Według analityków w 2021 rynek smartfonów nieco odbije się z obecnej zapaści. Jednak nie wszyscy producenci utrzymają swoją pozycję. Huaweia pod katem produkcji ma wyprzedzić mało znana Polakom chińska firma.
TrendForce: Huawei wypadnie z czołówki. Zastąpi go firma o której nie słyszeliście
Rynek smartfonów w 2020 roku, jak wiele innych, zaciągnął hamulec ręczny. Jeżeli chodzi o wolumen produkcji, w ciągu ostatnich 12 miesięcy z taśmy zjechało 1,25 mld urządzeń. Niby dużo, ale jeżeli porównamy to do 2019 roku, zobaczymy, że mamy tu spadek wolumenowy o około 11 proc. Jaki będzie 2021 pod tym kątem - tego dokładnie nikt nie wie. Równie dobrze szczepionka na Covid może okazać się skuteczna i dzięki niej już niedługo powrócimy do "normalności", bądź też wirus zmutuje i za rok będziemy dokładnie w tym samym miejscu co teraz. Osoby odpowiedzialne za przewidywania rynkowe są jednak dobrej myśli. Jedna z takich agencji, TrendForce, przewiduje, że w przyszłym roku rynek wzrośnie o 9 proc. w stosunku do stanu obecnego, czyli do 1,32 mld wyprodukowanych urządzeń. Jednak nie znaczy to, że wszystkie firmy wyjdą z tego obronną ręką. Dla jednej z nich przewidywania nie są tak różowe. Wiecie zapewne o kim mówię.
W 2021 wszyscy w górę, Huawei w dół. Zastąpi go Transsion
Do tej pory sytuacja w czołówce co roku była mniej lub bardziej bez zmian. Największymi producentami (pod kątem produkcji, a nie przychodu) byli Samsung, Apple, Huawei, Xiaomi, Oppo i Vivo. W tym roku Huawei utrzymał się w tej grupie pomimo amerykańskich obostrzeń, jednak przyszły rok nie będzie już taki łaskawy. Huawei ma znaleźć poza topową "szóstką". Ciekawe jest jednak to, kto go na tym miejscu zastąpi. Zapewne wiele osób (łącznie ze mną) spodziewała się, że będzie to jednen ze znanych, międzynarodowych graczy - OnePlus, Motorola czy nawet rosnące w siłę realme. Tak się jednak, według TrendForce nie stanie i miejsce Huawei zajmie firma o niewiele mówiącej komukolwiek nad Wisłą nazwie Transsion. Co to za przedsiębiorstwo?
Transsion Holdings to firma, która odpowiada za kilka marek smartfonów, w tym Tecno, Itel i Infinix. Ich głównymi rynkami zbytu są kraje Afryki (największy producent pod względem sprzedaży na tamtym kontynencie) oraz Azji. Wystarczy krótki rzut oka na telefony marki Tenco czy Infinix by zobaczyć, że mamy tu do czynienia z marką która bardzo mocno "czerpie inspirację" od innych producentów. Tak wygląda Tecno Camon 11 Pro:
A tak Itel Vision 1:
O tym, że reszta telefonów producenta wygląda jak mniej lub bardziej udane kopie Samsunga nie będę wspominał, bo to dotyczy całej branży współczesnych smartfonów. Widać jednak wyraźnie, skąd wziął się tak duży wolumen sprzedaży i produkcji, pomimo tego, że firma bardzo rzadko jest wymieniana jako główny światowy gracz. Skupia się ona bowiem niemal wyłącznie na urządzeniach absolutnie podstawowych. Doś powiedzieć, że jej obecnie teoretycznie topowy model - Camon 16 - posiada procesor Mediatek Helio G70 i 4 GB pamięci RAM. Marka raczej nie zawita do Polski w najbliższym czasie, aczkolwiek nie jest powiedziane, że jej strategia biznesowa nie pozwoli jej na większą ekspansję. Warto zaznaczyć, że jeszcze kilka lat temu wszyscy podśmiewywali się z producentów takich jak Xiaomi, tymczasem firma dziś jest jednym z największych innowatorów w świecie smartfonów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu