Już niedługo, z początkiem 2024 roku pierwsi klienci, którzy podpisywali umowy na dwa lata na początku 2022 roku, staną przed dylematem - przedłużać umowę na kolejne dwa lata, czy przejść na umowę na czas nieokreślony na gorszych warunkach?
O co chodzi dokładnie? W czasie pandemii i rosnącej inflacji, operatorzy telekomunikacyjni zaczęli wprowadzać do umów z klientami czy regulaminów dwa zabezpieczenia na takie wypadki. Pierwsze, to zapisy związane z klauzulami inflacyjnymi/waloryzacyjnymi, a drugie podwyższenie kwot za abonament po upłynięciu okresu zobowiązania.
Jeśli chodzi o klauzule inflacyjne, na szeroką skalę zaczęła je stosować tylko Vectra. Słychać już jednak pojedyncze przypadki u innych operatorów, jak Orange, który zastosował je w lipcu tego roku dla klientów na umowach na czas nieokreślony. Były to niewielkie kwoty podwyżki,- od 3 do 6 zł miesięcznie, ale większe czekają klientów, którzy również będą chcieli przejść na taką umowę na czas nieokreślony od przyszłego roku.
Umowy na czas nieokreślony w T-Mobile - nowe warunki
Na koniec stycznia 2022 roku, w regulaminach ofert abonamentowych w T-Mobile pojawił się w tabelkach z taryfami nowy wiersz - abonament po czasie określonym.
Początkowo były to tylko dwie taryfy z internetem mobilnym bez limitu danych, za które to od stycznia 2024 roku, osoby podpisujące dwa lata temu umowę, będą musiały płacić o 10 zł więcej, czyli 75 zł i 95 zł miesięcznie. To kwoty wyższe niż obecnie za te same taryfy dla nowych klientów.Prawdopodobnie wynegocjują takie kwoty, ale będą musieli przedłużyć umowę na kolejne dwa lata. Skończy się więc opcja, znana jeszcze sprzed pandemii, że po zakończeniu umowy na 2 lata, przechodziliśmy z nią na czas nieokreślony i w każdej chwili,- a zwłaszcza gdy pojawiała się korzystniejsza oferta na rynku, mogliśmy ją wypowiedzieć z miesięcznym okresem wypowiedzenia.
Dziś już wszystkie taryfy w T-Mobile mają ten zapis o podwyżce o 10 zł po okresie oznaczonym, i co więcej w jednym z aktualnych regulaminów znalazłem jeszcze jeden zapis, który ma być batem na tych bardziej opornych. Jeśli nie zdecydują się oni na przedłużenie umowy po dwóch latach - tradycyjnie podwyżka o 10 zł, ale jeśli tego nadal nie zrobią po kolejnym roku - kolejne 10 zł podwyżki, i tak aż do skutku.Umowy na czas nieokreślony w Orange - nowe warunki
W przypadku Orange i Plusa nie musimy szukać tych nowych warunków po okresie oznaczonym,- informacja o nowej cenie jest dostępna od razu na ich stronach ofertowych. Jeśli chodzi o Orange, początkowo operator ten wprowadził kwoty o 10 zł wyższe od 25 miesiąca, w tym tygodniu jednak podwyższył je do 15 zł,- w każdym z dostępnych planów.
Umowy na czas nieokreślony w Plus - nowe warunki
Jeszcze dokładniej opisał tę wyższą cenę Plus przy swoich taryfach:
Tu akurat, nadal widnieje kwota wyższa o 10 zł po okresie oznaczonym.Informacje o cenach od 13. lub 25. miesiąca uwzględniają rabat za e-fakturę i dotyczą czasu nieokreślonego umowy, w którym możesz dokonywać swobodnych zmian.
Umowy na czas nieokreślony w Play - nowe warunki
Z kolei w Play, takich informacji nie znajdziemy na stronie, jedynie w regulaminie ofert,- dla każdego z pakietów z osobna. Tutaj kwota podwyżki po okresie oznaczonym wynosi również 10 zł miesięcznie.
Tak więc w ten sposób operatorzy zniwelują maksymalnie liczbę klientów na umowach na czas nieokreślony, jednak tylko tych podpisanych od 2022 roku. Zastanawiam się, co zrobią z klientami, którzy podpisali umowy wcześniej. Nie raz czytałem komentarze naszych Czytelników z umowami w promocjach za 10 zł miesięcznie za nielimitowane pakiety sprzed dekady.
O ile w ofertach bez umów zawsze można wycofać z oferty tanie pakiety i siłowo przenieść klientów na droższe, jak zrobił to Orange w subskrypcji Flex na początku roku (szczegóły), trudniej wymyśleć coś takiego w przypadku ofert abonamentowych, na które klienci mają podpisane umowy i przeszły już na czas nieokreślony. Z pewnością operatorom zależy, by "wyczyścić" swoją bazę ze starych umów i ofert, ale na pewno nie zrobią tego kosztem utraty takich klientów z wieloletnim stażem.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu