Apple znane jest z tego, że lubi sprzedawać akcesoria do swoich urządzeń - także tych mobilnych. Różnej maści etui z silikonu lub ze skóry. Wyposażone w MagSafe pozwalają na używanie zewnętrznej baterii lub portfela. Już wkrótce Apple może zaoferować zupełnie inne rozwiazanie.
Pamiętacie Moto Mods? Magnetyczne nakładki na smartfony firmy (m.in. modele Moto Z, Moto Z Force i Moto Z Play) umożliwiały rozszerzenie ich możliwości o dodatkowe funkcjonalności. Za pomocą Moto Mods można podłączyć projektor, głośnik, głośnik z asystentem głosowym Alexa, dodatkową baterię, obrotową kamerkę, pełnoprawny aparat fotograficzny od Hasselblad, drukarkę zdjęć od Polaroid, a nawet kontroler do gier. Do tego szeroki wachlarz etui w różnych kształtach i kolorach. Aż dziw, że żadna inna firma nie podchwyciła pomysłu i, oprócz dodatkowych wentylatorów do telefonów dla graczy, na przestrzeni ostatnich kilku lat nie otrzymaliśmy więcej tego typu rozwiązań. To może się wkrótce zmienić.
Apple może mieć własne Moto Mods. Nakładki, etui i akcesoria do iPhone'a na każdą okazję
Jak informuje serwis Patenly Apple, w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych pojawiły się nowe patenty przyznane Apple. Dotyczą one podobnych do Moto Mods urządzeń. Specjalne etui oraz stacje dokujące nie tylko łączą się z iPhonem za pomocą magnetycznego Mag Safe, ale dzięki NFC mogą wpływać na zachowanie samego telefonu. Mowa jest m.in. o przypadkach, w których nakładane "etui sportowe" sprawia, że interfejs iPhone'a zmienia się na taki, który wyświetlać będzie najpotrzebniejsze dla sportowców lub osób trenujących na siłowni najważniejsze informacje.
Podobnie po podłączeniu specjalnego głośnika. Jeśli iPhone go wykryje, na ekranie pojawią się kontrolki odtwarzania. Jest też etui do grania z dodatkowymi przyciskami - czy w podobny sposób działałby opisywany wcześniej kontroler od Apple? Zamieszczone w tekście grafiki przedstawiają różne konfiguracje i różne zastosowania tego typu akcesoriów. Jest też specjalne mocowanie do samochodu lub roweru. W przypadku tego pierwszego telefon automatycznie przełącza się na tryb CarPlay i wyświetla mapy. W tym drugim, pokazywane są informacje o aktywności fizycznej.
Trzeba przyznać, że to dość ciekawe rozwiązanie. Widać tu jednak pewien problem. Chodzi oczywiście o konieczność żonglowania etui w zależności od potrzeby. Nie wyobrażam sobie noszenia w kieszeni kilku rodzajów obudów. Tym bardziej jeśli wychodzę do miasta lub wyjeżdżam na dłużej. Choć akcesoria te w domu nie stanowiłyby większego problemu, to wciąż stos dodatkowych gadżetów, po które trzeba sięgać. Patrząc jednak na brak zainteresowania innych producentów tego typu gadżetami, nie sądzę, by wkrótce stały się one rzeczywistością.
Patentów Apple przybywa. Każdego tygodnia pojawiają się nowe
Warto jednak pamiętać, że to tylko patenty i nie oznacza wcale, że Apple niedługo zaleje rynek tego typu akcesoriami. Firmy, w szczególności te amerykańskie, lubią rejestrować swoje pomysły w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych. Nie dość, że to dobry sposób na ograniczenie podkradania pomysłów, to przynosi dodatkowe korzyści. Jeśli ktoś chciałby skorzystać z patentowanych technologii, musi opłacić specjalną licencję. Kilka dni temu pisaliśmy o patentach Microsoftu na uwierzytelnienie konsoli bez napędu i umożliwienie graczom pobranie gier w wersji cyfrowej, jeśli posiadają ją w pudełku. Jeszcze wcześniej pisaliśmy o patentach Apple związanych z hybrydowym urządzeniem łączącym iPada z klawiaturą/hubem. W ostatnich Apple przyznano też 42 nowe patenty dotyczące technologii wykorzystywanych w okularach VR/AR.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu