Aż pięć skrótów na moim głównym ekranie to ikony aplikacji Google, w tym widżet. Robi nam się więc pokaźna grupa usług od jednej z firmy na konkurencyjnej platformie. To chyba dobrze?
O inwazji aplikacji Google na iOS-a pisaliśmy wielokrotnie. Co ważne, od tamtego czasu nie zmieniło się praktycznie nic. Ekosystem Microsoftu nie zdołał nawet utrzymać się na rynku, bo Windows Phone zatonął, więc firma skupiła się na własnych aplikacjach i usługach, których na iOS-a też nie brakuje. Ale są obszary, gdzie Google nie ma sobie równych.
Polecamy na Geekweek: Na orbicie pojawiły się ogromne urządzenia. Musk ma wielki plan
Właśnie dlatego jako użytkownik iPhone'a nie rozstaję się z nimi, a inne to kwestia wyboru i wygody. Koniec końców to Gmail, Mapy, Kalendarz, Chrome i Zdjęcia grają pierwsze skrzypce w swoich kategoriach, a do listy dopisać można też Arkusze, Dokumenty, Keep, Home, Dysk i YouTube'a. Czy powinienem w takim razie brać pod uwagę przesiadkę na Androida? Więcej w materiale wideo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu