Motoryzacja

Zmodernizowane BMW Serii 1 oraz nowe BMW X3 – polskie ceny

Tomasz Niechaj
Zmodernizowane BMW Serii 1 oraz nowe BMW X3 – polskie ceny
Reklama

Znamy już polskie ceny BMW Serii 1 (120, 118d, 120d, M135 xDrive) oraz zupełnie nowego BMW X3 (xDrive20, xDrive20d, xDrive30e oraz M50 xDrive). Podczas statycznej prezentacji mogliśmy usiąść we wnętrzu tych samochodów, ocenić przestronność ich wnętrza i jakość wykończenia. Zapraszam na raport.

BMW w 2024 roku nie zwalnia tempa i prezentuje sporo zupełnie nowych modeli jak i tzw. liftów. Widać coraz większy udział aut w pełni elektrycznych, hybrydowych lub zelektryfikowanych (z układem Mild Hybrid). W przypadku BMW X3 mówimy o zupełnie nowym aucie, podczas gdy Seria 1 jest odświeżona, co tyczy się głównie jej wnętrza i delikatnie zmienionej stylistyki.

Reklama

Nowe BMW X3 2025 – polskie ceny

Na temat zupełnie nowego BMW X3 pisaliśmy już kilka tygodni temu, w dniu światowej premiery tego auta – zapraszamy do lektury podpiętego materiału. Wszystkie informacje tam zawarte są wciąż aktualne. Polski cennik BMW X3 jest już dostępny, samochód można zamawiać, a same ceny nie różnią się od zapowiedzi wówczas podanych. Mamy więc:

  • BMW X3 xDrive20 (2-litrowy silnik benzynowy z Mild Hybrid o mocy 208 KM): od 250 tys. zł
  • BMW X3 xDrive20d (2-litrowy silnik diesla z Mild Hybrid o mocy 197 KM): od 260 tys. zł
  • BMW X3 xDrive30e (hybryda Plug-In na bazie 2-litrowego silnika benzynowego o mocy 299 KM): od 280 tys. zł
  • BMW X3 M50 xDrive (3-litrowy silnik benzynowy z Mild Hybrid o mocy 398 KM): od 365 tys. zł

Modernizacja BMW Serii 1 na 2025 rok

Schodząca właśnie generacja BMW Serii 1 (nazwa kodowa F40) była z nami już ~5 lat. Nowy, czy może raczej mocno zmodernizowany model BMW 1 ma inne oznaczenie kodowe: F70. Realnie jest to jednak głęboki lift: auto jest o ~4 cm dłuższe, nieco wyższe, rozstaw osi jest ten sam, a stylistyka nieco bardziej smukła z nowym wzorem przedniego pasa – agresywniej narysowanym z grillem, który już tak mocno nie dominuje wyglądu auta. BMW 1 bez „xDrive” są oczywiście przednionapędowe.

W gamie silników są znane nam już jednostki, choć zmodernizowane względem tego, z czym BMW 1 F40 startował. Punktem wyjścia jest BMW 120 z 1,5-litrowym, 3-cylindrowym turbodoładowanym silnikiem benzynowym o mocy 125 kW (170 KM) wspartym układem Mild Hybrid 48V. Przyspieszenie 0-100 km/h ma wynosić 7,8 s, a zużycie paliwa (WLTP): 6,0 – 5,3 l/100 km. Cena od 149 tys. zł.

Dla fanów jednostek wysokoprężnych przeznaczono, póki co, dwa silniki: 118d oraz 120d na bazie tej samej, 4-cylindrowej i 2-litrowej jednostki. BMW 118d ma 110 kW (150 KM), przyspieszenie 0-100 km/h wynosić ma 8,3 s, a „spalanie” (WLTP): 5,2 – 4,6 l/100 km. Cena od 155 tys. zł. BMW 120d jest oczywiście mocniejsze: 120 kW (163 KM), co przekłada się na sprint od 0 do 100 km/h w 7,9 s, a zużycie paliwa wynosić ma 4,8 – 4,3 l/100 km – tak… jest niższe od 118d. Cennik startuje od kwoty 165 tys. zł.

Na szczycie gamy stoi BMW M135 xDrive (literka „i” znika w odniesieniu do wszystkich jednostek benzynowych), w którego układzie napędowym znajduje się 2-litrowa, turbodoładowana jednostka o mocy 221 kW (300 KM), co ma przekładać się na przyspieszenie 0-100 km/h w 4,9 s. Zużycie paliwa w cyklu WLTP wynosi 8,1 – 7,6 l/100 km. Cena od 235 tys. zł.

Zmiany we wnętrzu BMW Serii 1

Dużo więcej dzieje się we wnętrzu nowego BMW 1. Zasadniczą zmianą jest „wpięcie” w kokpit „jedynki” podwójnego ekranu znanego już z praktycznie większości innych aut marki, pierwszy ma 10,25”, drugi 10,7 cala. To zestaw identyczny jaki znamy np. z BMW X1 czy BMW X2 i jest to o tyle istotne, że również nowe BMW 1 nie ma już pokrętła iDrive… Obsługa nowego systemu inforozrywki (System Operacyjny 9.0 bazujący na głęboko dostosowanym Android Automotive) możliwa jest za pomocą ekranu dotykowego jak i głosowo oczywiście.

W nowym BMW Serii 1 2025 znikły też dwa panele: jeden do obsługi klimatyzacji oraz drugi udostępniający programowalne skróty oraz umożliwiający obsługę muzyki czy stacji radiowych. W tym miejscu znajdują się teraz nawiewy układu klimatyzacji oraz fizyczne przełączniki umożliwiające dostosowanie kierunku oraz siły nawiewu.

Reklama

Część funkcji umieszczono na panelu umieszczonym na tunelu centralnym (pomiędzy pasażerami), który nawiązuje wyglądem do tego z BMW X1/X2, ale umożliwia np. szybki dostęp do ogrzania przedniej i tylnej szyby. Z jego poziomu można też obsługiwać multimedia.

Kierownica nowego BMW 1 też jest nowa i to oczywiście projekt znany z innych modeli BMW z nowym systemem, co rozpoznamy po przyciskach funkcyjnych. Jest „mięsista”, wygodnie leży w dłoniach, jest obszyta dobrej jakości skórą, a dopasowanie kolumny kierowniczej jest bardzo szerokie.

Reklama

Jeśli chodzi o przestronność wnętrza, to tutaj bez większych zmian. Przy moim wzroście 1,84 m z przodu miałem około 8-9 cm przestrzeni nad głową, co jest wynikiem tego, że fotel można naprawdę nisko opuścić – duży plus za to w kontekście samochodu o sportowym charakterze. Siadając „sam za sobą” kolana praktycznie dotykały mi przedniego siedziska (dosłownie 1-2 cm „luzu”), zaś nad głową miałem 2-4 cm – zależnie od tego, jak wygodnie się rozsiadłem. Niestety, podobnie jak w F40, tak i w F70 kanapa tylna jest nisko osadzona, przez co wyżsi pasażerowie nie mają podparcia pod udami. Zwracam też uwagę, że szklany dach jest naprawdę duży.

Jakość materiałów do generalnie mocna strona nowego BMW 1. Na drzwiach jest miękkie obicie skórą ze sporą ilością pianki. Na podszybiu także zastosowano dosyć miękki materiał. Twarde tworzywa pojawiają się dopiero w najniższych partiach drzwi.

Miękkie tworzywo jest też na kokpicie, a twardo jest głównie w omawianych wcześniej panelach środkowych.

Fotel kierowcy M Sport w udostępnionej wersji Serii 1 – sportowe BMW M135 xDrive – to klasyka BMW: z dobrym podparciem bocznym, szerokim zakresem regulacji (a w tym możliwością podniesienia przedniej części siedziska) i oczywiście bardzo niskim osadzeniem.

We wnętrzu pojawiło się też sporo akcentów typowych dla linii M Performance, jak kontrastowe przeszycia, inne podświetlenie centralnego panelu, czy lekkie łopatki do ręcznej zmiany biegów.

Reklama

Nowe BMW Serii 1 ma wyjechać na drogi jeszcze w tym, 2024 roku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama