TSMC to bez dwóch zdań jedna z przodujących firm w kwestii chipów — i Apple planuje to wykorzystać.
TSMC nie pierwszy raz zaskakuje
Do tej pory najmocniejszą technologią wykorzystywaną w smartfonach było 4 nm, jednak „nowa generacja” chipów jest coraz bliżej. Jak informowaliśmy pod koniec zeszłego roku, rusza produkcja procesorów w nowej technologii. Chipy z technologią 3 nm charakteryzuje potężna moc i małe zapotrzebowanie na energię. Od samego początku mówiło się, że pierwszą firmą, która skorzysta z nowej technologii, będzie Apple.
Jako pierwszy ma być produkowany procesor M3, który będzie zasilał nadchodzące komputery giganta z Cupertino z dopiskiem Pro i Mini (które pojawią się najprawdopodobniej w czwartym kwartale tego roku). Kolejnym będzie chip A17 Bionic, który znajdzie się w nowych iPhone’ach 15 Pro i 15 Ultra (lub Pro Max, zdania insiderów są podzielone). Teraz okazuje się, że Apple nie tylko będzie pierwszą firmą, która wykorzysta tę technologię — przez najbliższy czas będzie jedyną z chipami 3 nm od TSMC. Dlaczego?
Nie chcesz z kimś konkurować? Zgarnij wszystko dla siebie — tak zrobiło Apple
Najnowsze informacje sugerują, że Apple zarezerwowało dla siebie wszystkie dostawy chipów N3 TSMC — czyli właśnie tych z technologią 3 nm. Firma, na czele której stoi Tim Cook, będzie miała więc czasową ekskluzywność na nową technologię — bo oczywiście taki przywilej nie będzie trwał wiecznie. DigiTimes, powołując się na źródła łańcucha dostaw, donosi, że Apple w tej chwili przejęło 100 procent dostaw N3. Big tech z Kalifornii do tej pory również wyprzedzał konkurencję w kwestii technologii produkcji chipów, ponieważ zeszłoroczny A16 Bionic był pierwszym smartfonem produkowanym masowo w technologii N4 TSMC, który jednak nie do końca jest 4 nm — sama tajwańska firma, która jest odpowiedzialna za stworzenie A16, określa go jako „ulepszony proces 5 nm”.
Raport co prawda nie zawiera żadnych informacji o kwotach, jakie spowoduje nowa technologia chipów. Prawdopodobne jednak jest, że Apple zgodziło się na podwyżkę cen 3 nm, którą wprowadziło TSMC… i wiele wskazuje na to, że firma jest gotowa zapłacić premię, aby na razie zgarnąć dla siebie całe zainteresowanie.
Co z konkurencją? Wiemy, kto jest następny w kolejce
Mimo tego, że w tej chwili Apple zgarnie całość, to następne w kolejce są takie firmy jak Qualcomm i MediaTek. Pierwsze, co przychodzi do głowy, to wykorzystanie jej w masowej produkcji Snapdragona 8 Gen 3, chociaż raport nie określa sytuacji jasno w żadnym miejscu.
Nie jest jednak wiadome, czy będzie to właśnie N3 — tym bardziej, że tajwańska firma ma wkrótce ogłosić N3E, który powinien być bardziej powszechnym węzłem i ma być dostępny dla różnych klientów, w tym właśnie dla Qualcomm i MediaTek.
Gdzie w tym wszystkim Samsung?
Nad procesorami w technologii 3 nm pracował również Samsung, ale podobno jego układy wydzielały zbyt dużą ilość ciepła — i najprawdopodobniej właśnie z tego powodu koreańska firma we wszystkich modelach z topowej linii S23 zamiast własnych Exynosów stosuje Snapdragony od Qualcomma.
Azjatycki gigant ma wejść do gry ze swoimi procesorami najwcześniej w 2025 roku, przy czym te mają być wytwarzane nie w 3 nm, a już w 2 nm. Do 2025 jeszcze jednak długa droga, więc dostępność Qualcomma do nowych technologii TSMC jest kluczowe dla konkurencji firmy z nadgryzionym jabłkiem w logo. Wszystkie szczegóły dotyczące chipów Samsunga możecie znaleźć w tekście Mirosława Mazanca pod tym linkiem.
Źródło: DigiTimes
Stock Image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu