Amerykańscy senatorowie wzywają do działań przeciwko chińskim firmom przetwarzającym dane w chmurze, m.in. Huawei Cloud i Alibaba Cloud, z powodu obaw o bezpieczeństwo narodowe i powiązań z chińskim reżimem.
Po TikToku czas na chmurę. Ameryka nie chce u siebie chińskiej technologii
Jeszcze kilka tygodni temu pisaliśmy, ze restrykcje dla TikToka wprowadzane są w USA bardzo stopniowo. W ostatnim czasie słyszeliśmy o usunięciu aplikacji z telefonów przedstawicieli amerykańskiego rządu oraz Izby Reprezentantów. Później słyszeliśmy o tym, że z aplikacji mogą mogą korzystać pracownicy uczelni oraz władz stanowych. I kiedy myśleliśmy, że banowanie TikToka jest tylko kwestią amerykańską, dokładnie to samo zrobiła Komisja Europejska w przypadku swoich pracowników. Naturalnie, powstaje pytanie, czy USA będzie chciało pójść o krok dalej i wydać restrykcje dotyczące TikToka na terenie całego kraju. I tak może się stać już niebawem. Komisja Spraw Zagranicznych w Białym Domu przegłosowała stosunkiem głosów 24 do 16 rozporządzenie, które daje Prezydentowi możliwość zakazu używania TikToka na terenie USA. Jednak TikTok to dopiero początek restrykcji związanych z chińskimi produktami cyfrowymi dostępnymi na obszarze Stanów Zjednoczonych. Teraz dowiadujemy się, że Amerykanie nie chcą u siebie chmury dostarczanej przez chińskie firmy.
We wtorek grupa republikańskich senatorów napisała list do najwyższych urzędników administracji amerykańskiego prezydenta - Joe Bidena. Wzywają w nim do podjęcia działań przeciwko chińskim firmom zajmującym się przetwarzaniem danych w chmurze. Powodem apelu są obawy związane z bezpieczeństwem narodowym oraz powiązaniami tych firm z chińskim reżimem. List został napisany przez senatora Billa Hagerty'ego oraz ośmiu innych republikańskich przedstawicieli z Senatu.
W liście wymieniono dwie firmy - Huawei Cloud oraz Alibaba Cloud, sugerując, że ich powiązanie z chińskimi instytucjami akademickimi, wojskowymi oraz rządowymi budzi obawy. Warto zaznaczyć, że obie firmy współpracują z podmiotami, które już podlegają amerykańskim sankcjom. Departament Handlu umieścił na czarnej liście około 600 firm, osób i organizacji, z których wiele zostało na nią wpisanych za wspieranie chińskiej armii.
Amerykanie nie chcą chińskiej chmury. Na celowniku Huawei i Alibaba
Republikańscy senatorowie uważają, że konieczne jest podjęcie szybkich i zdecydowanych działań, takich jak ograniczenia eksportowe i zakazy inwestycyjne, w celu ograniczenia przetwarzania danych obywateli USA w chmurze przez wrogie organizacje. Ich apel dotyczy również dalszych badań firm takich jak Baidu i Tencent, które również świadczą podobne usługi. Ich apel opiera się główne na raporcie udostępnionym przez Wall Street Journal informującym o tym, że Huawei wykorzystuje swoje technologie do pomocy Chinom w "identyfikowaniu osób za pomocą głosu, monitorowaniu dysydentów politycznych, zarządzaniu ideologiczną reedukacją i harmonogramami pracy więźniów", a nawet "pomaganiu sprzedawcom w wykorzystywaniu rozpoznawania twarzy do śledzenia kupujących".
Zderzamy się z odwiecznym dylematem, czyli postępem i kontrolą nad tym procesem. Mamy bezpieczne i funkcjonalne rozwiązanie, czyli przechowywanie danych w chmurze. To w jej przestrzeni budowane są aplikacje czy analizowane dane, które są nam potrzebne w codziennym życiu – nie tylko zawodowym, ale też prywatnym. Bez chmury nie byłoby mowy choćby o pracy zdalnej.
Po drugiej stronie mamy podejrzanego, który może tę technologię wykorzystać do celów sprzecznych z jej powstaniem. Firmy, które mogą działać w zgodzie z reżimem. To musi być dzwonek alarmowy, który powinien zwrócić nam uwagę na bezpieczeństwo naszych danych. Jednocześnie to wyraźny sygnał. Ktoś chce wzbudzić strach przed technologią, chce zatrzymać postęp lub wykraść dane, które przyspieszą ich rozwój. Nie możemy się zatrzymywać, ale musimy jeszcze bardziej kontrolować wszystkie procesy.
- mówi Tomasz Dwornicki, założyciel spółki Hostersi, specjalizującej się w dostarczaniu rozwiązań IT w obszarach projektowania infrastruktury serwerowej, wdrażania chmury obliczeniowej, opieki administracyjnej i bezpieczeństwa danych.
Stock Image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu