Sony Xperia 2 zadebiutuje we wrześniu i trzeba przyznać, że to zaskakujące, że Japończycy dalej chcą iść w tą stronę. Czy w tej strategii jest jakakolwiek metoda na sukces?
Sony Xperia 2 na jesień
Sony przyzwyczaiło nas do tego, że prezentuje nowe flagowce co pół roku. Dlaczego Japończycy postawili na taki cykl wydawniczy? Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia i patrząc po ich wynikach na rynku mobilnym, wydaje się, że w zasadzie nikt nie rozumie takiego zachowania, ale mimo wszystko Sony dalej na to stawia. Owszem, Samsung czy Huawei idą w tym kierunku. W ich przypadku jednak mamy do czynienia z dwoma różnymi seriami high-endów, które różnią się względem siebie przeznaczeniem. Japończycy dla porównania co sześć miesięcy chcą pokazywać zupełnie nową generację.
Przeczytaj również:
- Wszystko o Huawei Mate 30.
- Wszystko o Samsung Galaxy Note 10 i Note 10+.
Nie jest wielkim zaskoczeniem sam fakt, że przedpremierowo do sieci trafiły grafiki Sony Xperia 2 oraz jego dane techniczne. Z uwagi na to, że oficjalnie poznamy go już na targach IFA 2019 w Berlinie, warto wcześniej zapoznać się z tym, co będzie oferować.
Sprawdź też: Kiepska sprzedaż Sony Xperia.
Stylistycznie nie będzie wielkich rewolucji. O dziwo, moduł głównego aparatu zostanie przesunięty na bok i jak na Sony to naprawdę spora różnica. W końcu dwa kolejne flagowce będzie można szybko odróżnić od siebie. Nie zabraknie również skanera linii papilarnych między klawiszami zasilania i głośności oraz klawisza spustu migawki. Za ten ostatni dodatek należą się słowa pochwały, ponieważ to wciąż wyjątkowa rzecz, a zdecydowanie się przydaje. Bez zmian pozostaje obecność złącza USB typu C i brak audio jacka 3,5 mm.
Przeczytaj również: Kto chce jeszcze złącze słuchawkowe?
Japońska walka o utrzymanie
Sony Xperia 2 zostanie wyposażona w układ Snapdragon 855 z 6 GB RAM i 128 GB pamięci wbudowanej. Zero zaskoczenia, pod tym względem trudno było oczekiwać czegoś innego. Bardziej zaskakujące jest to, że Sony Xperia 2 postawi na mniejszy ekran niż w poprzedniku. To dosyć nietypowe, ponieważ wszyscy idą w stronę powiększania lub utrzymywanie danej przekątnej wyświetlacza, z kolei Japończycy chcą tu postąpić inaczej. Tym razem ma mieć 6,1 cala i dalej przekątną wynoszącą 6,1 cala. Za mniejszym ekranem i obudową pójdzie w parze również mniejsza bateria, która tym razem ma mieć 3300 mAh. Na szczęście mówimy tu o różnicy zaledwie 30 mAh.
Bez zmian będą multimedia. Oznacza to potrójny aparat główny: 12 Mpix z f/1.6, 12 Mpix z szerokokątnym obiektywie o kącie widzenia 130 stopni i f/2.4 oraz 12 Mpix z teleobiektywem i f/2.4; przednią kamerkę 8 Mpix i głośniki stereo. Szkoda, że jeszcze nie teraz Sony chce wszystkich zaskoczyć swoim prototypem z jeszcze większą liczbą aparatów. Jestem ciekaw, jak długo Japończycy będą jeszcze chcieli bawić się w posiadanie własnych smartfonów.
Sprawdź też: 8 aparatów w 1 smartfonie Sony. Szalony pomysł na przyszłość.
*na zdjęciu tytułowym Sony Xperia 1
źródło: GSM Arena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu