Xbox Series X czy PlayStation 5? Decydująca w tym starciu będzie... cena

Premiera nowych konsol zbliża się wielkimi krokami. Powoli znikają kolejne niewiadome, wszystko zaczyna układać się w logiczną całość, ale jest pewien element o którym ani Microsoft, ani Sony, jeszcze nie wspomnieli. Chodzi o cenę sprzętu, a ta — według sondy przeprowadzonej przez Eda Booma, będzie decydująca. Zgodnie z oczekiwaniami: jest dużo ważniejsza, niż gry na wyłączność — co wydaje się dziwić legendarnego twórcę gier.

Nie gry na wyłączność, nie lepsza grafika czy kompatybilność wsteczna. Decydująca będzie cena

Dużo mówi się o przywiązaniu do marki, o grach na wyłączność i sympatyzowaniu z zielonymi (Xboxem) albo niebieskimi (PlayStation). I faktycznie, część zaangażowanych graczy lubi przerzucać się na argumenty (mamy Uncharted i Bloodborne! mamy Game Pass i lepszy czytnik BD!), ale nie oszukujmy się. Masy tak tego nie rozpatrują, nie przywiązują się do konkretnych marek — choć w nadchodzącej generacji obiecana wsteczna kompatybilność może być solidnym argumentem, by pozostać w tym samym obozie.

Zobacz też: Xbox Series X: nowa konsola Microsoftu może i szokuje designem, ale wygląd to nie wszystko

Ponad 50 tysięcy użytkowników wzięło udział w twitterowej ankiecie na profilu Eda i 37,5% odpowiedziało, że najważniejszym aspektem przy wyborze sprzętu będzie cena.

Czytaj dalej poniżej

Gdzie tanio kupić stare gry? Na co zwrócić uwagę przy zakupach? Praktyczny poradnik Kamil Świtalski

Produkcja PS5 nie jest tania. Za sprzęt słono zapłacą gracze, a może wygrają na rywalizacji konsolowych gigantów? Kamil Świtalski

Przyznam szczerze, że mocno mnie to zaskoczyło. I sporo mówi się o tym, że produkcja PlayStation 5 do tanich nie należy, przez co ostateczna cena urządzenia może być (nieprzyjemnym) rozczarowaniem. Microsoft stać na to, by mocno zawalczyć na starcie i zdobyć serca graczy, a Xboksem 360 udowodnili że to dominacja Sony w poprzedniej generacji niewiele znaczy. Zgadzacie się z tym punktem widzenia?

Zobacz też: Sony chwali się sukcesem PS4 i prezentuje logo PlayStation 5. Nie spodziewajcie się specjalnego szaleństwa