Artykuł sponsorowany

Jeżeli wybierasz tani telefon, weź taki z 5G. Oto dlaczego warto

Krzysztof Rojek
Jeżeli wybierasz tani telefon, weź taki z 5G. Oto dlaczego warto
26

Jeżeli wybieracie teraz dla siebie nowy telefon za 1000-1500 zł, zapewne zastanawiacie się nad jedną rzeczą. Patrzeć na modele z 5G, czy na te bez dostępu do tej sieci. Dziś chciałbym wam opowiedzieć, dlaczego w takiej sytuacji wybór jest oczywisty.

Jakiś czas temu opisywałem wam, że dziś nie trzeba wydawać majątku na telefon z dostępem do sieci 5. generacji. Ba, w ciągu zaledwie roku ceny tych urządzeń zeszły z co najmniej 3 tysięcy złotych do nieco ponad tysiąca. I co więcej – w dalszym ciągu maleją. Na rynku pojawiają się coraz to nowe urządzenia, które śmiało można nazwać konkurencyjnymi, a które górują nad telefonami w podobnych cenach tym, że mogą łączyć się z 5G. Powstaje więc pytanie – czy w ogóle warto się takimi telefonami interesować.

Dlaczego tani telefon z 5G to dobry wybór?

Czy tani telefon z 5G jest warty brania pod uwagę? Moim zdaniem tak. I mam na to 4 powody. Jednym z najtańszych (o ile nie najtańszym) obecnie telefonem z 5G jest realme 7 5G, dlatego omawiane kwestie pozwolę sobie wyjaśnić właśnie na jego przykładzie.

Po pierwsze – łączność, oczywiście

Tematu tanich telefonów z 5G nie byłoby, gdyby nie samo 5G. Jak wynikło z naszej niedawnej ankiety, duża część z was zużywa miesięcznie nie 50, nie 100, ale czasem i prawie terabajt mobilnych danych. Dla takich właśnie ludzi sieć 5G jest przeznaczona i możliwość niedrogiego urządzenia umożliwiającego podłączenie się do niej jest (lub będzie niedługo) dla takich osób ważnym wyznacznikiem. Prędkości osiągane przy użyciu 5G są bowiem znacznie większe, co pozwala na bardziej komfortową pracę, konsumpcję multimediów czy też każdą inną aktywność, jaką tylko sobie wymyślimy. 5G jako standard nigdy nie było i nie powinno być zarezerwowane tylko dla osób o zasobnym portfelu i temu właśnie służą telefony za około 1200-1300 zł z wbudowanym modemem dostosowanym właśnie do 5G. Pozwalają one relatywnie małym kosztem na dostęp do kilkukrotnie szybszej sieci, dzięki czemu jeżeli chociażby ktoś wykorzystuje telefon do swojej pracy, teraz może wykonywać ją wydajniej. Cena telefonu nie ma tutaj większego znaczenia, jeżeli chodzi o łączność. Nawet tańsze telefony, takie jak wspomniany realme 7 5G świetnie sprawdzą się w roli smartfona do korzystania z internetu, przenośnego modemu czy też mobilnej stacji multimediów.

Po drugie – lepsze podzespoły

Porównując dwa telefony z tej samej półki cenowej, jest duża szansa, że model posiadający z 5G będzie górował nad resztą właśnie pod kątem wydajności. Kluczowym elementem jest tu bowiem SoC. Tak się bowiem składa, że dziś w moduł 5G wyposażone są głównie dosyć wydajne moduły. Snapdragon 750G, 765G czy Dimensity 800 to chipy, które z pewnością zapewnią dużą wydajność waszemu telefonowi. Jeżeli więc patrzymy na telefony z określonej półki cenowej i są one wyposażone w moduł 5G, możemy mieć sporą dozę pewności co do tego, że będą one wygrywały w testach wydajności z urządzeniami, które 5G nie mają. Oznacza to, że oprócz łączności otrzymujemy telefon, który poradzi sobie z najnowszymi grami czy też – nie podda się w przypadku bardzo zaawansowanego multitaskingu. W przypadku realme 7 5G mamy tu bardzo kompetentny zestaw mocnych podzespołów. Procesor Mediatek Dimensity 800, 6GB pamięci RAM i ekran odświeżany w 120 Hz robią wrażenie w każdym średniopółkowym telefonie, nie mówiąc już o takim, który kosztuje 1299 zł.

Po trzecie – futureproof

Kiedy kupujemy nowy telefon, zazwyczaj mamy z tyłu głowy, że jest to urządzenie, z którego będziemy korzystać przez najbliższe 2-3 lata. Jednak trzeba pamiętać, że dzisiejsze smartfony, nawet te tańsze, nie są już tymi urządzeniami sprzed kilku lat, które po takim czasie po prostu nie pracowały już z zadowalającą wydajnością. Dziś, jeżeli wybieramy nowy smartfon, nawet ze średniej półki, musimy wiedzieć, że nawet za kilka lat on dalej będzie działał sprawnie, ponieważ nadwyżka mocy jest dziś dosyć spora. W przypadku smartfonów z 5G dwa poprzednie czynniki działają tutaj bardzo mocno na ich korzyść. Mocniejszy procesor sprawia, że telefon dłużej będzie działał szybko. Widać to bardzo dobrze po realme 7, który pomimo niskiej ceny działa naprawdę szybko i sprawnie i będzie tak działał jeszcze przez długi czas.

Po czwarte – stosunek ceny do możliwości

Jeżeli czytaliście moją recenzję, to wiecie, że dziś tanie smartfony z 5G to nie tylko szybki procesor i sieć, ale też bardzo kompetentne urządzenia, spokojnie mogące walczyć o pozycję najlepszych w swojej klasie cenowej. Patrząc na realme 7 5G mamy tu po kolei:

- dużą baterię (5000 mAh) wspartą szybkim ładowaniem 30 W, dzięki czemu telefon jest w stanie wytrzymać bardzo długo bez ładowarki, a także można go naładować w nieco ponad godzinę.

- dobry aparat 48 Mpix, który potrafi zrobić bardzo dobre zdjęcie w dzień i nieźle radzi sobie też w nocy. Wsparty jest równie dobrym 8 Mpix modułem szerokokątnym

- 128 GB pamięci wewnętrznej UFS 2.1, która dodatkowo przyspiesza działanie programów i gier

- elegancki wygląd z dwoma rodzajami wykończenia (matowym i błyszczącym) oraz gradientowym, granatowym kolorem

- nakładkę systemową pozwalającą na bardzo mocną customizację interfejsu telefonu.

Widać więc, że tanie telefony z 5G to bardzo dobrze wyposażone telefony jak na swoją cenę i oprócz 5G mają najczęściej bardzo dużo do zaoferowania, a ich stosunek ceny do oferowanych funkcjonalności jest zazwyczaj wyższy niż u konkurencji.

Podsumowanie: 4-0 dla 5G

Gdybym dziś miał wybierać nowy telefon, nie wybrałbym innego modelu, niż ten, który może obsługiwać 5G. Widzę bowiem, jak szybko rozwija się ta sieć i wiem, że jeżeli kupuję urządzenie na lata (a dzięki większej mocy współczesne średniaki są telefonami na lata) to obsługa tej sieci jest po prostu koniecznością, ponieważ w przeciwnym razie jej brak mocno może mnie zaboleć. Tym bardziej, że producenci tworzący takie telefony dbają o to, by były one wypakowane funkcjami i oferowały jeden z najlepszych stosunków ceny do możliwości na rynku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu