Jak donosi dzisiejsza Rzeczpospolita, w Ministerstwie Aktywów Państwowych powstała koncepcja wydzielenia z Poczty Polskiej biznesu paczkowego (KEP) i połączenie go, a w zasadzie przekazanie innej państwowej spółce - Orlen. Myślę, że to nie jest nowa koncepcja i zrodziła się już przynajmniej rok temu.
Wszyscy chyba zgodnie stwierdzimy, że Poczta Polska nie radzi sobie na rynku przesyłek paczkowych. Rzeczpospolita w rozmowach z naszych narodowym operatorem pocztowym uzyskała różnego rodzaju tłumaczenia takiego stanu rzeczy, znamy je chyba również wszyscy - rola operatora wyznaczonego nakłada na niego obowiązek świadczenia usług na terenie całego kraju, utrzymywania placówek nawet w zupełnie nierentownych lokalizacjach, do tego rzesza zatrudnionych pracowników, podwyżki płac, inflacja, koszty, itp. - w rezultacie w minionym roku Poczta Polska odnotowała 5,7 mln zł straty, a rok wcześniej było to 177 mln zł zysku.
Pytanie jednak, czy problemy Poczty Polskiej w rywalizacji z takim InPostem to kwestia ostatnich dwóch, trzech lat? Nie. Dziś przesyłki pocztowe to głównie wciąż dynamicznie rozwijający się rynek e-commerce, na którym niepodzielnie rządzi InPost. Jeszcze kilka lat temu jako preferowaną formę dostawy paczek kupionych w sieci, Paczkomaty InPostu wybierało trzech na czterech kupujących, dziś to już jest ponad 90%, a ponad 80% sprzedających korzysta z nich do wysyłki swoich paczek (źródło: Badanie Kantar, Maj 2023).
Kolejne pytanie, na które już niejako wyżej odpowiedziałem - czy Paczkomaty InPostu działają od dwóch, trzech lat? Nie. Teraz zarzucę Was linkami - Poczta Polska ocknęła się dokładnie cztery lata temu, ogłaszając w lipcu 2019 roku uruchomienia do końca tamtego roku 200 automatów paczkowych, we współpracy ze SwipBox.
Wiadomość tę przyjąłem entuzjastycznie, obserwując późniejsze poczynania naszego operatora w tym zakresie. 2020 rok - 240 automatów, do końca 2021 roku 500 automatów, do końca 2022 roku 2 tysiące automatów - link. To były same zapowiedzi, w końcu w maju 2022 roku sprawdziłem, ile z tych zapowiedzi wynikło - link.
Biuro prasowe Poczty Polskiej:
Do końca br. planujemy uruchomienie 2 tys. automatów. Obecnie funkcjonują 203, zlokalizowane w naszych placówkach, sklepach Biedronka, Lewiatan, Carrefour i Społem.
200 automatów miało być do końca 2019 roku, w maju 2022 roku było ich 203. Chyba już nikt nie wierzył w te 2 tysiące na koniec zeszłego roku. W końcu Poczta Polska zdecydowała się na stawianie własnych automatów pod marką Pocztex Automat - lipiec 2022 roku.
Rzeczywiście, zaczęli je stawiać, w październiku 2022 roku trafiłem na jeden z nich w Katowicach, niestety po zbliżeniu się do niego natrafiłem na komunikat, że to tylko urządzenie testowe. Jak to wygląda na dziś? Tu już skorzystałem z wyszukiwarki Poczty Polskiej - w tym samym miejscu nadal nie uruchomiono tej maszyny.
Wróćmy jeszcze na chwilę do listopada 2021 roku, kiedy to Poczta Polska podpisała dopiero umowę na stworzenie aplikacji mobilnej i desktopowej do nadawania, śledzenia i odbierania paczek, również w automatach paczkowych - link. Chyba nie muszę wspominać, że tej aplikacji jeszcze nie ma.
Dzisiejsza wypowiedź rzecznika Poczty Polskiej dla Rzeczpospolitej:
Jesteśmy na etapie odbiorów technicznych kolejnych automatów paczkowych, zlokalizowanych m.in. przy marketach Biedronka. Przewidujemy, że jeszcze w tym roku uruchomionych zostanie co najmniej 1250 sztuk na terenie całego kraju. Uzupełnieniem automatów będzie przeznaczona do usługi kurierskiej Pocztex aplikacja na smartfony, nad którą prace zostały już sfinalizowane. Zostanie udostępniona ona klientom w nadchodzących tygodniach.
Reklama
Zostawmy już tę Pocztę Polską i przeskoczmy na Orlen. Co ciekawe, Orlen miał taką samą komunikację odnoszącą się do swoich automatów paczkowych jak Poczta Polska, wręcz 1:1. Sierpień 2021 - 200 automatów do końca roku, a do końca 2022 roku 2 tysiące automatów - link.
Miesiąc później - link, Orlen rzeczywiście uruchomił te 200 automatów i do tego od razu z aplikacją mobilną na Androida i iOS - Poczta Polska miesiąc później podpisała umowę na stworzenie takiej aplikacji mobilnej. Co więcej, Orlen dowiózł kolejną obietnicę i na dziś ma już 3,2 tysiące automatów, a do końca tego roku dostawi kolejne 800, razem na koniec 2023 roku będzie ich miał więc 4 tysiące.
Przechodząc już do sedna, a więc połączenia segmentów przesyłek paczkowych Poczty Polskiej i Orlenu w jeden osobny podmiot, którym kierować miałby Orlen. Dopiero dziś ta koncepcja wypłynęła, ale jak ponownie cofniemy się w czasie do września 2022 roku dostrzeżemy, iż zrodziła się już wówczas. Było o tym dość głośno, bo dwie państwowe spółki zakończyły współpracę w zakresie obsługi przesyłek pocztowych (źródło: Rzeczpospolita).
Tak więc postanowiono wówczas rozdzielić te dwa podmioty i sprawdzić, jak samodzielnie będą w stanie rozwinąć ten segment - wydaje się, że po tym roku to Orlen zdał ten egzamin, być może dlatego ta koncepcja teraz wypłynęła, jako bardzo prawdopodobna. W mojej ocenie, jak najbardziej sensowna - to jedyna opcja na skuteczne rywalizowanie z InPostem i innymi firmami kurierskimi w Polsce, a nawet można powiedzieć, iż na uratowanie w ogóle tego biznesu, bo nie ma się co oszukiwać - Poczta Polska nie radzi sobie z nim zupełnie.
Źródło: Rzeczpospolita.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu