarli redaktorzy serwisu. Jeśli mówią prawdę, do uzyskania znaczka "PS5 Pro Enhanced", studia będą musiały zaoferować:

  • skalowanie rozdzielczości do 4K z wykorzystaniem technologii PlayStation Spectral Super Resolution (PSSR)
  • rozgrywka oferująca stałe 60 klatek na sekundę
  • rozbudowane efekty ray tracing (2-3x, a w niektórych przypadkach nawet 4x)

To w najlepszym dla graczy scenariuszu. Jak wiadomo jednak, nie każdy będzie w stanie oferować wszystkie powyższe usprawnienia. Tak było w przypadku PS4 Pro, tak też będzie z PS5 Pro. Sony rozszerza więc katalog usprawnień, z których będą mogli skorzystać deweloperzy ubiegający się o uzyskanie dopisku "PS5 Pro Enhanced". To między innymi:

- wyższa rozdzielczość dla tytułów, które działają w stałej rozdzielczości na PS5
- zwiększona maksymalna rozdzielczość dla tytułów, które działają w zmiennej rozdzielczości na PS5
- zwiększona liczba klatek na sekundę dla tytułów, które mają stałą liczbę klatek na sekundę na PS5
- Włączenie efektów PS5 Pro ray tracing

PS5 Pro jeszcze w tym roku. Co na to eksperci?

fot. Kamil Świtalski

Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się za jakiś czas. Na ten moment PlayStation oficjalnie milczy i w żaden sposób nie zdradza, czy pracuje nad nową wersją swojej flagowej konsoli. Choć na przestrzeni ostatnich kilku tygodni w sieci pojawia się wiele przecieków wskazujących, że niebawem do graczy trafi mocniejszy sprzęt, niektórzy studzą ten zapał mówiąc wprost, że nie potrzebujemy tego produktu na rynku. Podstawowe PS5 wciąż ma wiele do zaoferowania, jednak to po stronie deweloperów stoi obowiązek dopracowania swoich tytułów, by w pełni wykorzystać potencjał drzemiący w tym sprzęcie.

Mimo prawie czteroletniej obecności pod telewizorami milionów graczy, twórcy wciąż mają problemy z optymalizacją i utrzymaniem stabilnej rozgrywki. Przynajmniej jeśli chodzi o duże studia. 4K w 60 klatkach w najbardziej wymagających grach? Możemy o tym zapomnieć. Również utrzymanie stałych 30 klatek w tej rozdzielczości to spory problem. I wiele wskazuje na to, że PS5 Pro w tym temacie niewiele pomoże. Kilka dni temu pojawiły się komentarze, że konsola nie będzie w stanie udźwignąć GTA VI – produkcji, na którą czeka cała społeczność graczy. Ci mogą liczyć "zaledwie" na rozgrywkę w 30 klatkach, a powodem ma być procesor w PS5 Pro, który ma będzie identyczny, co w przypadku podstawowej konsoli. Jedyną różnicą względem sprzętu z 2020 r. ma być możliwość wejścia w tryb "High CPU Frequency Mode" zwiększający częstotliwość procesora do 3,85 GHz. To za mało, by pozwolić na uruchomienie gry w 4K i 60 klatkach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu