Czy zwolnienia w CD Projekt RED wpłyną na nową główną grę ze świata Wiedźmina? Adam Kiciński rozwiewa wątpliwości.
Spore zwolnienia w CD Projekt RED — czy wpłynie to na Wiedźmina 4?
Jak informowaliśmy niedawno, spore wstrząsy dotkną w najbliższym czasie struktury polskiego dewelopera, odpowiedzialnego między innymi za Cyberpunka 2077 i Wiedźmina. Zarząd CD Projekt RED zmienia strategię w kwestii budowania zespołu — chęć stworzenia efektywniejszych teamów projektowych wiąże się z niemałymi zwolnieniami. Firma ogłosiła jakiś czas temu, że część pracowników będzie musiała pożegnać się ze swoimi posadami. Z ogłoszenia dowiadujemy się, że wszystkie zespoły w firmie oraz ich role w realizowaniu strategii zostały poddane głębokiej analizie. Polski gigant branży gamingowej wdrożył metodologię Agile, a jej konsekwencją jest decyzja o zwolnieniu około 9 procent pracowników.
Ta sytuacja spowodowała, że sporo graczy zaniepokoiło się o produkcję nowych gier z uniwersum Wiedźmina. Jedną z nich jest remake pierwszej odsłony, o czym więcej możecie przeczytać tutaj. Drugim jest Sirius, za który odpowiada bostońskie studio The Molasses Flood — nie jest wiadome, czym ta gra właściwie ma być, chociaż najwięcej doniesień sugerowało, że będzie to sieciowa gra w uniwersum Wiedźmina. Trzecią produkcją jest Wiedźmin 4, który ma rozpocząć nową trylogię; i to właśnie o niego gracze są najbardziej zmartwieni.
Wiedźmin 4 powstanie, nic się nie zmienia
Wiedźmin 4 jest na bardzo wczesnym etapie produkcji — CD Projekt jakiś czas temu ogłosiło, że rozpoczęło research dotyczący nowego projektu w zeszłym roku, a preprodukcja rozpoczęła się w pierwszym kwartale 2022. To jest szczególnie istotna kwestia i jeden z najważniejszych kroków podczas tworzenia gry — w żadnym wypadku jednak nie oznacza, że możemy szybko spodziewać się premiery. Mimo wszystko mnóstwo graczy nie może się doczekać kontynuacji gier w uniwersum stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego, nawet pomimo tego, że premiera Polaris jest bardzo daleko. Adam Kiciński, prezes CD Projekt, uspokaja graczy w następujący sposób:
Polaris (Wiedźmin), Orion (Cyberpunk) czy Hadar (nowa franczyza) to tylko niektóre z projektów, które w przyszłości rozwiną portfolio naszego studia. Istotną częścią naszej strategii jest zachodzący aktualnie proces transformacji prowadzący do głębokich, wewnętrznych zmian, który to uważamy za klucz do tworzenia wysokiej jakości gier bez opóźnień i crunchu.
Czytaj dalej poniżej
Wygląda więc na to, że gra pojawi się dokładnie tak, jak planowano — celem CD Projektu jest brak opóźnień (z których znany zrobił się Cyberpunk) i zrezygnowanie z crunchu, co jest jak najbardziej dobrą informacją. O jakość produkcji nie musimy się szczególnie obawiać, co potwierdziliśmy, mając okazję sprawdzić nadchodzące DLC do Cyberpunka 2077.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu