Microsoft

Ta jedna funkcja może przekonać mnie do Windowsa 11

Krzysztof Rojek
Ta jedna funkcja może przekonać mnie do Windowsa 11
7

Windows 11 zyskuje nowe funkcje. Dzięki kartom w managerze plików zarządzanie komputerem będzie dużo łatwiejsze.

Jeżeli śledzicie to, co piszę na Antywebie, zapewne znacie moją przygodę z Windowsem 11. Zainstalowałem go praktycznie w momencie, w którym zaczął być dostępny, aby pokazać wam, jak wygląda nowy system operacyjny od Microsoftu. I muszę przyznać, że od samego początku system działał świetnie, stabilnie, a ja mogłem się cieszyć nowym wyglądem i funkcjami (oraz oczywiście pewnymi wadami, o których wam napisałem). Wszystko było dobrze, do czasu kompletnego crashu, który skończył się ratowaniem tych danych, które uratować można i kompletną reinstalacją systemu - tym razem do 10. Oczywiście, część winy za to jest po mojej stronie, ale póki co tamta sytuacja skutecznie odstraszyła mnie od prób zainstalowania 11 powtórnie. Jednak jest coś, co może zmienić moje zdanie.

Karty w eksploratorze plików w końcu trafią do Windowsa 11

Jak pewnie wiecie z innego mojego tekstu, oprócz komputera z systemem Windows na co dzień używam także laptopa, na którym mam zainstalowany ElementaryOS. Jest to świetna dystrybucja Linuxa na której pracuje mi się bardzo przyjemnie. Środowiskiem graficznym ElementaryOS jest Pantheon, w którym manager plików wyposażony jest w bardzo przydatną funkcję. Mianowicie - posiada on system kart, dzięki którym wygodnie możemy zarządzać plikami z jednego okna. Dzięki temu wszystkie podstawowe rzeczy, jak kopiowanie czy przenoszenie plików i nawigacja po menu są szybsze i bardziej intuicyjne.

Jeżeli ktoś pamięta, to pewnie wie, że system kart miał być wprowadzony do eksploratora plików jeszcze w Windowsie 10. Następnie, miał się pojawić wraz z premierą 11. Obie te plotki się nie potwierdziły. Microsoft jednak nie pogrzebał wcale pomysłu i udowodnił, że plan dodania kart w przeglądarce plików był prawdą. Najnowszy build Windowsa 11 dla Insiderów (numer 22581) zawiera bowiem możliwość odblokowania file explorera w trybie kart. Z tym trybem eksperymentowano od początku miesiąca, jednak teraz wiemy już na pewno, że trafi on do Windowsa 11. Dla wszystkich użytkowników zakładki trafią wraz z aktualizacją Sun Valley 2.

Oczywistym jest, że użytkownicy Windowsa 10 będą musieli się w takim wypadku obejść smakiem. Wiadomym jest, że Microsoft nie będzie tracił środków na dodawanie tak dużo zmieniającej funkcji do wygaszanego systemy. I tak - wiem, że istnieją alternatywne programy do zarządzania plikami, które mają wbudowany system kart (ba, sam wam o takim opowiadałem). Wszystko nie rozbiega się tu jednak o to, czy te karty będą na 10 czy nie, ale o to, że wizualnie i praktycznie 11 podoba mi się dużo bardziej, przez co argument posiadania unowocześnionego (w końcu) systemu zarządzania plikami jest tym ostatnim kamyczkiem, który przechyla szale i sprawia, że zaczynam się na poważnie zastanawiać nad daniem 11 jeszcze jednej szansy.

Myślicie, że warto?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu