Kilka lat po wprowadzeniu opcji wysyłania wiadomości które można wyświetlić tylko raz, WhatsApp zmienia menu ich obsługi.
WhatsApp ułatwia dostęp do funkcji, która była dość ukryta. Zobacz co się zmieni
Aplikacja Snapchat kilka lat temu zrewolucjonizowała media społecznościowe. Dla wielu "aplikacja z duszkiem" była powodem do drwin, jednak w praktyce — konkurencja dość mocno się nią "inspirowała". To oni dali użytkownikom nowy sposób wysyłania wiadomości, które znikają po jednym obejrzeniu. Nie trzeba było długo czekać, aż analogiczne funkcje znalazły się w innych komunikatorach. WhatsApp ogłosił wprowadzenie możliwości wysyłania zdjęć i filmów które odbiorcy mogą zobaczyć tylko raz w 2021 roku. Trochę wody w rzekach od tego czasu upłynęło. Teraz najświeższe grafiki z nowej wersji beta sugerują, że Meta pracuje nad odświeżonym menu wiadomości dla WhatsApp. Największą zmianą będzie szybszy i łatwiejszy dostęp do tej właśnie opcji.
Jak działa wysyłanie multimediów do jednorazowego wyświetlenia w WhatsApp?
Obecnie użytkownicy mogą dotknąć ikony na pasku opisu podczas wysyłania mediów, aby aktywować funkcję wyświetlania wiadomości wyłącznie raz (dotyczy to wyłącznie treści, z dołączonymi multimediami). Jak informuje niezastąpiony w temacie komunikatora serwis WABetaInfo, w wersji beta WhatsApp v2.23.18.3 dokonano zmian w temacie. A raczej: w sposobie, jak takie wiadomości wiadomości mogą być wysyłane. Udostępnione przez redakcję zrzuty ekranu pokazują, że dłuższe przytrzymanie przycisku wysyłania zmieni tryb wysyłania wiadomość jako "do obejrzenia tylko raz". Redakcja zauważa jednak, że przez tę zmianę nie można wysyłać plików GIF we wspomnianym trybie. Dobra wiadomość jest jednak taka, że w mniej lub bardziej odległej przyszłości, ta zmiana może umożliwić Mecie rozszerzenie funkcji na inne rodzaje wiadomości. Potencjalnie więc za jakiś czas mają szansę objąć nią szereg innych typów wiadomości — także tych czysto tekstowych.
Łatwiejsze wysyłanie, ale...
Może i twórcy komunikatora nieco ułatwiają dostęp do tego modułu, ale warto mieć na uwadze, że funkcja nie jest pozbawiona wad. Wręcz przeciwnie. Nie ma w niej żadnych zabezpieczeń, które chroniłyby wysyłane w ten sposób materiały i dawały gwarancję, że odbiorca nie zarejestruje zawartości za pomocą innego urządzenia. W praktyce oznacza to nie mniej, nie więcej, a tyle, że wysyłanie w ten sposób wrażliwych informacji... jest co najmniej marnym pomysłem. I wypada to dość zabawnie w obliczu tego, że właściciele komunikatora od lat robią co w ich mocy, by WhatsApp wyróżniał się na tle bezpieczeństwa i prywatności. W tym kierunku też skręca ich marketing. W praktyce jednak... bywa z tym dość różnie. Nie dalej niż kilka tygodni temu głośno zrobiło się o tym, że bardzo łatwo jest skasować KOMUŚ konto. A później pojawiły się niepokojące doniesienia o podsłuchiwaniu użytkowników Androida, co rozwiązane zostało dopiero jakiś czas później. Obserwując działania twórców można odnieść wrażenie, że idzie im to dość boleśnie... ale faktem jest, że zmiany następują. Po prostu niezbyt szybko.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu