Tesla nie zamyka się na żadną branżę — jak widać, nawet na gastronomiczną. Szalony plan Elona Muska zaczyna się spełniać.
Tesla to już… niemal wszystko
Tesla nie stworzyła samochodów elektrycznych. Mało kto może przypuszczać, lecz pierwsze EV powstały już ponad sto lat temu. Elon Musk sprawił jednak coś innego. Model S, który jest produkowany od 2012 roku, niezwykle przyczynił się do zwiększenia popularności elektrycznych samochodów. Tesla tym modelem przekonała nie tylko klientów, ale zachęciła również konkurencyjne firmy do działania i dodawania własnych EV do swojego portfolio. Można pokusić się o stwierdzenie, że Tesla wprowadziła samochody elektryczne do mainstreamu, a w swoim portfolio ma ich mnóstwo: Model S, Model X, Model 3, Model Y, a wkrótce Cybertruck, cały czas planowany jest Roadster, a po niektórych ulicach jeżdżą już również Semi.
Tesla poza tym buduje swoje ładowarkowe imperium. Supercharger to historia wielkiego sukcesu i, jak twierdzi wielu, najlepsza na świecie sieć szybkiego ładowania pojazdów elektrycznych. Firma Elona Muska razem ze swoimi pierwszymi samochodami w 2012 roku, zdecydowała się na stworzenie swojej własnej sieci ładowania, która na początku obejmowała kilka ładowarek na terenie Stanów Zjednoczonych. We wrześniu 2012 roku Superchargerów w sumie było 6, a we wrześniu 2023 roku jest ich… 50 tysięcy. Warto pamiętać również o tym, że niedawno dowiedzieliśmy się, iż NACS Tesli ma stać się dominującym standardem ładowania w Ameryce Północnej. Producenci samochodów tacy jak GM, Ford i Rivian wyrazili chęć przyjęcia standardu od końca 2024 lub 2025 roku, co ma w perspektywie kolejnych kilku lat przynieść firmie Muska ogromne zyski. Do 2030 roku Tesla ma zarobić około 3 miliardy dolarów amerykańskich od innych koncernów dzięki rozpowszechnieniu standardu NACS.
Mamy jeszcze kwestię sztucznej inteligencji, czyli Full-Self Driving (FSD), a nawet humanoidalne roboty o nazwie Optimus. Firma więc rozrasta się w niesamowitym tempie i co chwile są to nowe odnogi i często dość niespodziewane decyzje — a teraz okazuje się, że Musk pod szyldem Tesli chce otworzyć również… restaurację i kino.
Elon Musk buduje futurystyczną restaurację i kino samochodowe. Nie, to nie jest żart
W 2018 roku Elon Musk powiedział, że Tesla planuje otworzyć „oldschoolowe kino, miejsce do jazdy na rolkach i rockową restaurację w jednej z nowych lokalizacji ładowarek Tesla Supercharger w Los Angeles”. Z drugiej strony Musk też chciał zbudować mecha, zmienić logo Twittera na pieseła z memów (i kryptowaluty, na której wartość wielokrotnie wpływał), chciał też grać w gry na ekranie Tesli czy kupić swoją ulubioną platformę społecznościową za abstrakcyjne pieniądze, żeby móc mieć swoje zasady. No i teraz możemy odpowiedzieć sobie na pytanie, ile z tych pomysłów stało się rzeczywistością — bo chyba nikt nie wierzył w sukces żadnego z tych pomysłów…
Kilka miesięcy po tej wypowiedzi Muska, Tesla wystąpiła o pozwolenie na budowę „restauracji i stacji doładowania” w Santa Monica. Projekt jednak utknął w martwym punkcie na długi czas, prawdopodobnie ze względu na lokalne przepisy — mimo to firma nie odpuszczała, chcąc na miejscu zbudować stacji doładowania, ale projekt restauracji musiała przenieść do Hollywood. W zeszłym roku Tesla złożyła miastu plany budowy, co dało pierwszy wgląd w to, co producent samochodów zamierza zbudować.
Wygląda na to, że będzie to półkolisty, dwupiętrowy lokal z 29 stanowiskami Supercharger i dwoma ekranami kinowymi. Na bazie planów, architekt Ed Howard stworzył kilka renderów tego, jak może to wyglądać. Po roku ciszy, firma Muska uzyskała pozwolenie na budowę i rozpoczęła prace na miejscu. Zdjęcia z tego miejsca pokazują, że Tesla wyburzyła budynki, które stały w tym miejscu i zaczęła budować fundamenty pod nową restaurację — a co ciekawe, była tam wcześniej pizzeria Shakey’s. Co Wy na to?
Źródło: X (dawniej Twitter) / S.E. Robinson, Jr.
Grafika wyróżniająca: X (dawniej Twitter) / Ed Howard
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu