Gry

Call of Duty mogło trafić do Game Pass. Sony na to nie pozwoliło

Patryk Koncewicz
Call of Duty mogło trafić do Game Pass. Sony na to nie pozwoliło
Reklama

Przez układ Sony z Activision Call of Duty nie uświadczymy w Game Pass przez najbliższe kilka lat.

Choć rynek gamingowy wydaje się przyjazną branżą rozrywkową, to w rzeczywistości jest to arena zaciekłych walk o klienta i robienia konkurencji na złość. Jednym z najgłośniejszych tematów ostatnich miesięcy jest wiszące na włosku przejęcie Activision przez Microsoft, wstrzymywane przez brytyjski urząd antymonopolowy. Wydawać by się mogło, że dopięcie umowy jest równoznaczne z obecnością Call of Duty w usłudze Game Pass. Nic bardziej mylnego. Sony zabezpieczyło się na tę ewentualność.

Reklama

Sony przegrało, ale wymierza Microsoftowi ostatni policzek

Kultowa seria pierwszoosobowych strzelanek od Activision była dotychczas dla Sony kurą znoszącą złote jaja. Na niekorzyść firmy, jedna z najlepiej sprzedających się gier na PlayStation może niebawem trafić w wyłączne ręce Microsoftu. Sprawa jest na tyle poważna, że dyrektor generalny japońskiej korporacji postanowił osobiście odwiedzić Brukselę, szukając pomocy u tamtejszych regulatorów rynkowych. Sprawa jest prawdopodobnie przegrana, ale Sony sprytnie zachowało w rękawie asa, który będzie ciążył Microsoftowi przez kilka następnych lat.

Źródło: Activision

Chodzi oczywiście o umowę między Sony a Activision, na mocy której Call of Duty nie może trafić do usługi Game Pass. Subskrypcja jest jednym ze sztandarowych filarów sukcesu Xboxa i wielu graczy wybiera konsolę od „zielonych” właśnie z powodu dziesiątek gier za stosunkowo niewielką opłatę miesięczną.

W opublikowanym dokumencie, stanowiącym odpowiedź Microsoftu na wątpliwości Brytyjskiego Urzędu ds. Konkurencji i Rynków, możemy przeczytać, że Sony podpisało z Activision Blizzard umowę, która zabrania wydawcy umieszczenia Call of Duty w ramach subskrypcji Game Pass przez kilka lat. Microsoft wyjawia te informacje, by odsunąć od siebie oskarżenia o zabiegi monopolowe, chcąc zapewnić, że będzie respektował zapisy umowy między podmiotami.

Nawet jeśli więc Microsoft i Activision dobiją targu, to i tak przez najbliższe lata posiadacze Xboxów będą musieli nabywać Call of Duty w pełnej cenie rynkowej. Podziękujcie za to Sony.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama