Felietony

Smartfony 2022 - kto jest zwycięzcą, a kto przegranym?

Krzysztof Rojek
Smartfony 2022 - kto jest zwycięzcą, a kto przegranym?

Kto wygrał, a kto przegrał 2022 rok? Oto moja lista producentów, którzy zasługują na wyróżnienie i tych, którzy o ostatnich 12 miesiącach woleliby zapomnieć.

Czas pozostały do końca 2022 roku można już liczyć w godzinach, naturalnie więc przyszedł czas na podsumowanie tego, co działo się w ostatnim czasie. Warto więc spojrzeć wstecz na to, co działo się w ciągu minionych miesięcy i ocenić, które z marek mogą zaliczyć miniony rok do udanych, a które niekoniecznie. 2022 nie był może rokiem spektakularnych premier i przełomowych modeli, ale zdecydowanie widać, które smartfonowe marki poradziły sobie lepiej, a które gorzej. Zestawienie jest, oczywiście, czysto subiektywne, ponieważ każdy z nas co innego będzie rozpatrywał w kwestii sukcesu bądź porażki. Dla jednych jedyną miarą będą wyniki sprzedażowe, dla innych liczyć się będzie postęp marki względem roku poprzedniego, a w jeszcze innym wypadku pod uwagę brane będzie miks różnych kwestii.

Polecamy na Geekweek: Top 9 Instagrama 2022. Pochwal się swoimi najlepszymi zdjęciami

Poniżej przedstawiam wam trzy marki, które moim zdaniem mogą zaliczyć ten rok do udanych i trzy, dla których był to zdecydowanie ciężki okres.

Zwycięzcy i przegrani 2022 roku

Zwycięzca - Nothing

Jeżeli popatrzymy na wszystkich graczy, którzy pojawili się w ostatnim czasie na polskim rynku - realme, vivo, Infinix, TCL - zauważymy, że większość z nich to producenci, którzy skupiają się na, nazwijmy to, półce średniej/niskiej. Oczywiście, nie wszyscy, ale chodzi mi o to, że widocznie wciąż jest miejsce na kolejne firmy, które zaoferują dobry stosunek ceny do jakości. Tego ludzie chcą i to się sprzedaje, dlatego takim producentom jest stosunkowo łatwiej. Zazwyczaj wchodzą oni także z całym gotowym portfolio. Co w takim wypadku może zrobić firma, która ma do zaoferowania tylko jeden smartfon, który jest raczej słabo wycenionym średniakiem?

Jak się okazuje, całkiem sporo. Nothing przebiło się do masowej świadomości na świecie dzięki połączeniu świetnego marketingu i unikatowego wyglądu. Pokazało tym samym, że są sytuacje, w których specyfikacja schodzi na dalszy poziom, a liczą się emocje związane z kupnem nowego telefonu. Nothing Phone (1) był czymś nowym, świeżym i choć na rynku panuje zawzięta konkurencja, zdecydowanie odniósł sukces i był premierą o której nie zapomnimy. Za to - zasłużone miejsce w grupie zwycięzców.

Zwycięzca - Motorola

Motorola starała się, starała się i po latach w końcu osiągnęła cel, do którego dążyła. Chodzi oczywiście o wypuszczenie pełnoprawnego superflagowca. Ten przyszedł w postaci modelu Edge 30 Pro i następnie Edge 30 Ultra.  Tym samym droga, którą marka rozpoczęła w 2020 została może nie ukończona, ale z pewnością dotarła do pierwszego z zakładanych punktów. Smartfony z serii Edge mogą pochwalić się świetnymi opiniami i choć nie mam dostępu do statystyk sprzedaży, nie mam też powodu przypuszczać, by te były złe.

Jednocześnie - Motorola nadgoniła we wszystkich kwestiach, które były jej wytykane, jak chociażby posiadanie ekranu OLED z superszybkim odświeżaniem (zazwyczaj były to LCD) czy zapewnienie szybkiego ładowania (125 W robi wrażenie). Motorola w końcu wróciła tym samym do grona wąskiego marek produkujących najlepsze smartfony na świecie. Za to -zdecydowanie należy się pochwała.

Zwycięzca - Google

Niestety, 2022 rok to kolejne 12 miesięcy, w których Google miało nasz kraj w głębokim poważaniu. Niestety, nic nie zapowiada się, by nasz rynek miał stać się dla tego producenta w jakikolwiek sposób ważny w ciągu najbliższych miesięcy, jednak to nie zmienia faktu, że to co Google robi w skali światowej jest bardzo imponujące. Po wielu latach w których Pixele... cóż... po prostu były, a dodatkowo trapiła je masa problemów technicznych. Dlatego ich sprzedaż nie szła i ciężko było je dostać poza USA.

Teraz jednak Google ma za sobą finansowo najlepszy rok w dziejach, zaczyna "na poważnie" budować swój ekosystem produktowy, a zewsząd słychać opinie, że to właśnie Pixel 7 jest najlepszym tegorocznym smartfonem z Androidem. Oczywiście - dalej mówimy tu o promilu sprzedaży, jaką może pochwalić się Samsung, ale Google pokazało, że chce kontynuować i nie porzucać swojego pomysłu. To olbrzymia zmiana, która została dobrze przyjęta przez rynek i za to na pewno miejsce w gronie zwycięzców.

Przegrany - Samsung

Oczywiście - generalnie Samsung z pewnością nie jest przegranym jako takim w tym roku. Seria Galaxy S22 jest świetna, seria A to cały czas rynkowy hit, i tak dalej, i tak dalej. Jest jednak jeden obszar, który coraz więcej osób wytyka Samsungowi i pokazuje, że w tym wypadku firma zdecydowanie nie spełnia pokładanych w niej nadziei. Mowa oczywiście o segmencie telefonów składanych.

O ile bowiem Fold i Flip 4 są urządzeniami świetnymi, to nie da się nie zauważyć, że od kilku generacji zwyczajnie... nic się w nich nie zmienia. A przynajmniej - nie na tyle, by mając Folda 2 opłacało się kupować Folda 4. A pamiętajmy - mówimy tu o "najbardziej perspektywicznej" kategorii urządzeń, które powinny ewoluować jak szalone, pokazując, do czego zdolne są składaki. Na razie Samsung jest liderem rynku głównie przez to, że... konkurencja nie wyściubia nosa poza Chiny. Ale jeżeli to zrobi, będzie widać wyraźnie, jak dużym błędęm była taka stagnacja w rozwoju.

Przegrany - Nokia

Niestety, 2022 nie odmienił oblicza Nokii, która niestety wciąż boryka się z problemem zaoferowania klientom czegoś, co będą oni faktycznie chcieli kupić. Jest to o tyle dziwne, że przecież chociażby wspomniany już Nothing także nie jest królem opłacalności, a o marce mówi się raczej w superlatywach. Dla mnie różnicą jest tutaj fakt, że w przypadku Nokii widać postępujący spadek opłacalności w stosunku do konkurencji, a w wielu wypadkach - także spadek jakości użytych komponentów.

Jeżeli dołożyć do tego problemy z aktualizacją wypuszczonych już na rynek smartfonów, czy mówienie o ekologii wypuszczając urządzenia, które z góry nie dostaną nawet roku wsparcia, łatwo zobaczyć, czemu Nokia, niegdyś wielka i potężna, została dziś zmarginalizowana. Niestety, 2022 był kolejnym rokiem, w którym znaczenie marki w świadomości konsumentów się zmniejszyło. Aspekt nostalgii się wyczerpał i o ile firma zapewne zarabia na featurephone'ach, jestem ciekawy, ile ta gałąź będzie w stanie zapewniać kroplówkę niezbędną do podtrzymania produkcji smartfonów.

Przegrany - Huawei

Pomimo tego, że marka zakończyła rok udaną konstrukcją, jaką był Mate 50 Pro, 2022 był na całej linii porażką dla Huawei. Na światło dzienne wyszło bardzo wiele faktów i zarzutów, stawiających firmę w tragicznym świetle, jak chociażby współpraca przy budowie więzień dla mniejszości etnicznych w Chinach, czy usuwanie z telefonów marki wideo z protestów przeciw władzy. W naszym zakątku też się zatrzęsło, kiedy Robert Lewandowski zerwał współpracę z Huawei, kiedy Daily Mail podał, że Huawei wspiera Rosję w odpieraniu ataków hakerskich.

I choć firma cieszy się z rosnącej popularności HarmonyOS, to na zachodnich rynkach mija już 4 lata od kiedy telefony marki są w oczach wielu konsumentów produktami "drugiej kategorii" przez swoje braki. Jeżeli marka szybko czegoś nie wymyśli, z każdym kolejnym rokiem liczba ludzi zainteresowanych telefonami tego producenta będzie malała.

A jaka jest wasza lista? Kto waszym zdaniem wygrał, a kto przegrał ten rok?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu