Felietony

Najlepsze aparaty w smartfonach. Wybieramy nasze TOP 5!

Albert Lewandowski
Najlepsze aparaty w smartfonach. Wybieramy nasze TOP 5!
Reklama

Smartfony to obecnie najczęściej używane urządzenia do wykonywania zdjęć czy nagrywania filmów, w statystykach wygrywają z aparatami lub kamerami, jednak trudno się temu dziwić. Zawsze mamy je pod ręką, pozwalają szybko uwiecznić chwilę, a do tego możliwe jest szybkie udostępnienie dopiero co zrobionej fotografii. Które smartfony oferują najlepszą jakość? Co przekłada się w głównej mierze na ocenę danego sprzętu pod względem?

Apple iPhone X

Na początek produkt firmy, która zdobyła serca instagramowiczów. Zresztą kiedyś to właśnie iPhone stanowił synonim świetnego fotograficznie smartfona, mimo że pierwsza jego generacja nawet nie pozwalała na nagrywanie wideo. Mimo upływu lat producent wciąż trzyma poziom. W ich najnowszym, a zarazem najdroższym modelu znajdziemy niezwykle ciekawą konstrukcją, jednak warto pamiętać, że dokładnie taką samą, ujrzymy również w tańszym 8 Plus.

Reklama

Z tyłu zostały zastosowane dwie matryce BSI, każda o rozdzielczości 12 Mpix. Pierwsza z nich jest uzupełniona obiektywem szerokokątnym i przysłoną f/1.8, podczas gdy druga, odpowiednio, teleobiektywem oraz f/2.4. Dzięki takiemu połączeniu, iPhone X oferuje nawet zoom optyczny, ale nie pozwala on w bezstratny sposób przybliżyć obrazu nawet dwukrotnie. Warto wspomnieć, że cechą wyróżniającą urządzenie z Cupertino pozostaje znakomicie działający tryb portretowy, którego swoją interpretację wdrożyli już konkurenci. W dodatku w najnowszych smartfonach znajdziemy także specjalny efekt oświetlenia portretowego.

Zobacz też: najlepszy aparat w telefonie — jaki wybrać?

Nie sposób zapomnieć o optycznej stabilizacji obrazu oraz czterech doświetlających diodach LED czy hybrydowym autofokusie. To wszystko składa się na porządne zdjęcia, niezależnie od warunków oświetleniowych, za co należą się słowa pochwały. Ogółem Apple się postarało i w swoim segmencie iPhone X to znakomita propozycja. Dla fanów mobilnej fotografii idealny wybór, umożliwiający także kręcenie wysokiej jakości filmów w 4K przy aż 60 klatkach na sekundę.

Zobacz też: telefon z dobrym aparatem 2018

Google Pixel 2

Najbardziej wyjątkowy telefon w dzisiejszym zestawieniu. Dlaczego? Otóż jedynie Google Pixel 2 i Pixel 2 XL jako jedyne nie przeszły jeszcze do standardu dwóch aparatów, udowadniając, że wciąż z pojedynczego „oczka” można uzyskać znakomite rezultaty. Potwierdzają to również wygrane w wielu zestawieniach. Tutaj firma z Mountain View udowodniła, że połączenie wysokiej jakości podzespołów i zaawansowana sztuczna inteligencja są w stanie zdziałać cuda.

Matryca Sony IMX378 o rozdzielczości 12,2 Mpix oferuje pojedyncze piksele o wielkości 1,4 μm oraz obiektyw z przysłoną f/1.8. Na papierze całość wygląda po prostu porządnie. W przypadku Google Pixel 2 najwięcej robi oprogramowanie, które należy uznać jako znakomite. Po pierwsze funkcja HDR+. Po raz pierwszy pojawiła się jeszcze w Nexusach, a zetknąłem się po raz pierwszy w Nexusie 6P i zrobiła na mnie niezwykle pozytywne wrażenie. W najnowszej ich propozycji dodano nawet Pixel Visual Core, usprawniający korzystanie z tego dodatku. Co więcej, HDR+ można nawet zainstalować na dowolnym sprzęcie ze Snapdragonem 821 lub 835, jednak należy mieć na uwadze, że nie jest to oficjalny port.

Do tego wszystkiego trzeba wspomnieć o ostatnio dodanym trybie portretowym. Uczenie maszynowe sprawdza się w tym zadaniu znakomicie i już teraz Pixel 2 w temacie zdjęć portretowych zbliża się do konkurencji z podwójnymi aparatami. Naprawdę programiści i inżynierowie z Mountain View stworzyli niepozorny, ale świetny sprzęt dla mobilnych fotografów i kamerzystów. Tylko tak dalej, Google!

Reklama

Huawei Mate 10 Pro

Jeszcze inne podejście do mobilnej fotografii. O ile Apple postawiło na połączenie zwykłego obiektywu z tele-, a Google na pojedynczy sensor, o tyle Huawei poszedł swoją ścieżką, nie zważając szczególnie na rywali. Już od 2015 roku we flagowcach tej firmy spotkamy się z intrygującym połączeniem. Jedna matryca jest kolorowa (RGB), zatem dokładnie taka, jak we wszystkich telefonach, ale druga to już znacznie mniej typowa propozycja. Mianowicie jest monochromatyczna.

W przypadku ich najnowszego flagowca pierwszy z wymienionych ma rozdzielczość 12 Mpix, natomiast drugi 20 Mpix. Warto tu wspomnieć o wyjątkowo jasnych przysłonach f/1.6 oraz układzie stworzonym we współpracy z renomowaną marką Leica, czym też szczyci się producent na każdym roku. Huawei Mate 10 Pro może pochwalić się znakomitą jakością zdjęć, podczas gdy filmy, maksymalnie w rozdzielczości 4K, wypadają jedynie dobrze, choć te braki są powoli naprawiane kolejnymi aktualizacjami.

Reklama

Również ten telefon, podobnie jak Pixel 2, stawia na algorytmy sztucznej inteligencji. Jego procesor, Kirin 970, oferuje specjalny chip wyłącznie do używania przez nią i umożliwia błyskawiczne rozpoznanie właśnie fotografowanego obiektu, a to pozwala z kolei lepiej dobrać ustawienia. Producent chwali się również świetnie wyglądającym efektem rozmycia soczewkowego. Ten w praktyce rzeczywiście wychodzi naprawdę ładnie – od strony oprogramowania również nie ma na co narzekać. Szczególnie że Mate 10 Pro jest wyposażony w rozbudowaną aplikację z wieloma trybami.

LG V30

Teraz czas na czwarte rozwiązanie. Koreańczycy zastosowali dwa aparaty, jednak obok klasycznego obiektywu pojawił się szerokokątny, który jest znacznie lepszy niż by się mogło zdawać. Wiem z własnego doświadczenia, że dodatkowe pole widzenia przy zdjęciach niezwykle się przydaje. Mimo że w teorii to bajer, to w praktyce okazuje się być genialnym elementem, którego będziemy chętnie używać i zapomnimy na dobre o jakichś panoramach czy innych.

Przejdźmy już jednak do podzespołów. Standardowy aparat ma rozdzielczość 16 Mpix przy zachowaniu wielkości pojedynczego piksela na poziomie 1 μm oraz przysłonę f/1.6., a drugi 13 Mpix z f/1.9, o kącie widzenia 120 stopni – nie są to wybitne sensory, jednak po odpowiedniej optymalizacji przez LG przekładają na znakomicie prezentujące się zdjęcia. Możliwości LG V30 docenią również mobilni filmowcy.

Koreańczycy już od pierwszej generacji serii V kładą znaczny nacisk na możliwości wideo i oddają m.in. tryb manualny. W tym modelu znajdziemy również tryb Cine Video, zapewniający żywsze kolory i większy zakres tonalny. Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu o wysokiej jakości nagrywanego dźwięku. Można dokładnie wybrać, które kanały mają być wzmocnione, z której strony mikrofony powinny nagrywać audio – tu trudno powiedzieć cokolwiek innego niż słowa pochwały.

Samsung Galaxy Note 8

Ostatni w piątce najlepszych fotograficznych smartfonów znalazło się coś od Samsunga. Wciąż najnowszy przedstawiciel linii Galaxy Note stanowi na tym polu spory krok naprzód, oferując podobny podwójny aparat, co iPhone X. Również tutaj pierwszy aparat ma standardowy obiektyw, podczas gdy drugi jest wyposażony w teleobiektyw.

Reklama

Samsung Galaxy Note 8 oferuje dwie matryce 12 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu, a teleobiektyw pozwala na uzyskanie prawie dwukrotnego zoomu optycznego, który stanowi przede wszystkim ciekawostkę. Warto pamiętać również o jasnych obiektywach z przysłoną f/1.7 czy pikselach wielkości 1,4 μm. W dodatku filmy da się nagrywać maksymalnie w rozdzielczości 4K przy 60 klatkach na sekundę i pod każdym względem ten model wypada świetnie.

Rozbudowana aplikacja oraz świetne aparaty przekładają się na genialnie prezentujące się zarówno zdjęcia, jak i filmy. Śmiało da się uznać, że Samsung wzbił się na wyżyny przy projektowaniu Galaxy Note 8 i w kwestii fotografii śmiało dorównuje Pixel 2 czy iPhone’owi X. Trudno by było wymagać czegokolwiek więcej.

Chwilowa czołówka

Oto moje zestawienie pięciu najlepszych smartfonów, jeżeli chodzi o urządzenia mobilne. Jednak za kilka miesięcy na pewno ulegnie zmianie, starsze modele zostaną wyparte nowszymi i myślę, że można przewidzieć, że znajdzie się tu m.in. Samsung Galaxy S9 czy Huawei P20.

Jakie są Twoje typy? Jakim zdjęciem z telefonu chciałabyś/chciałbyś się pochwalić?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama