Felietony

Marki Nestle reagują na krytykę w sieci. Nie w sposób, jakiego oczekiwano

Piotr Kurek
Marki Nestle reagują na krytykę w sieci. Nie w sposób, jakiego oczekiwano
7

Krytyki firmy Nestle i jej marek w polskiej sieci nie brakuje. Jednak zamiast stanowczo zareagować na krytykę, zdecydowano się na najprostsze i najwygodniejsze rozwiązanie: wyłączenie komentarzy.

48 godzin. Tyle Anonymous dali koncernom, które nie wycofały się do tej pory ze swojej działalności na terenie Rosji. Czas ten minął, jednak wielkiego odwetu nie widać. Zmasowany atak na firmy kontynuujące swoje biznesy jeszcze nie nastąpił - a przynajmniej Anonymous tego jeszcze nie komentuje. Jednak przed upływem 48 godzin hakerzy mieli zająć się Nestle. Jak pisaliśmy wczoraj - Szwajcarski koncern został zaatakowany, czego skutkiem jest wyciek ponad 10 GB danych firmy. Czy jest w nich coś konkretnego? Z oceną wycieków będziemy musieli się jednak wstrzymać. Jednak warto zwrócić uwagę, że udostępnione w zeszłym miesiącu dane z rzekomymi listami rosyjskich agentów, miały okazać się mocnym niewypałem - o czym informuje Zaufana Trzecia Strona. Grupa w tym samym czasie miała przejąć bazy danych rosyjskiej i białoruskich mediów oraz rosyjskiej kolei, agencji kosmicznej i innych firm.

Jednak nie tylko Anonymous krytycznie wypowiadają się o firmach działających w Rosji. W internecie pełno jest negatywnych komentarzy i nawoływania do bojkotu rosyjskich i białoruskuch przedsiębiorstw. Nie brakuje też fali krytyki spływającej na zachodnie podmioty, które nie zawiesiły swoich biznesów. A w dzisiejszych czasach najłatwiej krytykować w internecie. Doświadczyły tego profile społecznościowe Nestle oraz marek, które pod nią podlegają. I choć Nestle częściowo zawiesiło swoją obecność w Rosji, tak dla międzynarodowej społeczności to zbyt mało.

Nestle w ogniu krytyki. Marki wyłączają możliwość komentarzy w mediach społecznościowych

Reakcją na falę krytyki nie są komunikaty i oświadczenia wydawane przez polskie przedstawicielstwa tych marek. Zdecydowały się one na najłatwiejszy krok - zablokowanie możliwości komentowania postów w mediach społecznościowych i kasowanie nieprzychylnych, krytykujących działania Nestle wpisów. Przedstawiciele marki Winiary, które jest częścią Nestle, w rozmowie z Gazetą Wyborczą mówią, że pojawiające się w sieci opinie są dla nich krzywdzące. Tym bardziej, że majonez dekoracyjny Winiary, który od kilkunastu dni jest w Polsce na cenzurowanym, w Rosji nie jest sprzedawany.

Źródło: Depositphotos

W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl, Piotr Czarnowski z agencji First PR mówi:

Metoda Nestle jest szczególna, nie tylko nieprofesjonalna ale wredna, arogancka i obraźliwa dla odbiorców. Ale też jest w polskich warunkach skuteczna. Można więc ją potępiać, ale nie można odmówić przemyślanego działania. Jak wiadomo, żadne z licznych akcji bojkotu produktów lub firm nigdy nie powiodły się w Polsce dostatecznie, żeby zmieniło to trwale postępowanie korporacji

Blokada komentarzy sprawić może, że Internauci, bez platformy do krytyki, sami wkrótce zapomną o sprawie.

Stock Image from Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news