Filmy

Na Gwiezdne Wojny do kina już nie pójdziemy? Disney uwala projekt za projektem

Piotr Kurek
Na Gwiezdne Wojny do kina już nie pójdziemy? Disney uwala projekt za projektem
3

Czekacie na nowe filmy Gwiezdne Wojny? Nie mam dobrych wieści. Ostatnie informacje wskazują, że dwa projekty zapowiedziane jakiś czas temu zostały anulowane. I to takie, z którymi wiązano spore nadzieje.

Jak informuje serwis Variety, Gwiezdne Wojny, których producentem miał być znany z filmów w uniwersum Marvela, nie powstaną. O tym, że Kevin Feige ma zająć się produkcją nowego filmu mówiło się już przy okazji premiery Epizodu IX. Kathleen Kennedy - szefowa Lucasfilm zapowiadała daleko idącą współpracę, która miała sprawić, że o filmowych Gwiezdnych Wojnach będzie bardzo głośno. Jednak chyba nie o takie "głośno" jej chodziło. Teraz okazuje się, że projekt został całkowicie anulowany, choć nie wiadomo też na jakim etapie były prace nad nim. Podobnie jest w przypadku "Rogue Squadron", za który odpowiadać miała Patty Jenkins - reżyserka m.in. "Monster" i "Wonder Woman" przygotowała nawet specjalny spot, w którym chętnie dzieliła się swoją historią rodzinną zapowiadając nowy projekt.

Choć już wcześniej wiadomo było, że prace nad "Rogue Squadron" borykają się z problemami, a reżyserka obawiała się o jego przyszłość, nadal wierzono, że prędzej czy później trafi on do kin. Tak się jednak nie stanie - przynajmniej nie w najbliższym czasie.

Co z kinowymi Gwiezdnymi Wojnami? Kolejne projekty przepadają

Cóż, nie da się ukryć, że Gwiezdne Wojny nie mają szczęścia do filmów - przynajmniej w ostatnich latach. Disney, Lucasfilm i zarządzająca studiem Kathleen Kennedy przekonani byli, że powrót do Odległej Galaktyki w sali kinowej spodoba się fanom. O ile "Przebudzenie Mocy" może pochwalić się świetnym wynikiem, tak pozostałe dwa epizody okazały się rozczarowaniem - choć i one zarobiły niemało. Fani liczyli na coś więcej i to "więcej" było obiecywane przez lata. Na ratunek przyszły seriale Disney+ z Mandalorianem na czele. Był też wysoko oceniany "Andor" i całkiem udane animacje - w tym antologia anime "Gwiezdne Wojny: Wizje" czekająca na drugi sezon, którego premiera zapowiedziana jest na 4 maja tego roku - w dzień Gwiezdnych Wojen (May the 4th). Czy tego dnia poznamy też dalsze losy kinowego uniwersum?

Niewykluczone, że przyszłość Gwiezdnych Wojen poznamy nieco szybciej. Star Wars Celebration, czyli coroczny konwent dla fanów odbędzie się w dniach 7-10 kwietnia. W tym roku święto Star Wars zawita do Europy - a konkretnie do Londynu. To doskonała okazja na prezentację części producji, nad którymi pracują różne ekipy. Jeśli informacje o anulowanych pracach nad projektami, które prowadzili Patty Jenkins i Kevin Feige się potwierdzą, Disney i Lucasfilm będą musiały to oficjalnie potwierdzić i w jakiś sposób załagodzić rozczarowanie fanów. Wciąż czekamy na szczegóły filmu, który wyreżyseruje Taika Waitit. Co ciekawe, reżyser ma również pojawić się w samym filmie.

Variety donosi, że projekt ma się całkiem dobrze i jeśli dochowane zostaną wszystkie terminy, obraz trafi do kin w 2025 r. - sześć lat po premierze Epizodu IX - "Skywalker. Odrodzenie". Wielką niewiadomą jest również trylogia, za którą odpowiadać ma Rian Johnson, reżyser Epizodu VIII - "Ostatni Jedi". Choć jeszcze kilka lat temu o projekcie mówiło się głośno, w ostatnim czasie wokół niego zrobiło się bardzo cicho. Jak jest w rzeczywistości, przekonamy się niebawem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu