App Store z nowym rekordem. Użytkownicy Apple szastają pieniędzmi na gry i aplikacje!

O tym że App Store jest sklepem który w świecie mobilnym nie ma sobie równych — raczej nikogo przekonywać nie trzeba. Z jednej strony to przywilej bycia jedynym sklepem w ekosystemie Apple (a przynajmniej jedynym oficjalnym sklepem w ekosystemie Apple), z drugiej... no cóż, tamtejsze liczby od zawsze robią wrażenie. I nie mam tu na myśli wyłącznie pobieranych gier i aplikacji, ale także kwoty które użytkownicy zostawiają w ramach tamtejszych zakupów. Tegoroczny okres świąteczny przyniósł kolejny rekord — i mowa tu wyłączone o liczbach dotyczących Stanów Zjednoczonych.

Ponad sto milionów dolarów więcej niż rok wcześniej. Jeszcze kogoś dziwi, że Apple nikogo nie chce dopuścić do swojego sklepu?

Według najnowszego raportu Sensor Tower, w okresie świątecznym sklepy z aplikacjami zaliczyły 35% wzrost z analogicznym czasem w 2019. I mowa tu dosłownie o milionach dolarów. W 2019 roku w świątecznej gorączce użytkownicy smartfonów i tabletów wydali 302,9 milionów dolarów — w 2020: 407,6! Dla nikogo raczej nie powinno być zaskoczeniem, że App Store zgarnął większą część tej sumy: mowa o 278,6 milionach, Google Play — 129. Biorąc pod uwagę dysproporcję w użytkownikach, oficjalny sklep androidowy wciąż wypada marnie, (68,4% sprzedaży to App Store), ale z każdym rokiem widać wzrosty. To także pierwszy raz, kiedy obie platformy w skali roku przekroczyły przychód rzędu stu miliardów (!) dolarów. Ciekawe jak analogiczne zestawienie wyglądałoby z uwzględnieniem wszystkich rynków.

Szalone pieniądze, które powinny rozjaśnić wszystkim zastanawiającym się dlaczego duzi wydawcy chętnie idą w rynek mobilny i powstają tytuły takie jak Diablo Immortal. I choć mowa tutaj o kosmicznych kwotach, nie mam wątpliwości, że kolejne lata będą przynosiły dalsze wzrosty. Płatności za platformy VOD, gry mobilne, aplikacje — to wszystko wlicza się w sukces tych ogromnych przychodów.

Źródło