Volkswagen często podkreśla, że jego droga do elektromobilności to nie tylko transformacja floty samochodowej na modele zelektryfikowane i w pełni elektryczne, ale także dbanie o neutralność pod względem emisji CO2 jak i kompleksowe podejście do użytkowania takich pojazdów. Objawia się to różnego rodzaju projektami jak i współpracami np. z firmami energetycznymi.
Dla wielu potencjalnych użytkowników samochodów elektrycznych (jak i zelektryfikowanych – hybryd typu Plug-In) istotnym utrudnieniem jest infrastruktura, a dokładniej wciąż stosunkowo skąpa sieć publicznie dostępnych stacji ładowania. Z drugiej strony – wg badań – większość procesów uzupełniania energii odbywa się z domowego źródła, ale nie wszyscy są na to przygotowani. Dodatkowo: dla wielu użytkowników samochodów elektrycznych kluczowa jest ochrona środowiska i mocno zależy im na możliwości ładowania tzw. zieloną energią, a więc taką pochodzącą ze źródeł odnawialnych. Właśnie tutaj warto wskazać czym wyróżnia się podejście Volkswagena.
Na różnych rynkach Volkswagen stara się podchodzić szeroko i możliwie elastycznie do rozwoju elektromobilności zależnie od lokalnej sytuacji i uwarunkowań. Rozbudowana sieć stacji ładowania w Stanach Zjednoczonych (Electrify America), analogiczna sieć na terenie Unii Europejskiej (Ionity) to chyba najbardziej znane projekty realizowane przez Volkswagena (często we współpracy z innymi firmami). A jak to wygląda w przypadku Polski? Na zorganizowanej niedawno konferencji – wspólnej z przedstawicielami Elli oraz Polenergia – dziennikarze mieli okazję dowiedzieć się nieco więcej o aktualnie dostępnych opcjach jak i planach na przyszłość.
Stworzona została spółka Elli – w całości należąca do Volkswagena – która zajmuje się sprzedażą infrastruktury do ładowania samochodów elektrycznych – chodzi o stacje ładowania („Wallbox”) – i ich integrację z publicznymi stacjami ładowania. Przykładowo: jedna karta „We Charge” umożliwi nie tylko wygodne ładowanie w trasie, ale także aktywowanie własnej ładowarki (np. ID Charger Connect), która zamontowana jest na zewnątrz naszego domu. Sieci współpracujące na terenie Polski to nie tylko Greenway, ale także EV+. Właściciel może wybrać jeden z kilku dostępnych taryf, które różnią się stawkami zależnie od częstotliwości korzystania itd. Dodatkowo: ułatwia to wyjazdy zagraniczne, bo obsługiwane są oczywiście popularne – szczególnie za naszą zachodnią granicą – sieci stacji ładowania, jak choćby Ionity.
Volkswagen podjął również współpracę z grupą energetyczną Polenergia m.in. w kwestii dostarczania „zielonej energii”, a więc takiej która pochodzi ze źródeł odnawialnych. Spółka rozwija m.in. farmy wiatrowe (także na Bałtyku), czy fotowoltaikę. Użytkownik elektrycznego (bądź zelektryfikowanego) samochodu z grupy Volkswagena może podpisać umowę z Polenergia na dostarczanie prądu do swojego domostwa z gwarancją, że będzie to energia ze źródeł odnawialnych. Przedstawiciele wskazują na specjalne rabaty (nawet 10%) dla właścicieli aut grupy Volkswagena (także Audi, Skoda, Porsche, Seat). Dostępna jest m.in. taryfa z gwarantowaną ceną przez cały okres podpisanej umowy. Oczywiście polskie zakłady produkcyjne Volkswagena także podłączone są do tej sieci. Wynikiem m.in. takiego podejścia do tematu Volkswagen może pochwalić się tym, że produkcja ID.3 oraz ID.4 jest w całości neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla.
Oczywiście to kompleksowe podejście Volkswagena do zagadnień związanych z elektromobilnością jest w interesie tego producenta aut elektrycznych, niemniej dobrze że firma dba o takie, mniej oczywiste aspekty jak bazowanie na energii ze źródeł odnawialnych czy poprawa komfortu użytkowania pojazdów elektrycznych. Jest to niezbędne do realizacji planu całkowitej neutralności węglowej koncernu do 2050 roku. Trzeba przyznać, że cel jest wyjątkowo ambitny, a wspierają go nawet tak nieoczywiste inicjatywy jak sadzenie 70 drzew po każdym dziennikarskim teście samochodu spalinowego marki Volkswagen.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
