Felietony

Zna odpowiedź na każde pytanie. Czy dobrą?

Krzysztof Rojek
Zna odpowiedź na każde pytanie. Czy dobrą?
Reklama

W jaki sposób nakłonić AI do tego, by robiło to, co chcemy? Dwie rzeczy stoją nam na przeszkodzie.

AI dziś jest na ustach wszystkich, i nie bez przyczyny. Sztuczna inteligencja zachwyciła nas swoimi możliwościami i pozwoliła na rozwój zupełnie nowych elementów życia cyfrowego, jak chociażby łatwe generowanie influencerów social media, którzy nigdy nie istnieli. Jednocześnie jednak codzienna praca z AI to często po prostu "branie tego, co AI wygeneruje". Czy mowa tu o tekście, czy obrazie, użytkownik może mieć w głowie jeden pomysł, natomiast na jego pytanie AI może zareagować zupełnie inaczej, niż ten się spodziewa.

Reklama

To z kolei zniechęca część użytkowników to korzystania z AI. A tymczasem są dwa główne powody, dla których AI może nie dostarczać nam takich odpowiedzi, jakich się spodziewamy. Co można z nimi zrobić?

Pierwszym z nich jest zły prompt

Wiem, że może to być dla niektórych zaskoczenie, ale AI nie czyta nam w myślach i nasze intencje nigdy nie będą dla komputera jasne. Dlatego właśnie to co wpiszemy ma kluczowe znaczenie dla wypluwanych wyników. Już teraz istnieje całkiem spora grupa osób, które na swój sposób "złamały" kod AI i są w stanie w taki sposób zarządzać promptami, że program serwuje im wyniki w dużej mierze zgodne z ich oczekiwaniami. Umiejętność dobrego promptowania jest kluczowa w pracy z AI i w jakimkolwiek skutecznym jej wykorzystaniu.

Źródło: Depositphotos

Weźmy za przykład chociażby sytuację, w której chcemy wygenerować obraz. Uznajmy, że chcemy na tym obrazie mieć czarodzieja. Wpisanie samej frazy "czarodziej" nie wystarczy, byśmy dostali obraz jakkolwiek zbieżny z naszymi oczekiwaniami. "Rozmawiając" z AI musimy być bowiem tak dokładni, jak to tylko możliwe. W tym przykładzie nie ma sytuacji w której będziemy za precyzyjni. Opisując rzeczonego czarodzieja musimy zdefiniować w co jest ubrany, w jakiej jest pozie, gdzie się znajduje, jakie są detale jego ubioru, jak wygląda jego twarz i jaką ma mieć mimikę. Dodatkowo musimy zdefiniować jak wygląda światło, jakie dodatkowe elementy mają znaleźć się na zdjęciu i w jakim stylu ma być to zdjęcie - czy to rysunek, malunek czy superrealistyczna fotografia.

Finalnie - musimy dodać wiele promptów negatywnych, czyli tego, czego na zdjęciu NIE chcemy mieć. W przypadku zdjęć można tu wysunąć całą listę, ze źle narysowanymi dłońmi na czele, a pamiętajmy, że mówimy tu tylko o promptach dotyczących jednego obrazka. W takim wypadku warto wyobrazić sobie, jak złożony musi być prompt który ma wygenerować wielostronnicową opowieść ze spójną historią. Oczywiście, dla nowego użytkownika napisanie poprawnego promptu może wydawać się trudniejsze niż napisanie takiej historii, ale dużo pracując z AI można zauważyć (jak wszędzie) pewne wzory, które pozwalają coraz szybciej i efektywniej promptować sztuczną inteligencję.

Drugim z nich są halucynacje AI

Wiadomo, że AI czasami potrafi "pójść własną drogą" nawet przy bardzo dobrym promptcie. Powody tego mogą być różne. Po pierwsze - AI ma dostęp do ograniczonego zasobu informacji, a niektóre witryny aktywnie blokują boty szukające i zbierające informacje. Dlatego też AI może mylić i przeinaczać fakty, a dodatkowo - może też nie mieć wiedzy z bardzo dużego zakresu i trzeba być tego świadomym w pracy z nią. Niestety, pod tym kątem rzeczy stworzone przez AI, które pójdą dalej bez żadnego fact chceckingu ani korekty mają duże szanse przyczynić się do dezinformacji i rozsiewania fake newsów.

Źródło: Depositphotos

Drugą kwestią jest fakt, że AI może w pewnym sensie "zjadać własny ogon". Chodzi o sytuacje, gdy AI zaciąga do swojego silnika treści generowane przez AI i uczy się na nich. To prowadzi do powielania błędów i w przyszłości może być jednym z hamulców rozwojowych całej branży. Jaki ma wpływ na współczesne halucynacje? Nie wiadomo, bo nie wiemy na ile AI jest szkolone wyłącznie na materiałach generowanych przez ludzi (które przecież też są pełne pomyłek i fake newsów).

O ile możemy wyszkolić się w promptowaniu, o tyle w przypadkach halucynacji AI możemy zrobić relatywnie niewiele. Dlatego też AI zapewne nigdy nie będzie "idealnym" narzędziem, natomiast już teraz może być bardzo pomocne, o ile tylko będziemy umieli z nim rozmawiać.

Reklama

Źródło: Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama