Audio

Czy za tymi słuchawkami faktycznie stoi popularny producent? Czym są "Particles by XO"?

Kamil Świtalski
Czy za tymi słuchawkami faktycznie stoi popularny producent? Czym są "Particles by XO"?
0

Particles by XO to nowe słuchawki o których plotki napływają od kilku tygodni. Co to za projekt i kto za niego odpowiada? Chyba już znamy odpowiedź.

Rynek słuchawek bezprzewodowych rozwija się niezwykle dynamicznie. Kilka lat temu raczkował, teraz lwia część dużych producentów ma w swoim portfolio takie produkty. Nie wszystkie są równie mocno udane. Jedne zachwycają, inne rozczarowują, a jako że w temacie zrobiło się dość tłoczno — warto spróbować się nieco wyróżnić. Wiecie — jak w świecie smartfonów zrobił to Nothing phone swoimi błyszczącymi światełkami. W świecie słuchawek takim modelem prawdopodobnie chce być tajemniczy produkt Particles by XO, o którym wiadomo niewiele. Ale przywołanie tutaj do tablicy Nothing nie jest przypadkowe, bo z ostatnich doniesień wynika, że za tajemniczymi słuchawkami mają stać... właśnie oni.

Czy Particles by XO to nowy produkt za którym stoi Nothing?

Nothing minionej jesieni wypuścił na rynek swoje słuchawki — Nothing Ear (stick). Wiemy już, że w przygotowaniu są Nothing Ear (2), informacje o których tłumnie wyciekają do sieci. Od kilku tygodni na horyzoncie majaczy nowy gracz. Nietypowego kształtu słuchawki Particles by XO, które to pierwszy raz w sieci zaistniały w grudniu — i wtedy już pojawiły się pierwsze pogłoski, że miałaby to być sub-marka twórców Nothing. Teraz możemy już z dużą pewnością powiedzieć, że to faktycznie produkt za który odpowiada firma kojarzona przede wszystkim z mistrzowskim marketingiem, a wszystko to dzięki... regulatorom, którzy przy rejestracji produktu zdradzili co nieco na temat tego, kto za niego odpowiada. Tak, Particles by XO to model znany jako B155.

Od pierwszych informacji na temat słuchawek minęło już kilka dobrych tygodni. Z wcześniejszych przecieków wynika, że miałyby one oferować ANC. Ile będą kosztować i kiedy można spodziewać się ich debiutu? Cóż,  dla odmiany to wieści, na które jeszcze czekamy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news