Felietony

HarmonyOS w końcu wyjdzie z Chin. Globalna premiera na horyzoncie

Krzysztof Rojek
HarmonyOS w końcu wyjdzie z Chin. Globalna premiera na horyzoncie
10

Huawei od lat trzyma swój nowy system operacyjny pod chińskim kocem. W końcu jednak zaczyna mówić o globalnej premierze.

Nie wiem, ile osób pamięta, jak wielka była ekscytacja w technologicznym świecie, kiedy po banie na GMS, Huawei ogłosił stworzenie własnego systemu operacyjnego. Wiele osób upatrywało w nim konkurencji dla Androida i iOS, a nawet przełamania istniejącego duopolu. Teraz, po paru latach widzimy, że nic takiego nie miało miejsca. Przede wszystkim, Huawei sam wstrzymał ekspansję systemu poza Chinami, wypuszczając na rynek europejski głównie urządzenia z EMUI. To rozmyło trochę pojęcie tego, czym Harmony w rzeczywistości jest i czym różni się od Androida z EMUI na pokładzie (patrząc, że ta druga wersja ma chociażby funkcję super device). Do tego powstało wiele materiałów które podminowują pojęcie HarmonyOS jako osobnego systemu, pokazując jego mocne powiązania z Androidem. Z drugiej strony - Huawei mówi o 220 milionach użytkowników, podczas gdy żadna platforma ze statystykami nie potwierdza tych danych, a inne źródła mówią, że obecny udział HarmonyOS to... 2 proc.

Teraz ma to się zmienić, gdyż HarmonyOS przygotowuje się do globalnej premiery

Jak donosi GizChina, Huawei ma w planach globalną premierę, ale "pewne rzeczy muszą zostać dodane" aby system mógł globalnie zadebiutować. Huawei nieustattnie pracuje nad rozwojem Harmony, w wersji 3.1 dodając m.in. nowe ustawienia kamery, optymalizując centrum powiadomień i zarządzania ustawieniami oraz skracając czas otwierania się aplikacji - według niektórych nawet o połowę w poszczególnych przypadkach.

Oczywiście, nawet jeżeli HarmonyOS zadebiutuje w tym bądź przyszłym roku na światowych rynkach, myślę, że entuzjazm odnośnie tego systemu będzie dużo mniejszy niż jeszcze kilka lat temu. Po pierwsze, system nie ma jakiejś "przełomowej" funkcji, na którą zachodni użytkownicy czekaliby z wypiekami na twarzy. Po drugie - jest on zarezerwowany dla urządzeń Huaweia z małymi odstępstwami dla tanich podróbek, a żaden z światowych graczy nie zrezygnuje ze swojej nakładki na rzecz Harmony. Finalnie, jeżeli gdzieś Harmony miałoby pokazać swoją siłę, to w budowie ekosystemu produktowego o którym mowa była podczas prezentacji.

Problem polega jednak na tym, że tych "innych" produktów z HarmonyOS po prostu w Europie... nie ma. Jeżeli więc Huawei zdecyduje się na wypuszczenie tego systemu tutaj, nie będzie można skorzystać z jego największej zalety, a więc i sens czekania na niego jest ograniczony. Dodatkowo oczywiście w świecie zdominowanym przez Google Mobile Services system pozbawiony tego pakietu ma olbrzymi minus już na samym starcie, co może odpowiadać na pytanie "czemu Huawei wciąż wypuszcza telefony z EMUI" w Europie. W końcu Android, nawet bez Google, wciąż jest bardziej znany konsumentom niż zupełnie nowy system.

Myślicie, że HarmonyOS zadebiutuje w tym roku w naszym kraju?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu