Mobile

Czy tą nową konstrukcją Huawei wygra wszystko?

Dawid Pacholczyk
Czy tą nową konstrukcją Huawei wygra wszystko?
2

Nowy patent Huawei może być prawdziwym powiewem świeżości. Jeśli ten pomysł się przyjmie, chiński gigant może mieć szansę na pozycję lidera wśród producentów składanych smartfonów.

Nastaje coraz ciekawszy okres dla składanych smartfonów. Dochodzimy do czasu w którym nie ma tygodnia, a wręcz dnia bez nowych doniesień dotyczących jakiegoś "składaka". Różne koncepcje, filozofie, ale cel ten sam. Jest nim zdominowanie nowego obszaru rynku. Ten fragment rynku staje się atrakcyjnym kąskiem dla wielu producentów i z chęcią przyjmuje nowych gracz jak np. Xiaomi. Tak oto dochodzimy do Huawei, który coraz mocniej pragnie stać się znaczącym graczem.

Składane smartfony od kluczowych producentów możemy podzielić na dwa główne warianty:

  • Notatnik - telefony składane na zasadzie zeszytu/notatnika. W tej grupie głównymi przedstawicielami są Galaxy Fold i Huawei Mate Xs
  • Małże - telefony, które konstrukcyjnie przypominają małże lub małe lusterka. Tu top 2 to Motorola RAZR i Samsung Z Flip

Osobiście do pierwszej grupy zaliczam również Surface Duo, który oczywiście nie posiada składanego ekranu, ale mamy tu jednak do czynienia z telefonem, który posiada zawias, dwa ekrany i spełnia główne założenia jakie przyświecają składanym smartfonom.

Huawei chce czegoś nowego

Mimo, że póki co sceptycznie (ale z nadzieją) podchodzę do tych urządzeń to nie mogę im odebrać jednego. Stanowią powiew świeżości w skostniałym obszarze urządzeń mobilnych i pozwalają cieszyć się nowymi (mniej lub bardziej udanymi) pomysłami. Jednym z nich jest najnowszy patent od Huawei, który mimo ewidentnych problemów ze sprzedażą swojego Mate Xs nie składa broni. Pytanie czy patrzymy na nowego Mate X czy może na nową linię składanych, a raczej rozkładanych (?) smartfonów od Huawei. Poniższe grafiki to element najnowszego wniosku patentowego złożonego przez chińskiego giganta.

Koncepcja jest bardzo ciekawa. Zamiast telefonu z zawiasem, który trzeba rozłożyć mamy tu do czynienia z ekranem który się zwija i rozwija. Rozwiązuje to kilka problemów:

  1. Wydaje się, że nie będzie widać wyraźnego punktu zgięcia jak ma to miejsce np. w Samsung Galaxy Fold
  2. Nie będzie trzeba się martwić o zawias. Oczywiście zostaje nam szyna, jednak z doświadczenia z dawnymi telefonami uważam, że rozsuwane telefony zawsze lepiej (przynajmniej u mnie) znosiły próbę czasu niż telefony z klapką na zawiasie
  3. Dostajemy duży ekran oraz bardzo duży ekran. W przypadku Samsung Galaxy Fold ekran podstawowy był stosunkowo mały i kiepskiej jakości, to samo przy Motorola RAZR, a tutaj od razu dostajemy całą taflę

To ma prawo się udać i może to być ciekawą alternatywą dla obecnych już na rynku telefonów. Oczywiście pozostaje kwestia ewentualnych kosztów i wytrzymałości takiego ekranu. Jeśli te dwa aspekty nie zostaną odpowiednio obsłużone to nowy wynalazek Huawei może skończyć dokładnie tak samo jak Mate Xs.

Tylko czy ktoś to kupi? Załóżmy, że urządzenie będzie udane. Załóżmy, że cena będzie tylko trochę większa niż za topowy smartfon to dalej nie będzie dostępu do usług Google. Jeśli ten smartfon powstanie to naprawdę Huawei mi zaimponuje swoją odwagą. Będę musiał wtedy odszczekać wszystko złe co powiedziałem o ich podejściu do rozwoju ten gałęzi urządzeń. Wyprodukowanie i wprowadzenie takiego rozszerzanego telefonu będzie naprawdę odważnym ruchem z ich strony w obecnej sytuacji.

Tak czy siak trzymam kciuki za ten projekt. Może zmobilizować kolejnych producentów do szukania innych rozwiązań. Może za 2-3 lata te urządzenia staną się czymś równie pospolitym jak obecne telefony.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu